HotZlot 2014 - wątek ogólny

Ja rok temu miałem podróż powrotną w warunkach prawie idealnych - nocnym autobusem :smiley:

Rok temu to miałem ewakuację terminala w Gdansku na dziendobry i pół godziny w deszczu na płycie lotniska. Hmm kolejny zlot na który przyfrunę lub z niego odfrunę :slight_smile:

No to prawda poprzedni zlot to mega upały. Pamiętam, że człowiek tylko się modlił o wejście do auta i włączenie klimy. Było gorąco faktycznie.

narzekacie :stuck_out_tongue: Było fajnie pogoda dopisała i zimne piwko było :stuck_out_tongue:

@Over jeśli wyjdziesz z taką twarzą jaką masz na Avatarze to co niektórym zrobi się jeszcze bardziej gorąco :smiley:

I tak wszyscy wiemy że tak się nie stanie :slight_smile:

Achhh pamiętam te upały. 

 

My leżeliśmy na leżaczkach Intela w cieniu wielkiego dmuchawca gdy inni stali w morderczej kolejce gdzie topili się z powodu temperatury. Wspominam to z łzami w oczach. :wink:

Nigdy niemów nigdy - jakbyście się razem sparowali z tą koleżanką to od tego żaru zamek mógłby stanąć w płomieniach :slight_smile:

Zgodzę się czyli między zdaniami chcesz mnie z leyda sfatać? :wink:

Zależy gdzie sparowanie na gołe klaty czy może gdzieś na polanie gdzie żubr czuwa :wink:

Over, czy ty mnie masz za jakiegoś alf… ? Coś taki napalony. Za moich lat parowanie się z płcią piękną polegało na wzajemnej sympatii, kulturalnej konwersacji, prowadzanie za rączkę, niewinne pocałunki, anie gołe klaty i polany - Weź ty się uspokój [-X

Zbigniew2003, w tym przypadku nikt, komu życie i zdrowie miłe, nie będzie się parował z Jack Bauer daughter… :wink:

Zbyszku  jak  tak mówisz Overek  się wtedy dopiero nakręca  :P

Intelowskie leżaczki były TheBest :smiley: Do czasu, aż je jeden gostek z Intela pozabierał (tuż przed sobotnią imprezą) :frowning:

To by wskazywało że jesteś starym rocznikiem ale tego po tobie nie widać wiec niewiem gdzieś ty sie uchował hihi :wink:

Za moich czasów to jest krótka piłka 1 spotkanie i wszystko wychodzi na jaw co i jak :slight_smile:

Ale co będzie za 20-30 lat?

wole nie wnikać…

 

Ja sie dopiero nakręcić mogę narazie jestem w stanie spoczynku hehe

Wg mnie w zeszłym roku, mimo upalnej pogody, było świetnie, bo nie było wątpliwości, że impreza ma miejsce w samym sercu lata :slight_smile: Pierwszy, najpierwszejszy Zlot w Szklarskiej Porębie przypłaciłem anginą, ale i tak było fantastycznie :slight_smile:

 

Leyda ma za dobry gust :slight_smile:

 

Czyli jednak za mało, panie, lecytyny. :wink: W każdym razie ktoś jeszcze wskazał inny zlot, bo pamiętam przynajmniej 3 osoby.

 

 

Każdy ze zlotów był naprawdę fajny, ten w Rynie zdecydowanie był “na bogato”, no i ten basen z ciepłą wodą :D/ , ale faktycznie 240 osób, to dość dużo. Stąd pewnie też kilka “ścieżek” sesji i kilka sal z różnymi tematami.

Z tego co pamiętam, to fakt, że impreza była pod dachem (a właściwie zadaszonym dziedzińcem) akurat wtedy był plusem, bo lało niemiłosiernie. No i - przynajmniej dla mnie - zdecydowanie łatwiejszy dojazd.

 

 

Jeśli chodzi o temperaturę, to mam nadzieję, że NIE. 38° C w cieniu i brak jakiejkolwiek klimatyzacji to masakra. Będąc, co prawda, w mniejszości życzę sobie na zlot nie więcej jak 19°-20° C. Wtedy zupełnie inaczej siedzi się na sali i uczestniczy w ciekawych sesjach. A upały zostawmy sobie na nadmorską plażę, do której ja mam 10 minut piechotą. :slight_smile:

_______________________________________________________________________________________________________

 

:piwo:

Hej,

 

Trzeba tylko rozgraniczyć dwie kwestie - fotorelację i relację on-line. :slight_smile: Przy pierwszej mój wkład jest taki sam, jak innych. Pstrykam fotki i wrzucam na serwer, by kiedyś powstała fotorelacja. Zaś relacja na żywo to zupełnie inna sprawa.

 

Wiem, że wiesz, że lubię moderować. Ale nie popadajmy w przesadę - żeby zamiast się integrować, siedzieć na forum - to jakieś nieporozumienie. No i nie ma to, jak zostać zrobionym abstynentem. :slight_smile:

 

A dla innych był to po prostu pierwszy zlot w ogóle. :slight_smile:

Co do Banana to skojarzyło mi się wczoraj wieczorem… :slight_smile:

Banan, Twoje zdrowie. :smiley:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Jakby co to mam jakieś 0,5 kg PIC12/16  :mrgreen:

 

 

Nie wierzę  8)