HotZlot 2015 - wątek ogólny

 

Nie złap kolejnych w trasie na tegoroczny zlot. 

Najlepiej z pierwszego zlotu wspominam tych kolesi co pierwszy raz w życiu jedli kaszę gryczana, mistrze wieszak powinien kojarzyć sytuacje :smiley:

 

Dlatego szukam jakiegoś transportu żeby nie kusić losu  - ale chyba nic z tego nie będzie i muszę jechać sam (w razie czego nawet nie będzie na kogo zgonić :-x )

Tak to trochę wygląda. :stuck_out_tongue: psychologiem ani psychiatrą nie jestem,ale faktycznie nutka satysfakcji jest wyczuwalna. :smiley:

Rośnie nam fastfoodowe pokolenie.

A regionalne smakołyki kuchni polskiej serwowane nam przez szefów kuchni na HotZlotach są naprawdę przepyszne :slight_smile:

 

Ja wiem co to wróbel samobójca, który za czasów studenckich wtargnął przed maskę mojego auta i musiałem pierze z atrapy wybierać :smiley:

 

Aha, to były moje czasy studenckie, nie wróbla :wink:

 

Yanosik i w drogę :slight_smile:

Bez harnasia tzn Yanosika nie ma jazdy :wink:

Hej,

W przypadku motóra trochę trudniej z Janosika korzystać.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Ale fotoradar od przodu Ci chyba nie straszny :wink:

Ucinając te płytkie dywagacje…cmentarze są pełne “spieszących się”…oraz tych którzy “stanęli” im na drodze…

Hej,

Ja głównie chcę po prostu dojechać cały na zlot i cały wrócić. Tyle. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Piękne czasy - praca przy Yanosiku :smiley:

 

Nie wiem czy byłeś na HZ w Dolinie Charlotty - bodajże ponad połowa kierowców dostała wtedy pamiątkowe zdjęcia… straż miejska/wiejska czaiła się w najgłupszych i w najmniej przewidywalnych miejscach, często przy sztucznych ograniczeniach do 30-40km/h… Niektóre “dywagacje” mogą z pozoru wyglądać na płytkie…

Taaak. A ja do Charlotty jechałem ponad 400km z 19 punktami w programie lojalnościowym policji…

Hej,

No to ładnie czadu dałeś.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Krótko, aby nie mnożyć bezsensownego OT…nie My stanowimy wszelkiej maści ograniczenia, dyskusja o ich celowości lub nie jest mega jałową…szkoda klawiatury…reasumując szczęśliwej podróży…

 

 

każdy temat służący nabiciu legendarnych 4k postów jest na wagę złota  :smiley:

W tym wypadku jest rzucane tematycznie na szalę własne zdrowie i życie…o cudzym nie wspomnę…zdecydowanie trzeba zmienić kierunek statystycznej ilości postów…

Hej,

Zgadzam się - ale w tym roku będzie niezwykle trudno…

Pozdrawiam,

Dimatheus