Panie, ja to ostatnio jakiekolwiek antybiotyki to brałem chyba 20 lat temu Jedyny lek jaki uznaję to polopiryna, ale tylko dla wzmocnienia efektu wypacania po herbacie z wkładką.
@Pangrys ja mam wrażenie, że to jednak od odkażenia się w zbyt dużym stopniu… pozbawiłem się własnej flory bakteryjnej - powstało środowisko sterylne i byle bakteria była w stanie zaatakować Ot tak, tak właśnie było
Dziękuję serdecznie wszystkim za miło spędzony czas W sumie powinienem napisać “przeżyty”, a nie “spędzony”, bo spędza się coś niechcianego Zatem dziękuję serdecznie wszystkim za miło przeżyty czas
Redakcji i Sponsorom dziękuję za jak zwykle profesjonalne podejście do tematu i ogarnięcie takiej ilości rozentuzjazmowanych osób
A co do zdrowotnego wątku, to powoli wychodzę z zapalenia migdałów, mogę już jeść i pić, a biorąc pod uwagę kiedy dopadła mnie ta niemoc (poniedziałek), coś musiało pójść nie tak tuż przed Zlotem, bo od lat nie chorowałem Tutaj zatem podziękowania dla @Mekotrona, za uszanowanie instytucji ciszy i spokoju, podczas gdy opuściła mnie energia życiowa Pierwszy Zlot w Szklarskiej odchorowywałem tydzień po (kto mógłby pomyśleć, że pod koniec września może być zimno i trzeba wziąć kurtkę ), zatem przy 10-tym tradycji stało się zadość, choć z przyczyn bliżej mi nieznanych
tak wyglądają bloki kluczy Steam, porównajcie ten z profilu To nie jest klucz Steam, nie mam o to pretensji, tylko chciałbym wiedzieć jaka to platforma, nie chcę kogoś zrobić w bambuko
Chyba, ze klucz wpisuje się bez myślników jak ciąg, wtedy pasowałby jako 16 znakowy, ale nie dam głowy i nie chcę próbować bo wtedy nie będę mógł go komuś dać
Klucze sie nie znalazły, ale i czołgu nie było przed Olimpem Cały czas żałuje że nie miałem włączonego nagrywania na telefonie gdy o to pytałem
Nie wiem co wy tacy chorowici, u mnie 100% zdrowia… a myslałem że jakieś jeszcze pozlotowe L4 mi wpadnie jako bonus bo jak to mówią, dobre L4 nie jest złe
Sprawa jest piszę w imieniu @stasinek który szuka noclegu na dziś we Wrocławiu, dla niektórych HZ rozszerzony jeszcze trwa więc jak możecie to dajcie znać.
Cześć, znalazłem nocleg po 1.5h dzwonienia “rzutem na taśme” chwile później komórka padła rozładowana… cud
Hostel Mleczarnia, dzięki temu piszę
Klimacik rewelacja!
Wróciłem z Krakowa po 4 dniach przez Wrocław (po drodze do ~Łódź), czas podróży mniejszy niż przez Częstochowe i będzie wprost do pracy. Mam nadzieje że to nie sen w stylu Vanilla Sky bo wydarzyło się tyle (pozytywnego) w drodze, w trakcie że sam bym tego lepiej nie wymyślił… wierzcie czy nie włącznie z tym żespotkałem w pociągu Wrocław-Kraków “swojego zmarłego ojca” który wrócił niedawno z Islandii, znalazłem w Krakowie prace - stety lub niestety jako aktor teatralny (dziecięcy) podobno się nadaje mam dać znak kiedy będe gotów na próby. Zakończyłem pobyt ze znajomymi daniem po ryju przyjacielowi znajomej - czego to kobieta wariatka nie zrobi z faceta. Spędzając 2 superowe dni wśród turystów z francji. Jestem w szoku ile ukrytych talentów się ujawnia ile toksycznych relacji kończy a ile pozytywnych rozpoczyna. Kraków zmęczył chociaz był na liście marzeń minionych 2 lat, Wrocław trafił na listę wymarzonych miast lata temu, chce go “wchłonąć” znowu poczuć żeby zdecydować co dalej. Pewnie gdyby było towarzystwo na górskim szlaku zlot zakończył by się w Karpaczu…
Przez chwilę zapragnęło się pracować w Nokii lub podobnej firmy z branży “Junior C Embedded Developer”. Jak myslicie “każdy szczęściu dopomoże każdy dzisiaj wygrać może”? Zlot trafił akurat na odpowiedni czas (mam wrażenie że nie jestem odosobniony) po prostu otworzył oczy, jeszcze z wielkie dzięki za taką możliwość.