Zdawałem kilka lat temu kartę motorowerową, nie bardzo opłaca mi się ją wymieniać na Am, bo zwyczajnie za dużo zachodu, i wydatek, a za 3-4 miesiące idę na prawko (B i A2).
Stąd moje pytanie, ile zapłacę kary za nie wymienioną kartę motorowerową na prawo jazdy kategorii Am ?
Kierowanie pojazdem bez uprawnień wymaganych dla danego rodzaju pojazdu to wykroczenie z art. 94 § 1 Kodeksu Wykroczeń. Grozi za to mandat w wysokości 300 zł. Wykroczenie to nie ma przypisanej wartości punktowej. Dodatkowym problemem, wartym przeanalizowania przed dopuszczeniem się takiego wykroczenia jest fakt, że w takiej sytuacji kierującego nie obejmuje wykupione na pojazd ubezpieczenie OC i AC - więc w przypadku kolizji:
1.Niezależnie od tego, kto ją spowodował - winą obciąża się kierującego bez uprawnień;
2.Za szkody powstałe w pojeździe kierującego i drugiego uczestnika kolizji odpowiada materialnie bezpośrednio popełniający wykroczenie;
3.W razie wypadku, w którym będą ofiary - sąd może (i pewnie to zrobi) zmienić kwalifikację czynu z nieumyślnego na umyślne spowodowanie śmierci - wtedy nie ma co liczyć na karę w zawieszeniu;
Eeeee właśnie nie - to prawo obowiązywało do stycznia tego roku. PONOĆ skuterem można na dowód osobisty - o ile rzecz jasna masz skończone 18 lat
"Zgodnie z art. 87 ust.3 pkt.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz. U. z 2003r. Nr 58, poz. 515 - tekst jednolity), nie wymaga się uprawnienia do kierowania rowerem, motorowerem lub pojazdem zaprzęgowym od osoby, która ukończyła 18 lat. W przypadku osób w wieku poniżej 18 roku życia, dokumentem stwierdzającym uprawnienia do kierowania:
rowerem - jest karta rowerowa, motorowerowa lub prawo jazdy,
motorowerem - jest karta motorowerowa lub prawo jazdy."
Ja byłem pytać o wymianę to powiedzieli, że nie muszę, a o karcie motorowerowej jestem 3 lata. Tylko pewnie jak ukończy się 18 lat to trzeba to zrobić tak mi się wydaje.
To prowadzenie na dowód to jakiś absurd. Bo taka osoba najczęściej nie zna przepisów drogowego i stwarza zagrożenie dla ruchu drogowego. Sam myślałem jeździć rowerem na dowód, ale jednak nie mam odwagi…
Na ulicy są znaki drogowe, przepisy: pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniach i wiele innych. To nie jest to samo co przechodzenie przez ulicę. Głównie dla znajomości tych przepisów się idzie na kurs prawa jazdy.
Które to przepisy każdy człowiek powinien znać, bo są dość szczegółowo omawiane już w szkole podstawowej na takim przedmiocie jak technika. A jeśli nie zna, zawsze może poczytać (przed wsiąściem na rower) kodeks drogowy.
Ale przymusu czytania w takim przypadku nie ma. Równie dobrze można było prowadzić auto na dowód, gdyby przepisy na to zezwalały. Rowerzyści nawet nie kojarzą, że na chodniku pieszy ma pierwszeństwo.
daj sobie luz, ja ostatnio pytałem w urzędzie gmini , w pokoju gdzie wydaja prawo jazdy ile kosztuje i czy muszę wymieniać to powiedział że nie muszę to jezdze na karcie i jak narazie to problemów nie miałem. jedynie za pierwszym razem jak cie zatrzymają to dostaniesz pouczenie.
Dokładnie tak i w istocie jest, nie nie na obowiązku znajomości zawiłości przepisów, ale jest obowiązek przestrzegania i w przypadku ich złamania nie ma tłumaczenia się brakiem ich znajomości …