Napisałem „maksymalny”. Kwestia czy i na jak długo router wykaze takie zapotrzebowanie mnie już kompletnie nie interesuje a takze to jaka będzie srednia całodobowa poniewaz jego uzytkowanie będzie mnie miesięcznie, maksymalnie kosztowało ok. 6,7 zł. Oczywiście będzie mniej ale ta róznica w złotówkach, na kolana nie rzuci.
P.S. Te tabliczki informują jakiego maksymalnego napięcia i natęzenia prądu potrzebują te urzadzenie do działania.
I jakoś tak sie składa ze iloczyn napięcia i natęzenia prądu to moc.
Ale po stronie wyjściowej, a i to nie, bo przecież te zasilacze są impulsowe. Pobór prądu przy napięciu zmiennym uwzględnia jeszcze Power Factor. Zatem jakby ktoś chciał już tak dokładnie liczyć, to wcale takie proste to nie jest. Woltoampery to moc pozorna. Mierzy się pełen okres, chwilowe wartości napięcia i prądu są mnożone, a iloczyny sumowane. Z tego się liczy całkę za jakiś tam okres czasu.
Tak naprawdę, dokładnie wcale nie tak łatwo to zmierzyć, a jeszcze przyrządy mają swoje błędy. Zwłaszcza te tanie. Podejrzewam, że te najtańsze mierniki, które już mierzą moc i obliczają, też są mocno orientacyjne.
Bez porządnego sprzętu sporo zabawy z realnym stwierdzeniem ile to pobiera. 
Wystarczy odpiąć od sieci wszystkie inne urządzenia i zapisywać stan licznika. Inne potrzebne urządzenia (komputer, laptop etc) trzeba zasilacz z innej sieci (np przedłużaczem podpiąć się na ten czas do sąsiada) 
Tylko aby pomiar był wiarygodny, trzeba pociągnąć przedłużacz z lodówki do sąsiada i kupić zapas świec na tydzień. Bo trochę potrwa zużycie większej ilości prądu, aby wyliczyć średnią. A przecież trzeba zmieniać warunki pracy i warto np. kilka dni siedzieć w szafie oglądając YT, koniecznie raz z 2.5 a potem z 5 GHz. A jeszcze jaki wpływ mają dwa urządzenia a jaki trzy. A może zmiana temperatury otoczenia.
Kto wie, może jakby się siedziało w puchowej kurtce i rękawiczkach to zaoszczędziłoby się np. 0.5zł rocznie.
Hmm, to można jeszcze wystąpić do operatora energetycznego o tzw podlicznik 
http://inteligentnylicznikenergii.pl/blog/jak-zalatwic-drugi-licznik-pradu/
Przy w miarę „stabilnej” sieci proste liczniki energii po 40-50zł podają całkiem dobre wyniki, szczególnie przy dłuższym czasie pomiaru.
Piszemy o routerze.
Jakos tak sie składa ze to urządzenie na prąd stały.
Jego Power rating w moim przypadku wynosi 12 V i 1 A
To maksimum ile moze skonsumować router.
Przypominam ze cały czas pisze o maksymalnych wartościach.
Napisałem tez, warto pamiętać.
Napisałem również
Co do zasilacza, to fakt ze jest impulsowy jest tylko jego zaletą. Większa sprawność minimalne straty energii. Współczynnik mocy to gdzies miedzy 0.92 a 0.99 więc pewnie musiałbym gdzie ok. 1 W dodać by uznać ze całość mi więcej jak 13 W nie pożre.
A nie prościej samemu kupić licznik starego typu: Licznik-jednofazowy-1040A-230V-wzorcowany-A52/2559 za 31zł?
31 zł to nadal więcej niż 50 gr 
Tak by było, gdyby był zasilany baterią, a ponieważ mamy zasilacz impulsowy, to w zależności od konstrukcji straty mogą wynosić od kilku do nawet kilkudziesięciu procent.
Zresztą cały temat, od pewnego momentu jest jedynie zabawą, bo odpowiedź udzieliłeś autorowi, podobnie jak wiele innych osób już dawno.
W zasadzie, to brakuje jeszcze tylko propozycji, aby autor tematu wystąpił z pismem do obecnego rządu, aby powołano odpowiednią komisję do zbadania tej sprawy, a następnie gdy sprawa ich po 10 latach przerośnie, wystąpili do komisji Europejskiej.
Ta jak wiadomo takie sprawy załatwia na pniu. Po prostu ustalą jaka moc zasilacza do routera jest ekologiczna i najlepiej współgra z odnawialnymi źródłami energii, a następnie uchwalą po prostu ile zasilacz ma mieć i po kłopocie. Co najwyżej będzie nakaz posiadania certyfikatu energetycznego do każdego zasilacza, w celu sprzedaży lub wynajęcia routera.
Moze najpierw się dowiedz co to takiego zasilacz impulsowy i jak działa oraz dlaczego jest lepszy.
Czy wiesz co to oznacza? Nie wiesz
Power Factor to Współczynnik Mocy
Jego watrośc teoretyczna to 1 czyli 100 % dostarczanej mocy.
Praktyczna to między 92% a 99%.( współczynnik mocy 0.92 a 0.99).
Te „twoje straty” to od 8% do 1% a nie
Widze ze na matmie to wagary były 
Czym sie rózni Power Factor od Power Rating.
Tez nie wiesz.
Producent routera umieszcza informacje o Power Rating ( V i A) by poinformować ze dane urzadzenie nie moze otrzymac większego napięcia i natęzenia prądu od tego ile wskazano.
To ze przy okazji iloczyn V i A daje wartośc mocy (W) nie ma znaczenia.
Nie jest to nawet podawane bo i po co.
Wartości mocy sa minimalne i nie trzeba ich uwzgledniac przy budowie komputera bo router ma własne zasilanie, zmieniajace prad zmienny na stały o napięciu i natezeniu nie przekraczajacym specyfikacji sprzetu (Power Rating)
Może rozbierz sobie zasilacze impulsowe od kilku routerów, i zobacz jak to jest wykonane, a wtedy pogadamy.
Najlepsze są takie, które oddając prąd ledwie 1-2A, zamieniają się w małe piecyki. Jasne, że dobrze wykonany zasilacz impulsowy jest bardzo wydajny. Ale te masówki do urządzeń potrafią być naprawdę różne.
Nie wysilaj sie. Najpierw zrozum to
A poza tym to tu tematem jest „wóz” czyli ile router moze zuzyc energi a nie o „koza” czyli jaka jest wydajnosc zasilacza do routera.
A co do ich rozbierania to tym zajmuje sie mój osmioletni wnuk.
W zażartej walce z konsumpcją routera nikt na to nie odpowiedział.
Dioda w TV czyli tryb standy (czuwanie).
Prawdę powiedziawszy bardzo zależy od producenta i modelu. Przyjmuje się, że od 0,5 W do 3 W.
Wiesz tak chodząc po domu i zbierając co działa w standby to można ciekawą wartość nazbierać. A zwłaszcza, że niektóre urządzenia dodatkowo podają godzinę lub inne dane.
Microfala Samsung - 2.1 W (zegar);
Ogrzewacz wody - 1,8 W (temperatura);
TV Sony 2 W (no ta dioda);
Kuchenka gazowa - 0,5 W (zegar).
To realne pomiary a nie copy paste z netu.
Bo to było podchwytliwe pytanie o pobór mocy diody, a nie o pobór trybu standby telewizora.
Wtedy należy zadać dodatkowe pytanie:
Dioda świeci cały czas pełną jasnością czy po jakimś czasie przygasa ?
zgadza się, dziś standby to więcej niż kiedyś standby. Dla przykładu, skoro mogę włączyć telewizor przez aplikację na smartfonie, to wiadomo że w standby musi tam działać całkiem sporo z obsługą sieci (również wifi) włącznie. Czyli takie mało obciążone Raspberry pi tam cały czas pracuje.
Ciekawe ile taki router maksymalnie wypromieniowuje „watów mocy” w postaci sygnału?
Trzeba byłoby pewnie pomnożyć prędkość internetu przez coś?
W Polsce maksymalna moc nadajnika to wifi 20 dBm czyli 100mW.
