Ile ten sprzęt jest warty?

Problem jest taki, że jak ktoś potrzebuje „jakiegokolwiek komputera do internetu” to najpewniej kupi laptopa albo jakiś terminal poleasingowy za parę stówek drożej. A jak ktoś potrzebuje kompa do gier to dużo bardziej prawdopodobne jest, że wyłuska ten tysiak w budżecie i kupi sobie nowy zestaw np. oparty o Ryzena 5 4600G ze zintegrowaną Vegą o podobnej wydajności co ten GTX ale za to z możliwością dołożenia pełnowymiarowego GPU w przyszłości i jeszcze mocniejszego podbicia osiągów. Twój komputer jest nierozwojowy a przy tym żłopie sporo prądu dlatego sprzedaż w całości może być trudna. Mało kto się za takimi ogląda - chyba że też z przeznaczeniem na części. Czasem trzeba naprawić po kosztach jakiś stary komputer i wtedy taki złom się przydaje.

Ktoś je za tyle wystawił, a to jedno ogłoszenie to jak dobrze rozumiem należy do autora wątku. Czy zatem na pewno aż tak trzymają cenę? Sprzęt jest warty tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić, a nie ile ktoś za niego chce otrzymać. Zawsze mnie bawiło stwierdzenie: ten sprzęt po tyle stoi… zawsze też odpowiadałem „no właśnie… stoi, a nie schodzi” :slight_smile: Cała masa takich ofert potrafi wisieć nawet ponad rok czasu.

Najwięcej warte w tym zestawie są: karta dźwiękowa, graficzna, płyta główna i zasilacz. Na sprzedaży tego warto skupić się w pierwszej kolejności, reszta to drobnica.

Legnica - cennik skupu elektroniki - zobacz lokalne ceny skupu złomu elektronicznego :rofl:

1,68zł za kilo to jest biznes

Masz rację, że takie rzeczy potrafią stać latami, ale myślę że SB jest akurat wart swojej ceny, np zobacz ebay:

Jest to karta, która jak była w sprzedaży, to kosztowała 640zł - Karta muzyczna Creative Sound Blaster X-Fi Titanium - Opinie i ceny na Ceneo.pl - a to nie karta graficzna, niewiele warta po latach. Karta dzwiękowa jest nadal tak samo dobra a czasami te starsze mają lepsze przetworniki od nowych.

Czyli patrząc na przedziały cenowe obecnie sprzedawanych SB - była to jedna z droższych kart https://pl.creative.com/p/sound-blaster?filters=1137 - trudno mi ją porównać bo musiałbym zrobić research a nie mam czasu, ale biorąc to wszystko razem, myślę że 150 jest warta.

Ja bym ją po prostu wyjął i zostawił sobie do nowego zestawu.

Dlatego zasugerowałem aby nie sprzedawał tego w zestawie, a na części. Zazwyczaj mają one wartość większą niż taki wiekowy zestaw.

Sam korzystam do dzisiaj z pełnego pakietu ASUS Xonar D2X i nie planuję zmieniać na inną kartę :slight_smile:. Cena tej karty nie zmieniła się jakoś bardzo od chwili zakupu, a kupiłem nową wiele lat temu.

Co do zalegania sprzętu na portalach, jako przykład podam takiego kompa z monitorem oraz akcesoriami. To ogłoszenie wisi od czasu pojawienia się COVID-19 i braku dostępności kart graficznych. Cena wtedy wynosiła 5000 zł, później 4500 zł, teraz 2800 zł. Powisi pewnie jeszcze 2 lata i tego nie sprzeda, bo nie przyjmie do wiadomości realnej wartości za ten komputer :slight_smile: , a z dnia na dzień jest on wart mniej.

No z tym to ich trochę poniosło moim zdaniem. Taka sama cena za laptopa bez baterii, który przecież może być w pełni sprawny… no ale o to w tym wszystkim chodzi.

Jak masz oryginalne pudełko i dopiszesz w ogłoszeniu, że „wersja audiofilska”, nawet nie wprost, to się cuda dzieją:
https://allegro.pl/oferta/karta-muzyczna-sound-blaster-x-fi-titanium-hd-sb1270-15143592127

Problem w tym, że one święciły triumfy w czasach kiedy w płytach głównych były słabiutkie układy dźwiękowe oferujące wyłącznie stereo z kiepskimi SNR. Ale to się zmieniło i technologia „lowendowa” poszła mocno do przodu i w tej chwili dla znakomitej większości osób to co oferują obecne układy dźwiękowe montowane na płytach jest w zupełności wystarczające, różnicy z SB nawet nie zauważą. A karty się starzeją, zaczynają się pierwsze problemy ze sterownikami, zaczynają się już jakieś konflikty sprzętowe, kondensatory elektrolityczne też nie są wieczne. Jak ktoś chce świetnej jakości to i tak musi się odciąć od zakłóceń których jest mnóstwo w komputerze i wyprowadza sobie po toslinku dźwięk do zewnętrznego DACa czy wzmacniacza podpiętego do porządnych głośników.
Więc chętni na zakup takiego sprzętu to moim zdaniem ciągle nisza.

Ziemniaki są droższe za kilo, jestem w szoku xD

Ciekaw jestem czy w przypadku starych pamięci RAM lepiej wyjdzie sprzedać je na kg, czy na sztuki :slight_smile: Swoją drogą zobacz, że takie punkty skupu prowadzą firmy prywatne. W mojej miejscowości nawet PSZOK prowadzi firma prywatna, nie wierzę że nie robią selekcji tych sprzętów.

Te punkty służą temu żeby uzyskać papier potwierdzający utylizację sprzętu w celach podatkowych czy innych formalnościach. To łatwiejsze niż próba „upłynnienia” np. 50 starych pofirmowych komputerów z likwidowanej placówki.

PSZOK we Wro nie chciał przyjąć mojego firmowego złomu komputerowego. Prywatny, to i owszem, ale od firmy nie.

Bo PSZOK jest dla mieszkańców, nie dla firm. Firma powinna skorzystać z usług skupu czy innej jednostki mającej uprawnienia do utylizacji odpadów.

Nie wiem jak teraz, ale mam płytę kupioną 2 lata temu (gamingowa, nie gram ale kupiłem bo ma lepsze kondensatory) z najlepszym wtedy chipem dzwiękowym od Realtek no i różnica pomiędzy tym Realtekiem a moim wiekowym SB na USB, który ma z 10 lat i kupiłem go do laptopa - jest (dla mnie) ogromna.

Co do zakłóceń, wiele zależy od głośników. Moje obecne nie szumią, nie bzyczą, z czego się bardzo cieszę, ale mam takie starsze, które bzyczą od wszystkiego nawet od ruszenia myszą :wink:

Jednym słowem fakt, dla jednego będzie różnica bo sobie puszcza np jakieś wymagające kawałki a inny włączy grę łubu dubu i wcale nie zauważy.

W czym konkretnie ją odczuwasz?

Doceniam, że nie zapytałeś: „a jak konkretnie to zmierzyłeś” :wink:

Im starszy jestem tym więcej uwagi zaczynam przykładać do osobistego odczuwania a mniej do matematycznej dokładności :stuck_out_tongue:

Nie jestem audiofilem, uważam, że muzyki się po prostu słucha. Lubię słuchać muzyki na wszystkim, nawet na ziemniaku, ale też lubię czasami włączyć coś lepszego i potrafię to docenić.

Głośniki, których obecnie używam do komputera to Edifier R1600Tiii <400zł, czyli klasa niska ale grająca naprawdę fajnie, zwłaszcza „na odległość biurka”. Jak zepnę je ze zintegrowanym, jak to pisze producent (Realtek ALC1200 w połączeniu z wysokiej jakości kondensatorami audio) to dzwięk jest płaski. Instrumenty się zlewają, szczegóły takie jak grzechotka czy subtelne instrumenty perkusyjne znikają gdzieś w tle. Przynajmniej ja to tak odbieram

Jak podepnę SB to te zlewające się z tłem instrumenty zyskują nowe życie, brzmią pełniej, można je odróżnić i tym samym jest większa frajda, pojawiają się smaczki, zwłaszcza jak się to zepnie z Tidalem. Jeżeli chodzi o SB, to nie ustawiam żadnych podbić, efektów surround itp, których jest milion w panelu. Czasami skoryguję trochę equalizerem.

Zaznaczę, że to jest również moje osobiste odczucie, wiem że sporo osób po prostu lubi to jak brzmią karty SB.

1 polubienie

Widze że tutaj panowie zrobili sobie niezłą dyskusje, realtec xD facet kiedyś kupiłem karte asusa za 100 milionów bo tak go polecali, jak to odpaliłem to ten realtec był lepszy, strasznie się zawiodłem