Informatycy

Witam

Mam pytanie, czy sa tu osoby zawodowo związani z informtyką

Tu niejeden “amator” jest lepszy od profesjonalisty! :wink:

tak uwazasz??

taa amator lepszy, ciekawe w czym? chyba w psuciu komputerów.To, że ktoś wie jak wygląda myszka i potrafo poprawnie(bezpiecznie) wyłączyć komputer to nie znaczy, że jest juz informatykiem :stuck_out_tongue:

Hmm zdaje mi sie ze tutaj panuja rozne pojecia Amator i profesjonalista :stuck_out_tongue:

Profesjonalista - osoba ktora skonczyla studia informatyczne, TI lub inne takie.

Amator - osoba ktora uwaza komputery za swoje hobby

Nie biore tutaj pod uwage ludzi ktorzy umieja wlaczyc i wylaczyc komputery ;]

PS: tak wlasciwie to do obslugi programu czy wogole komputera jest potrzebna tylko szczypta inteligencji :stuck_out_tongue:

co to jest?

moze IT :))

A to ciekawe stwierdzenie :))

To zapewne umiesz pyknąć na szybkiego jakis projekcik w autocadzie, czy masz na myśli obsluge winampa ??

A może chodziło o Technikum Informatyczne :stuck_out_tongue:

Kolego kamaa - pytanie nieco chyba abstrakcyjne… :roll:

Nikt nie musi się tu spowiadać z tego co robi zawodowo, a net mu daje szansę pobycia incognito, na naszym Forum również! :slight_smile:

Jedno jest pewne - wszyscy kochamy informatykę i kompy, bo inaczej to raczej by nas tu nie było.

A propos “zawodowców” - niekoniecznie ten, co skończył kierunkową szkołę (średnią bądź wyższą) - jest lepszy od skutecznego samouka! !!

A takich informatycznych perełek mamy na Forum multum!

Powiedz zatem kamaa bardziej szczegółowo o co Ci biega i co miałeś na myśli zadając to pytanie, a będzie nam wspólnie łatwiej się dogadać… :stuck_out_tongue:

Bo jak na razie to… enigma! :lol:

Przypominam - tak właśnie brzmiało pytanie.

Jak dotąd - same OT

Tak.

TAK! !!

W dobie XXI wieku - trudno o zawód, który by nie był związany z informatyką! :stuck_out_tongue:

Słowo w słowo - odpowiedź na zadane pytanie.

Aczkolwiek chyba nie o to chodziło autorowi… :mrgreen:

Zresztą kto wie, o co chodziło… :roll:

Dla mnie to osoba a wykształceniu informatycznym,

pracująca w zawodzie - programista, administrator

systemów, operator baz danych, Administrator sieci,

Administrator systemów sieciowych itd.

Nie każdy, który umie pisać na klawiaturze komputera,

obsługiwać różne programy czy surfować po internecie

jest informatykiem - co najwyżej mniej lub bardziej

zaawansowanym użytkownikiem możliwości, jakie

Mu Oni stworzyli.

Tak :stuck_out_tongue:

Mamy informatykę, Excel, Pan mówi o zmiennych - ja mówie:

“Tak jak w PHP ?”

“A Co to PHP ?”

Napisałem mu skrypcior :stuck_out_tongue:

Zatkało …


Windows Server 2003 PL - jesteśmy do nich podłączeni.

Pewnemu Panu pokazałem jak zrobić, aby nie mógł zdalnie sterować kompem. (wyłączać, włączać)

Zatkało …

Mnie też. Zatkało. :diabel:

Masz rację SHARK, niestety dyplom informatyka nie świadczy o “byciu informatykiem”!

Byłam świadkiem jeszcze co bardziej żenujących zachowań pseudozawodowych informatyków… :?

Myślę, że co poniektórzy jak zwykle odbębnili studia, a poziom ich wiedzy jest żenujący w odniesieniu do tych, których mają nauczyć!

Oczywiście nie rozciąga się to na wszystkich (byłoby to b. krzywdzące), ale dla dobra sprawy przyjmijmy, że informatykiem się jest “z krwi i kości”, chocby samoukiem, a dyplomy można sobie w wygódce powiesić, o ile się nie sprawdzają w praktyce!

My tu o idei, ale dalej nie wiemy o co chodzi autorowi topica… :twisted:

PS.

CTW - nie wszyscy są lingwistami… :evil:

A SHARK i tak sobie znakomicie radzi z polszczyzną!

Moim zdaniem - niepotrzebna uszczypliwość… :?

Ale na pewno nie chciał sprowokować dyskusji

na temat braków zawodowych tych ludzi .

Równie dobrze możemy podyskutować na temat

przekupnych policjantów czy egzaminatorów,

niewydarzonych ochroniarzy, łapówkarskich lekarzy…

Jest tyle różnych grup zawodowych, na które możemy

jeszcze ponarzekać :stuck_out_tongue:

…ot właśnie

Ale wracając do tematu:

Zważając też na słowa:

Można jednak na tak sformułowane pytanie odpowiedzieć, iż:

Osobą zawodowo związaną z informatyką może być nawet ktoś, kto sprząta w takim Microsofcie, czy pierwszej lepszej firmie z branży IT :stuck_out_tongue:

Ja nie jestem biologiem, a wiem czym jest euglena zielona. :diabel:

Mam przeczucie, że wszyscy skończymy w Śmietniku.

Pewne,że może. ale nie mówmy o sprzataczkach