Informatyka w szkole

Z infy jest łatwo (narazie) ale z matmy jest przetyrka (tak jest u mnie)

ja chodzilem do LO na mate-infe ( tygodniowo 2 godziny informatyki, za to matematyki 7 :mrgreen: bokiem czasem wychodzila… ale i tak wiele z niej nie wynieślismy…bo to wg. mnie i tak stanowczo za mało zeby opanowac w znaczacym stopniu poziom rozszerzony - wyniki bylo widac po maturze ;] srednio 70% z rozszerzonego TYLKO…

A co do infy w LO - całe 3 lata przespac mozna na lekcjach, word, exel, power point, algorytmy, internet (zakladanie konta e-mail :lol:) turbo pascal no i to chyba na tyle z infy w lo ;]

u mnie w gimnazjum infa jest tylko w 2 i 3 klasie.Ale wolal bym zeby jej nie bylo wogule bo uczymy sie malowac w paincie albo arkusze tekstowe czy kalkulacujne tzn przepisujemy co koles nam na kartkach dal troche to jest chore bo kazdy chyba takie cos zrobil,jedno co mi sie podoba na infie to to ze mozna sobie z goscia jajca porobic i jest smiesznie :smiley: