Instalacja i konfiguracji Linuksa na laptopie

A działa wtedy, jeżeli nie to pokaż dokładnie treść błędu. Może spróbować coś takiego:

sudo /etc/init.d/wicd start

Dobra sprawa wygląda teraz tak.

Zainstalowałem na nowo squizee i okazało się, że tam standardowo instalują sie 2 jądra. Przełączyłem się na to drugie uruchomilem skrypt i wszystko zaczeło chodzić samo.

Menager działa sam mi wykrył sieć sam rozpoznał, że jest zabezpieczona przez WPA…

Niestety mimo, że wpisuje poprawne passy nie chce mnie połączyć (ciągle pyta o hasło).

I teraz czy da rade to jakoś obejść, czy np jak zmienie kodowanie na WEP to będzie działało lepiej ?

I druga sprawa, czy może ktoś polecić jakiś menager do okiełznania Gruba (1.93), żeby sie dało ustawiać kolejność systemów, czas jaki mam na decyzje itp.

Pozdro

Update:

Coś tam po przestawiałem i udało się nawiązać połączenie. Komputer pobrał sobie poprawny adres ip (taki ma przypisany na routerze), ale nie ma dostępu do internetu…

Próbowałeś coś spingować, najlepie po ip. Stawiam na problem z dns-ami, zainteresuj się opendns.

A konfiguracja sposobem klasycznym (przy pomocy ifconfig w terminalu) też nie przyjmuje hasła?

WEP w obecnych czasach to żadne zabezpieczenie, da się je obejść w kilka minut.

Ogółem takie rzeczy konfiguruje się w pliku /usr/share/grub/default/grub ale jakaś nakładka graficzna pewnie jest. Kiedyś StartUpManager pozwalał na konfigurację Gruba ale czy wspiera Grub2 to nie wiem, bo nie używam takich (dla mnie zbędnych) rzeczy.

Pozdro

Sprawdź jeszcze poprawność konfiguracji routera, ponadto pokaż wyniki poleceń (użycie terminala obowiązakowe, nawet w Windowsie w tym wypadku :stuck_out_tongue: ) aby sprawdzić twoje łącze:

ifconfig -a

ping -c 10 localhost

ping -c IP_ROUTERA

ping -c 10 dobreprogramy.pl

route -n

Pozdrawiam!

rzeczywiście wygląda na to, że jest problem z połączeniem z DNS.

Jedyne co udało mi się zlokalizować to “opendnssec”, czy to to samo ? Sam opis pakietu jest dość niejasny…

Ustawienia routera są dla mnie niedostępne, zarządza nim administrator sieci.

http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenDNS

Pozdrawiam!

Nie to nie to, w network managerze musisz ustawić dns, wpisujesz:

208.67.220.220

i

208.67.222.222

Na pewno jest gdzieś w NM taka opcja, może w właściwościach połączenie.

Owszem jest w Ustawienia IPv4 i trzeba zmienić z Automatyczne (DHCP) na Automatyczne (DHCP), tylko adresy, żeby móc podać ręcznie adresy DNS.

Albo sposobem klasycznym (jako root) :smiley:

echo -e "nameserver 208.67.220.220\nnameserver 208.67.222.222" > /etc/resolv.conf

Pozdrawiam!

Facepalm

No tak… nie pomyślałem.

Oczywiście po ręcznym wpisaniu serwera DNS internet zaczął hulać.

Jestem teraz posiadaczem w pełni funkcjonalnego laptopa z zainstalowanym Debianem !!

Dzięki wielkie wszystkim za pomoc, dużo się nauczyłem dzięki temu wątkowi… przypomniałem sobie czasy działałania na unixie.

Nie było łatwo, ale mam satysfakcję że dało radę.

@Roobal

Co do konsoli, jako programista(wana be) nie boje się trybów tekstowych, po prostu uważam graficzny interface za wygodniejszy (w windows jest zdecydowanie).

Prawda jest taka, że konsola już wymiera jeśli chodzi o zastosowanie desktopowe. W smartfonach prawie wszystko obsługuje się w trybie point’n’click, powstają nowe technologie, które umożliwiają pracę wielkich wyświetlaczy dotykowych.

To wszystko w krótkim czasie spowoduje integrację klawiatury i myszki z monitorem w komputerach klasy desktop i praktycznie 99,9% operacji będzie można wykonać za pomocą dotyku lub głosu. (patrz Star Trek)

Nawiązując do twojego wpisu na blogu o “nienawiści do konsoli” chciałbym zaznaczyć, że nie tyle nawieść, co niechęć wynika z tego iż ludzie(generalnie naczelne) uczą się kojarząc obrazy, natomiast konsola jest bardziej wytworem logiki.

Małpa prędzej nauczy się używać tuchscreena z obrazem banana niż wpisywać sudo ./givemebanana.sh do terminala ;p

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc :]

@Xelosu

Żeby nie było :slight_smile: To że ja jestem zwolennikiem konsoli nie oznacza, że jestem jej fanatykiem czy coś w tym stylu i wiem, że nie każdy ma ochotę jej używać, dlatego specjalnie podałem oba sposoby - graficzny oraz edycja pliku w trybie tekstowym żebyś sam sobie zdecydował co wybrać. Nikomu niczego nie narzucam, każdy używa co mu wygodniejsze mi też zdarza się klikać ale jeśli chodzi o forum to dla mnie akurat wygodniej jest podawać krótkie polecenia niż pisać instrukcję obsługi… konfiguratora graficznego a jeśli można się bez niego obejść to czemu nie - system zawsze chudszy :wink:

Na koniec, że tak się wyrażę - witaj w drużynie :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam!

Odgrzeje temat bo może przyda się komuś z podobnym laptopem.

Debianem pocieszyłem się tylko 2 miesiące. Po którejś aktualizacji, wifi padło i nie dałem rady go już naprawić.

Następne 4 miesiące spędziłem na walce z Vistą…

Ostatnio instalowałem koledze SuSe 11.4 z Gnome i z ciekawość odpaliłem live CD na moim laptopie. Okazało się że wifi chodzi samo.

System wykrył i bez problemu podpoił się do mojego wifi na zabezpieczeniu WPA.

Po instalacji z płyty life musiałem co prawda zmienić tryb sterowania wifi z tego za pomocą Yast na ten za pomocą wifi managera (konfigurator wbudowany sobie nie radził).

I z powodzeniem od 2tygodni wszystko działa.

Do programowania w c++ używam NetBeansa. Jedyną poważniejsza wadą jaką zaobserwowałem, jest pojawianie się artefaktów w miejscu paska przewijania

czy kursora (trwa to chwile potem znika samo). W innych aplikacjach nie ma tego problemu więc podejrzewam, że to ma jakiś związek z javą.

Przymierzam się jeszcze do wypróbowania Eclipse.

Jeśli chodzi o zastępstwo dla programu Kompas 3D to na razie nie udało mi się znaleźć niczego co by chociaż po części udostępniało opcje kompasa.

Pobór energii z akumulatorów jest na poziomie windowsowego, choć muszę zaznaczyć że SuSe odpala się nieco szybciej, a wyłącza zdecydowanie szybciej niż moja Vista Basic.

Występuje jednak jakiś problem z powrotem z “wygaszenia ekranu”, zajmuje to czasem nawet do 15 sec.

Według mnie SuSe w wersji 11.4 nadaje się świetnie na desktop dla ludzi, którzy nie potrzebują “specjalistycznych” programów.

Ja używam go zawsze jeśli czynności jakie mam wykonać to przeglądanie internetu lub edycja dokumentów (a to jest 75% przypadków).

Windowsa uruchamiam na laptopie już praktycznie tylko po to aby uruchomić programy niedostępne na linux ,a mam takie 3 +1 gra.

(emulacja za pomocą Wine nie wchodzi w grę, z racji słabego sprzętu).

Zapewne :slight_smile:

Ja napiszę krótko, osobiście jestem zwolennikiem Debiana, do Debiana ciągnie mnie od zawsze ale niestety to OpenSUSE 11.4 jest na dzień dzisiejszy jedyną dystrybucją, która działa na moim laptopie w 100%.

Pozdrawiam!