Instalacja Linux Mint Obok Windows 7

Witam,

W jednym z tematów poruszanych na Forum DP pojawiła się możliwość modyfikacji ADB poprzez Linux. Też tak zrobiłem, przyznam że zainteresował mnie Linux Mint, Kolega @blumberplumber wspomniał że można zainstalować Linux’ Mint obok Windows 7 (z którego teraz korzystam), a niekiedy jest ciężko współpracujący: jak nie spowolnienie działania (wiadomo też PC nie jest najnowszej generacji) to problem z programem antywirusowym (mimo że jest zainstalowany to i tak wyrzuca monity z Centrum Zabezpieczeń że nie ma zainstalowanego antywirusa i trzeba ręcznie włączać za każdym razem) i tak w kółko.

Dysk 500 GB mam podzielony na 4 partycje, wygląda to tak

Jak by można było zainstalować Linux’a Mint obok Windows 7?.

Kolega @Berion w swoim poradniku Miętowy przewodnik wspomina że są programy na Linux’a takie jak

  • Przeglądarki internetowe: Chromium, Firefox - jest możliwość eksportu zakładek Google Chrome z Windows 7?.
  • Klient poczty: Thunderbird - jest możliwość eksportu wiadomości e-mail jak również folderów Thunderbird z Windows 7?.
  • Pakiet biurowy: LibreOffice - czyta również pliki z rozszerzeniem *.*doc i *.*xls?.
  • Przeglądarki PDF: Evince, Firefox
  • Odtwarzacz filmów: VLC

I tak naprawdę dla mnie jest to co wystarcza mi do codziennej pracy. Jeszcze sterowniki do drukarki Brother HL-1110E, co sprawdziłem że również są dostępne dla Linux’a Pobieranie | HL-1110E | Polska | Brother (tylko którą wersję wybrać rpm czy deb)?.

Trzy kropki w prawym górnym rogu na przeglądarce > Zakładki > Menedżer zakładek > Trzy kropki poniżej > Eksportuj zakładki (dla Windows 7, utworzy plik HTML) i Importuj zakładki (dla Linux Mint)

LibreOffice jest również dostępny dla Windowsa, więc możesz pobrać z ich strony głównej i przetestować jak wygląda wsparcie dla poszczególnych rozszerzeń

.deb jest przeznaczone dla dystrybucji Debianowych, w których skład wchodzi m.in. Ubuntu, Linux Mint
.rpm bardziej dla dystrybucji takich jak Fedora, Arch Linux

Ten dysk prawdopodobnie jest w układzie partycji MBR, a nie GPT. Oznacza to że możesz utworzyć 3 partycje podstawowe i jedną rozszerzoną, na której można umieścić wiele logicznych.

Utworzyć partycję rozszerzoną i utworzyć na niej 3 partycje logiczne dla (D:),(E:) i (F:). Teraz masz 4 partycje podstawowe*, 3 partycje podstawowe trzeba usunąć.

*Możliwe, że utworzyło Ci jednak jedną rozszerzoną. Sprawdzić możesz wciskając Win+R, wpisując: diskmgmt.msc (Zarządzanie dyskami)

Jak klikniesz prawym to powinna być opcja zmniejsz wolumin. Tak to mógłbyś utworzyć następne partycje logiczne na tej rozszerzonej, potem usunąć podstawowe, dać rozszerz wolumin i przekopiować pliki.

Instalator Linux Mint ma opcje zainstalowania obok Windows, ale nie wiem czy nie będzie mu potrzebna przynajmniej jedna jak nie dwa partycja podstawowa. Wtedy klikasz coś w rodzaju zainstaluj obok windowsa bez naruszania plików i mint powinien wykorzystać te dwie partycje podstawowe. Najlepiej żebyś przed instalacją miał partycję podstawową (dysk C:) i rozszerzoną. Tak żeby Linux mógł utworzyć 2 podstawowe.

Do zarządzania partycjami najlepsze jest narzędzie GParted, ale to musiałbyś wypalić albo na CD albo na pendrive, żeby uruchomić. Poczytaj sobie o tym narzędziu.

Jest jeszcze Ventoy, możesz dzięki niemu sformatować pendrive’a i wrzucić ISO od Linux Mint, od GParted również. Można dzięki niemu mieć wiele obrazów.

Nie szybciej konto Google i włączyć sync? Chrome też jest na pingwina,.

W repozytoriach domyślnych nie ma.

To dodajemy repko od Google’a i po kłopocie :slight_smile:
@szukam_gry Ja mam całego Kubuntu 22.04 tylko na jednej partycji, czyli /, /data, /cache itp. w jednej partycji.

Stary, dobry MSN i ten motylek <3
MSN teraz to chyba Microsoft Start.

Widok z Explorera to tylko lista zamontowanych partycji. Sensowniejszy byłby z dskmgmt.msc (Windows), gparted, lsblk lub fsdisk -l (Linux).


Jeśli masz zajętą całą przestrzeń to masz takie wyjścia:

  1. Instalować na Windows, wtedy instalator wrzuci bootmanager, kernel i initrd do partycji EFI (nie widzisz jej bo ma flagę hidden) i nadpisze MBR, a siebie będzie ładować z obrazu partycji. Moim zdaniem bez sensu rozwiązanie.
  2. Drugi wariant lepszy, ale musiałbyś wydzielić wolne miejsce na Linuksa (czyli zmniejszyć którąś z partycji, o tyle na ile chcesz potem zrobić z niego partycję/e dla pingwina). Rzecz banalna na GPT, ale na MBR niestety się komplikuje przez limit partycji równy 4. Więc trzeba robić „sub-partycje” zwane partycjami rozszerzonymi.
  3. Trzecia możliwość to instalacja na USB, ale to będzie wolne jeśli masz w komputerze kontroler USB 2.0 (wolniejsze niż live bo live działa z RAM).
  4. Czwarty trik to live, ale z możliwością zapisu zmian na USB.

Wybierz swoją truciznę. :wink:

  • Oczywiście nie formatuj partycji z Windows.
  • Jeśli będziesz instalował na USB, to wybierz aby bootloader był na USB, a nie HDD.
  • Wystarczy ci jedna partycja, z punktem montowania / na EXT4. Jeśli chcesz osobną na dane użytkownika to druga z punktem /home i jej daj XFS (ale jeśli na USB to też EXT4).
  • Swap nie potrzebujesz (instalator zrobi swap w pliku).
  • Dla swojego dobra, zrób kopię zapasową ważnych danych na zewnątrz (w razie gdybyś się pomylił i zabił Windowsa lub logikę dysku).

Windows 7 chodzi ci wolniej prawdopodobnie dlatego, że już się zabadziewił (bałagan w rejestrze, spuchnięty WinSxS itd. itd.). Świeża instalacja przywróci mu młodość.


  • Nie używam Chrome, więc nie wiem.
  • Profil Thunderbirda jest przenośny, wystarczy przekopiować pliki na Linuksa (do /home/asziatko/.config/thunderbird/ i poprawić ini żeby nie prowadził do Windowsa, który nie istnieje). Ukryte pliki odkrywasz CTRL+H w managerze plików np. Nemo (ukryte to te z kropką ‘na przodku’).
  • Jeśli koniecznie potrzebujesz obsługi *.doc i/lub *.docx to LibreOffice się nie nadaje. MS nigdy nie udostępnił specyfikacji DOC, więc obsługa zawsze będzie eksperymentalna. Udostępnił DOCX, ale sam się jej nie trzyma, po to by sabotować alternatywne pakiety biurowe. Zostaje Ci więc MSO via Wine (nie wiem czy działa) lub chiński WPS Office.
  • Przeglądarki PDF to właśnie Evince, ale możesz użyć Firefoksa (ja wolę lisa do tego).
  • VLC jest, ale go nie potrzebujesz. Szybszy jest Celluloid (domyślny odtwarzacz na Mint). Kodeki wszystkie są, a jak nie to przybędą razem z ffdshow.
  • Sterowniki do Brothera raczej nie będą potrzebne bo Mint je już ma (chyba że Brother ich nie otworzył jak np. HP) to wtedy faktycznie instalujesz z tego co na stronie (z *.deb, ale to musi być paczka dla konkretnej wersji Ubuntu, na której Mint bazuje).