W Linuksie wszystko jest plikiem. Również dyski. Pliki dysków znajdują się w katalogu /dev. Pierwszy dysk reprezentowany jest przez plik o nazwie sda, drugi - sdb, trzeci - sdc itd. Partycje na dyskach opisywane są liczbami, pierwsza partycja na pierwszym dysku nazywa się sda1, druga partycja - sda2, pierwsza partycja na drugim dysku - sdb1, czwarta partycja na trzecim dysku - sdc4. Żeby skorzystać z danego dysku/partycji, należy ją podpiąć do drzewa katalogów, czyli podmontować (mount). Linux, w odróżnieniu od Windows, nie montuje dysków/partycji automatycznie, chyba że wyraźnie go o to poprosimy. Dyski montuje się do wybranych katalogów. W Manjaro wszystkie dyski zamontowane ręcznie znajdziesz zazwyczaj w katalogu /media/run/nazwa_twojego_uzytkownika. Dyski/partycje można montować automatycznie podczas startu systemu, wtedy trzeba dopisać odpowiednie informacje do pliku /etc/fstab.
W moim blaszaku mam kilka dysków: systemowy (sda), na którym siedzą pliki Linuksa oraz katalog domowy mojego użytkownika; dysk na dane (sdb), którego partycję pierwszą (sdb1) montuję do katalogu /mnt/disk; dysk dla Steam (partycja sdc1), zamontowany w /mnt/steam; i dysk który służy za backup wszystkiego, co znajduje się na dysku sdb - czyli sdd (partycja sdd1). Pierwsze trzy dyski (a w zasadzie partycje znajdujące się na nich) montowane są automatycznie przy starcie systemu, ostatni (sdd) montuję ręcznie, wyłącznie na czas trwania kopiowania danych.
Zupełnie niepotrzebnie. Wszystko sobie wyklikasz. Na Manjaro jedną z przydatnych komend jest mhwd, która pozwala na zainstalowanie sterownika karty graficznej z linii poleceń. Przydatne, jak po aktualizacji systemu nie wstanie Ci grafika
Cinnamon nie znam, ale np. w Xfce jest wtyczka do panelu (siedzi w trayu). Poszukaj i sprawdzaj. Też mam 20GB na partycji “/”, nie zawalisz tak szybko. Nie wiem tylko jak w konkretnej dystrybucji jest skonfigurowany i będzie zachowywał się systemd-journald (usługa do obsługi logowania zdarzeń, itd.). Oprócz tego trzeba kontrolować “cache” menedżera pakietów od czasu do czasu.
jest taka aplikacja jak się pomylisz podczas wpisywania komendy co poprawia twój wpis nazywa się to thefuck przykład użycia tej aplikacji w terminalu można słowo fck zastąpić jakimś wyrazem po polsku taka ciekawostka
Zaczynam bardziej przekonywać się do Manjaro Cinnamon. Przypadł mi do gustu Linux.
Chciałem zapytać, czy Manjaro ma jakiś wbudowany defragmentator dysków? Nic podobnego nie znalazłem.
Nie ma, bo jest zbędny. Fragmentacja ext4 jest tak znikoma, że nie ma sensu tego sysyemu plików defragmentować. Linuksowe i uniksowe systemy plików są zaprojektowane w bardziej przemyślany sposób, niż FSy Microsoftu.
Choć i w dzisiejszych czasach NTFS nie fragmentuje się tak jak kiedyś. Pewnie Microsoft lekko to poprawił, w którejś wersji NTFS.
Co do FS Microsoftu, to od Visty wprowadzono przezroczystą defragmentację, czyli gdy PC-t nic nie robi, to Windows zaczyna zużywać CPU i inne podzespoły, by zrobić defragmentację. Projektanci niektórych FS Linuksowych to skopiowali, ale nie wiem, które dystrybucje to włączają domyślnie. Nie ma potrzeby.
Tak myślałem, że MS prędzej wprowadzi jakąś protezę, aby obejść problem, zamiast skutecznie go rozwiązać. I znając życie, pewnie tlumaczyliby to zachowaniem kompatybilności.