Jak całkowicie odinstalować Edge?

Panowie i Panie
żeby nie było. Ja nie chcę na MS biec z widłami.
Wyłączam co się da co nie jest mi potrzebne.
Teraz przy miliardach rdzeni, terabajtach ramu i dyskach SSD nie ma to aż tak dużego znaczenia, ale kiedyś miało, a ja pamiętam te czasy :slight_smile:
W mieszkaniu mogę mieć ciuchy na każdym krześle (w praktyce nie mogę by by mnie żona spakowała :smiley:), ale w kompie lubię porządek.

Nie cisnę torrentów, porno czy jakiegoś hardcoreowego szajsu. Gry mam legalne, oprogramowanie do foto legalne lub darmowe, a za system też zapłaciłem sklepową cenę.
Zadzwoniłem nawet na infolinię MS żeby podpytać nieco o kwestie legalności. Mam wrażenie, że oni mają bardziej wywalone niż ja.

Jednak wyłączam co się mając świadomość, że używając systemu zawarłem z MS jakąś tam umowę. - pewnie będą wiedzieć, że jadę na affinit photo.

Jednocześnie nie wiem (nie wnikałem do końca) czy do MS idzie każdy wciśnięty klawisz.
Z tego względu idę w dual boota. Drugi system będzie do spraw bankowych/urzędowych itp.

1 polubienie

To już nie wróci. Dziś system zaraz po instalacji ma masę zadań i procesów. Nawet serwerowy RedHat ma tego znacznie więcej niż kiedyś.

Panowie, uczcijmy minutą ciszy czasy gdy Windows po instalacji miał około 10 procesów. :space_invader: :slight_smile:
obraz

Oczywiście jak ktoś wie co i jak, to ja nie mam nic przeciw wyłączaniu zbędnych usług itp.

1 polubienie

Dokładnie tu chodzi o responsywność systemu.

Można to bardzo dobrze zobaczyć na przykładzie smartfonów gdzie aktualizacja która optymalizuje kod nagle zwiększa żywotność bateri o niebagatela 35% lub więcej… Czemu? bo ogarnia syf który w wcześniej był w tle odpalony bez niewiedzy użytkownika.

Kolejny przykład nie zoptymalizowane gry gdzie jest burdel w kodzie i gra czasem z nikąd ma spadki do z 80 fps do 20 FPS dopiero po jakiś tam pół roku ktoś ogarnia buble i gra chodzi normalnie chyba najgłośniejszy przypadek spier*** gry to Batman jak dobrze pamiętam.

I oto właśnie w tym chodzi a nie o ukrywaniu się z nielegalnymi plikami.

Ale wiadomo że jest ryzyko uwalenia systemu jak ktoś robi to byle jak i byle jakimi narzędziami dlatego zawsze mówię zrób sobie pierwsze kopie zapasową zanim cokolwiek zaczniesz zmieniać.

Z tym to jest często tak. Świeży sprzęt, świeży system, wszystko śmiga. Z czasem coś tam przycina i człowiek zagląda co ma zbędnego w autostarcie czy w usługach i to jest OK

Drugie podejście łatwiejsze to reinstalka, no ale osoba znająca się na systemie woli optymalizować - z wielu powodów. Trzecie podejście, w Polsce raczej mniej spotykane to kupno nowego sprzętu

Wracam do Windowsa po kilku latach.
Możesz polecić (najlepiej darmowe) oprogramowanie do backupu systemu? Czy mówimy o zwykłych punktach przywracania?

Już ci na początku napisałem czytaj cały tekst uważnie a nie między wierszami.

1 polubienie

Z tymi procesami to nie jest tak jak myślisz. Po prostu teraz molochy które odpowiadały za wszystko rozbite są na poszczególne procesy bardziej w myśl zasady kiss. Rozbicie takie zwiększa stabilność systemu, bo jak ci klęknie jedna usługa to nie wywali całego systemu.
Ten porządek w starych Windowsach był tylk pozorny.

@anon741072 Fakt słuszna uwaga. Każda usługa to teraz osobny svhost.exe. Dodatkowo sama przeglądarka potrafi stworzyć kilka/naście procesów.
@860lacov Ja używam Easus Todo Backup, akurat w wersji płatnej ale przez lata używałem Free i działał jak trzeba. Co ciekawe kiedyś chciałem dodać sterowniki do pendrive, który służy do odzyskiwania i miałem problem. Wszedłem na support i pomogli mi, odpowiadali szczegółowo na nietypowe pytania - w wersji free, bez żadnej licencji. Jestem do dziś w szoku.

@anon741072 Ja sie nie zgadzam uważam że Windows po mimo optymalizacji kudu w niektórych miejscach został dosyfiony mnóstwem innych niepotrzebnych usług…
P:o tylu latach windows 10 nadal ma bul du** z indeksowaniem i wyszukiwarka everything znajduje szybciej szukany plik kiedy krowa od microsoftu dopiero zaczyna sie kulać jak by pod górke
kolejny pzrykłąd otwarcia notatnika z większoą ilością tekstu zwykle kończy sie nawet zawieszeniem systemu i tutaj z pomocą przychodzi notepad++ i tego jest wiele.

I każdy średnio zaawansowany użytkownik który korzysta od dawna i nie jest to jego pierwsza przygoda właśnie z głową na dzień dobry odsyfia system z tego ustrojstwa aby był bardziej responsywny.

Minusem był burdel ze sterownikami szczególnie z windows xp gdzie każdy robił sterowniki na odpie*** i potem była gimnastyka teraz większość przechodzi przesz server aktualizacji w10 przez co jest to lepiej ogarnięte ale z drugiej strony jak ktoś chce urzyć zewnętrznego sterownika to wtedy czasem windows 10 potrafi uprzykrzyć życie w koło nadinstalowywując swoim starym sterownikim z chmury ofc jest na to kiwka ale nie znaczy że to jest ok ze strony M$

To nie jest zalecane ponieważ to część systemu ale jak kto musi to najpierw punk przywracania systemu a najlepiej obraz systemu a potem poprzez powershell.


lub

Ale gwarancji powodzenia nie daję.

Ja bym wywalił wiele usług razem z corantą ale edge bym nie wywalał nawet gry uruchamiając lanuchera korzystają często z api od edge.

Tak samo jak kiedyś na w7 gry i aplikacje korzystały z silnika “IE” Internet explorer

Ale wiesz, że wywalając cortanę przestanie działać usługa wyszukiwania w systemie? No, chyba że to zmienili teraz.

Nie wiem ja mam wywaloną tą corante i system aktualizowany od 5-6 lat bez formatu i działa normalnie.
A tej windowsianej usługi do wyszukiwania plików oraz indeksowania mam wyłączoną bo jest beznadziejna i korzystam z everything.


Windows 10 dalej tak ułomy z wyszukiwaniem jak XP przez te 14 lat nic się nie zmieniło…

Tutaj podlinkuje program.
https://www.voidtools.com

1 polubienie

Zamienił stryjek siekierkę na kijek :wink:
Tzn. ja też nie korzystam z wyszukiwania systemowego, bo wiem gdzie co mam, ale są ludzie, którzy korzystają. Poza tym wyznaję zasadę, że minimum oprogramowania zewnętrznego w systemie i nie dublować funkcji bez wyraźnej potrzeby.


Ale chodzi mi bardziej o to, żeby pokazać zależności nieoczywiste w systemie. Ludzie nie zdają sobie z nich sprawy, używają zewnętrznych skryptów, których nie rozumieją i nie mają pojęcia jak działają, a później zakładają tematy na forum jak coś tam naprawić, bo przestało działać, albo nigdy nie było potrzebne, ale teraz by się przydało etc. i ciężko takim ludziom nawet pomóc zdalnie, bo trzeba by przeanalizować połowę systemu co te automagiczne programy nakombinowały, albo jak się te zmiany pogryzły z aktualizacjami.

Wiem o co ci chodzi ale tutaj zwykle większe szkody wyrządzają fanatycy narzędzi typu CCleaner :smiley:
któy rególarlnie kasuje jakieś istotne wpisy rejestru od nowych zainstalowanych programów któe potrzebują te odwołania ale ccleaner nie uznaje ich jako głównych z systemu i jej wywala a potem płacz bo program sie zawiesza…

Nie przestaje działać.

Ja zamiast ją wywalać po prostu wyłączyłem. :wink:

Też tak myślałem że to załatwi sprawę zainstaluj sobie jakiegoś HIPS’a i się zdziwisz ile w tle syfu z dopiskiem coranta działa.

Być może. Ale skoro tyle w tle jej działa i się tego pozbędę to istnieje ryzyko, że przy późniejszej aktualizacji jak jakiegoś z tych elementów nie będzie to się system może sypnąć. :wink:

Zainstaluj sobie np SpySheltera przez tak minimum tydzień może dwa

Wiem że na początku może wku*** osóby mniej obyte z takim oprogramowaniem zabezpieczającym ale może w taki sposób to cie uświadomi ci co sie w tle odpier*** w systemie bez twojej wiedzy.

Najlepiej sobie jeszcze włącz w nim zapis do logu i wrócimy do tej dyskusji po upływie tego czasu i sobie jeszcze raz wymienimy spostrzeżenia co to syfu xp względem w10 hahaha :smiley: