Jak legalnie pobrać komercyjny program poprzez torrent?

Z dedykacją dla forumowych Januszy:

FAQ

1. Czy dozwolony użytek obejmuje też utwory z domeny publicznej?

Nie. Utwory, co do których wygasła ochrona autorskich praw majątkowych mogą być swobodnie wykorzystywane — nie ma tu ograniczenia do kręgu znajomych nam osób.

2. Czy w ramach dozwolonego użytku mogę ściągnąć z internetu program komputerowy?

Nie. W ustawie o prawie autorskim znajduje się wyraźne wyłączenie dozwolonego użytku prywatnego w stosunku do programów komputerowych. Ściąganie z internetu programów komputerowych możliwe jest tylko wtedy, gdy zostały one tam umieszczone do pobrania przez samych uprawnionych (twórców, producentów, oficjalnych dystrybutorów itp.) lub za ich zgodą (np. wolne oprogramowanie, ale też oprogramowanie freeware czy shareware).

3. Korzystam z torrentów i w ten sposób ściągam muzykę. Czy działam legalnie?

Nie, ponieważ korzystanie z sieci torrent wymaga — przy pobieraniu — równoczesne udostępnianie plików. O ile pobieranie plików mieści się w granicach dozwolonego użytku, to ich publiczne rozpowszechnianie już nie.

Bo to nie jest rozmowa. To jest jakaś forma omamizmu. Pewnie gostek ma w domu portret JKM i przed nim bije pokłony :wink:

Nie ma to jak pisać idiotyzmy bez żadnych merytorycznych podstaw prawnych.

A gdy ktoś wytknie, że to bzdury, to Towarzystwo Wzajemnej Adoracji strzela focha i tupie nóżką xD

Chciałem zauważyć, że to ty do tej pory nie podałeś żadnej podstawy prawnej, tylko odsyłasz nas na jakieś blogi. Nie mam zamiaru czytać każdego bloga jakiego znajdziesz w sieci. Podaj mi konkretny przepis, zapis w ustawie. Jeśli okaże się że masz racje, to ci ją przyznam.

Odsyłam do treści ustawy.

Dodatkowo, dla osób nie rozumiejących ustaw, przystępniejsze interpretacje napisane przez ekspertów od prawa autorskiego:
Fundacja Nowoczesna Polska ,
i Piotra Waglowskiego - Prawnik, publicysta, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Członek Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji, radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego Ministerstwa Rozwoju.

Ty twierdzisz, że w tej ustawie jest taki zapis, ja twierdzę że nie widziałem i proszę o wskazanie konkretnego punktu. Czyżbyś swoją wiedzę na temat przepisów czerpał jedynie z blogów znalezionych w internecie?

Odwrócę pytanie:
Ty twierdzisz, że w tej ustawie jest taki zapis [zabraniający pobrania piosenki z internetu], ja twierdzę że nie widziałem i proszę o wskazanie konkretnego punktu. Czyżbyś swoją wiedzę na temat przepisów czerpał jedynie z blogów znalezionych w internecie?

Dokładniejsza interpretacja tej ustawy (i nie tylko) jest w tej analizie:
http://prawo.vagla.pl/node/5872

1 polubienie

@saitoh Ile ty masz lat? Możesz napisać? Chyba, że to ściśle tajne.

To nieistotne - na twoim przykładzie niestety widać, że wiek niczego nie determinuje.

Dla mnie istotne bo przeraża mnie fakt, że w demokratycznych wyborach nasze głosy mają taką samą wagę…

@januszek kisnę w środku że wdajesz się w takie dyskusje mając obok nicku napis “Zespół Antykonfliktowy” XD

Ale wracając do tematu, zamiast przedrzeźniać się nawzajem, @anon741072 jaki dokładnie musi być stopień

pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

z osobami posiadającymi program aby z legalnie móc korzystać z niego skorzystać? Czy może to być bardzo wyjątkowa i opierająca się na szczególnym zaufaniu jednodniowa internetowa znajomość? XD

2 polubienia

Jedyna legalna opcja dla ciebie to kontakt z producentem lub dystrybutorem oprogramowania i prośba o kopię programu na jakiejś specjalnie do tych okoliczności skrojonej licencji.

A gdzie napisali jak odróżnić te legalne?

Nigdzie. To problem usera. Taki przynajmniej jest stan prawny w UE na dziś.

Skoro prawo tego nie definiuje to można pobierać to co jest dostępne, udostępniający nielegalne treści mogą mieć problem ale nie pobierający.
Jedynym problemem pobierającego mogą być szkodniki w plikach, dlatego zaleca się pobieranie z oficjalnych źródeł.

Hehe, sąd sądem ale prawo musi być po naszej stronie bo mamy w świątecznym ubraniu dwa granaty ;))) jakie to ciągle aktualne :wink:

Ludzie będą twierdzić, że to nie ich ręka, nawet jak ich ktoś za tą rękę złapie?

Chyba nie wystarczy, aby pokolenie minionego ustroju odeszło, potrzeba więcej czasu :slight_smile:

Ja czegoś nie rozumiem w tej dyskusji.
Jeśli ktoś chce udowodnić na swoim blogu, że pobieranie programów z torrentów, które normalnie są płatne a z torrentów ściągane są “przerobione”, tak aby działały jak płatne, ale za darmo, jednak zawierają różne dodatkowe “prezenty” - to co da autorowi tematu prośba do producenta o legalną wersję?
Nic.
Przecież on chce wykazać, że te nielegalne zawierają “prezenty”.
A tak na marginesie to autor niech sobie ściągnie z sieci program, który go interesuje z portali, jakich są dziesiątki w sieci, tę samą wersję takiego płatnego programu w wersji “niepłatnej”- to są te same rozsiewane przez torrent, czyli jeśli mają “prezenty” to będą je miały.
Pobieranie z takiego portalu…chyba legalne, dopóki nie będzie z tego pobranego programu korzystać.
A nie ma zamiaru.
Więc wszystk cacy.
Autor pobrał, nie udostępniał jak na torrentach, przeskanował i opisał.
Wszystko gra.
.

art. 23

Interpretuj jak chcesz bo oczywiście kolejna ustawa spisana w pop… sposób.

Tu nie ma czego interpretować bo wątpliwości są jednoznacznie wyjaśnione. Art 77 tej ustawy wyjaśnia nam sprawę oprogramowania (nie stosuje się art 23 do oprogramowania) a wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-435/12 kwestię legalności źródła (dozwolony użytek prywatny nie dotyczy utworów mających nielegalne źródło). Dobranoc :wink: