Mam problem z ogromną zawartością folderu C:\Windows\WinSxS (ponad 20GB) i przez to brakuje mi miejsca na dysku. Czy znacie szybki i bezpieczny sposób aby to miejsce odzyskać?
Czytałeś to już https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/manufacture/desktop/clean-up-the-winsxs-folder ?
Fajnie, szkoda, że nie mam Win10 albo S2016 tylko S2012 (i to nie R2)
Nieważne, winsxs jest w systemie już chyba od czasów xp, a na pewno późniejszych i zasada jego działania jest taka sama.
Znalazłem tam coś takiego:
https://blogs.technet.microsoft.com/askpfeplat/2013/02/24/how-to-reduce-the-size-of-the-winsxs-directory-and-free-up-disk-space-on-windows-server-2012-using-features-on-demand/
Na oko, nie wygląda jednak na łatwe i szybkie
ps. nie mam zielonego pojęcia o co chodzi autorowi tego tekstu.
Program Wise Care czysci ten katalog.
Dziala na 7 i 10 u mnie. Nwm jak serwer.
Z serwerami nie gramy w ruletkę
Po skorzystaniu z tego tutoriala udało mi się z 20GB zajętego miejsca zjechać na 18GB zajętego miejsca, Ale to nadal za mało. Ktoś? Coś?
http://woshub.com/safe-cleaning-up-winsxs-folder-in-windows-server-2012/
Dotacja UE na pojemniejszy dysk / nowszy serwer?
Rozważam to, mam w 1/3 wypełniony wniosek
Chyba właśnie na ten wniosek brakuje miejsca na dysku
@Fizyda masz już sposób na te dziwne historyczne pliki, ktorych systemowa metoda nie usuwa? Może wersja serwerowa też je ma…
Z WinSxS nic się nie da zrobić co gwarantuje działanie systemu po czyszczeniu. Więc tym bardziej nie ma co walczyć z tym na serwerze.
Ogólnie dziwna sprawa, że jest on tak duży bo on się rozrasta w momencie gdy instaluje się dużo aplikacji, a potem usuwa i instaluje kolejne. Rozrasta się z każdą instalacją tak naprawdę. Natomiast serwer raczej powinien być raz skonfigurowany i co najwyżej aktualizowany.
Ogólnie to bym chyba postawił serwer na nowo, skoro masz tak mocno rozrośnięty WinSxS to znaczy, że może być tam dużo nieużywanego syfu. Pozbycie się tego może dać wręcz drugie życie serwerowi.
I ogólnie stawiałbym nową instalację na kontenerach, jeśli się nie mylę to 2012 powinien mieć hyper-v czy jak to się tam nazywało to microsoftowe narzędzie serwerowe do stawiania lekkich wirutalek.
Ewentualnie polecam się przesiąść na Linuxa, zasyfić tam dysk graniczy z cudem, a dodatkowo masz prawie OOTB bardzo lekkie kontenery lxc. Sam mam je uruchomione na VPS i jest praktycznie zerowy narzut wydajnościowy. Jedyny minus, że każdy kontener ma swoje pliki systemowe, więc trochę to zajmuje, ale nie oszukujmy się czysty kontener waży ~500MB, mam ich 3 + 500mb na system na VPS co razem zajmuje mi coś około 2GB. To jest 10 razy mniej niż WinSxS z tą różnicą, że ja tak naprawdę mam uruchomione 4 systemy .
To jest edycja Foundation bez praw do wirtualizacji. Swoją drogą tam jest tylko serwer SQL i nic innego. Stoi sobie od 8 lat i działa poprawnie
Fajnie, że Windows 2012 bazuje na Windows 8.
The StartComponentCleanup task was created in Windows 8
Jeśli nie masz oczyszczania dysków, to doinstaluj Desktop Experience.
Według tego co ja wiem WinSxS przechowuje binarne wersje bibliotek, których wymagają uruchamiane aplikacje. Więc jeśli działa na nim tylko sql server i nic więcej od czasu instalacji systemu nie było na nim grzebane to dziwne, że aż tak bardzo się rozrósł.
W systemach Microsoftu nic nie jest pewne, a pewne jest to że użytkownicy kłamią jak najęci
W wersji polskojęzycznej systemu to się nazywa “środowisko pulpitu” Ponieważ wcześniej usunąłem (tutorial linkowany wcześniej) role to aby teraz dodać funkcję “środowisko pulpitu” potrzebuję nośnika instalacyjnego. Po wielkich poszukiwaniach w całej firmie - nośnik się w końcu znalazł. Tyle, że najwyraźniej jest uszkodzony i nie można z niego przegrać pliku install.wim… Okazało się, że to polska wersja w2012 foundation i nigdzie nie ma iso tej wersji do pobrania.
Często pracuję na oryginalnej wersji jezykowej Windows Server (en_US), więc nie wiem jak to przetlunaczono w polskiej wersji WS.
Nie, nie, nie. Nie mam do Ciebie pretensji. Chodzi mi o durne tłumaczenie oraz ogólnie o całkowity brak sensu lokalizowania językowego systemów serwerowych. Więcej jest z tego problemów niż pożytku.