Jak odkleić procesor od radiatora

Usiłuję doprawadzić komputer koleżanki do stanu używalności. Ma go już ponad 5 lat, ani razu nie był czyszczony, a o problemach z systemem to szkoda słów. Resetował się ciągle, nawet przy instalacji systemu, więc zabrałam się za diagnozę. Procesor Intel, zdjęłam chłodzenie, ale mam teraz procek przylepiony do radiatora i nie chce go uszkodzić. Co można zrobić żeby go odkleić?

Jagodka , najprawdopodobniej to pasta termorzewodząca, a raczej to co po niej zostało. Wystarczy użyć trochę siły (nie za dużo :wink: ) i Odczepić wentylke od procka :stuck_out_tongue:

To aż tak mocno się trzyma ???

Mi schodzi bez problemu, z początku były problemy ale pociągnołem mocniej i zszedł. Pewnie pasta termoprzewodząca go trzyma, trzeba mocniej pociągnąć i zejdzie a prockowi nic się nie stanie.

Tylko pamietaj że zanim założysz ponownie radiator musisz posmarować go odnowa pastą termoprzewodzącą żeby się procek niegrzał a starą trzeba usunąc.

nie ciągnąć a złapać procka za rogi i przekręcić go :stuck_out_tongue:

@dexter wiesz … jak radiator długo nie był śiągany z procka to się przykleja przynajmniej na najtańszych pastach :stuck_out_tongue:

ja kiedyś w pc z też miałem problem z tym :stuck_out_tongue: 2 lata nie był zdejmowany dopiero jak szedł na sprzedaż :stuck_out_tongue:

O wszystkim pamietam, właśnie po to ściągnęłam żeby nałożyć pastę, bo nie była zmieniana od 5 lat, ale za diabła nie chce zejść procek i nie wiem co robić? Czytałam, żeby podgrzać suszarką albo zamoczyć spód radiatora w ciepłej wodzie… Czekam na dalsze rady.

Jagodka , :o zamoczyć radiatora w ciepłej wodzie :open_mouth: laepiej nie! Zdecydowanie nie…

absolutnie zero wody, najpewniejszy sposób to właśnie podgrzać suszarką radiator(tylko żeby nie było to zbyt gorące) i delikatnie kręcąc w dwie strony powoli ściągnąć radiator identycznie postępuj przy zdejmowaniu pasty termoprzwodzącej z tym że w tym wypadku używasz np. chusteczki higienicznej i np. czysty spirytus (to chyba każdy ma :lol:), aceton coś co szybko paruje i nie zostawia (tłustych) plam.

Do zmywania starej pasty mam ArctiClean ( 2 buteleczki nr 1 i 2) i nie w tym problem tylko w odklejeniu procka. Spróbuję podgrzać suszarką, siedzi mocno ani drgnie.

a może zamiast pasty dali ‘kropelke’ lub inny super klej…

jarekm26 , wątpię, procek by się odrazu zgrzał jak głupi…

A co myślicie o wsadzeniu do zamrażalnika lodówki, przeglądam Google i wyczytałam takie porady, ale nie wiem czy to na serio tak można?

złap za rogi i staraj się przekręcać nim w lewo i prawo w końcu puści …

ewentualnie jak aż tak się boisz że coś skopiesz to na styku procka z radiatorem daj kilka kropelek jakiegoś rozpuszczalnika choćby nawet to co masz do usuwania pozostałości po paście .

może być aceton , benzyna ekstrakcyjna zmywacz silikonowy (ten to na 100 % da rade rozpuszcza nawet smołe która tochętnie przykleja się z drogi na mój samochodzik w cieplejsze dni :stuck_out_tongue: )

a jak zdjelas proca z socket’u :hmmm:

lodowka, to niezbyt dobry pomysl, ze wzgledu na silikonowa paste lub jej brak (twardnieje w ujenmej temperaturze) - lepiej kuchenke elektryczna wykorzystac - polozyc radiator na blacie i poczekac, az sie porzadnie rozgrzeje wtedy probowac zsunac proca krecac nim na boki

z woda pomysl tez nie bardzo - para moze sie dostac pod ihs i moze byc buum przy odpalaniu mobo :roll:

jesli nic nie pomoze, to wsadz z powrotem w socket i odpal kompa, nie zakladaj wentyla, jak sie rozgrzeje to probuj poruszac radiatorem (pokrecic, nie ciagnac) - zdejmij po wylaczeniu kompa

W końcu procesor dał się wyjąć, ale teraz komp w ogóle nie startuje! Diody na obudowie sie nie świecą, tylko przy napędzie. Wczesniej zdejmowałam przednią część obudowy, bo przycisk reset był wciśnięty do środka, ale nie wiem czy to może być powód, czy coś stało się z prockiem?

Miałem ostanio identyczną sytuacje. Procek AMD 4200, boxowy z chłodzeniem. Trzy miesiące po złożeniu komutera postanowiłem przeczyścić w środku, wszystko szło gładko do momentu kiedy chciałem zdjąć radiator z procka. Nie chciał zejść po dobroci więc użyłem siły i takim to sposobem poprostu wyrwałem procesor z socketu. Próbowałem go podgrzać ale skutek był mizerny (może za niska temp.) z pomocą przyszedł płaski (i ostry) nóż do tapet. Podwarzyłem go z jednej strony i…procesor odskoczył :o Wyglądało to tak jakby zrobiła się próżnia i poprostu przyssało procesor do radiatora.

no wlasnie mnie dziwi, jak zdjelas nie przekrecajac tez wajchy, co tam jest :hmmm:

no i jak go wsadzilas z powrotem… to juz zagadka dla mnie :smiley:

moze nie trafilas w dziurki?

reset biosu moze pomoze - zworka lub baterie na kilka minut wyciagnac (wtyczke z zasilacza tez :slight_smile: )

Jagódka

spróbuj zresetować BIOS.

Próbowałam na innym, sprawnym zasilaczu i wymieniłam baterię na nową i dalej nic, BIOS nie dawał sygnałów nawet po wyjęciu pamięci. Otworzyłam jeszcze raz procka, miał pogięte nóżki a jedna prawie leżała, przy próbie podniesienia, urwała się. Poza tym już wcześniej widać było wybrzuszone kondensatory, te obok procka. W zasadzie koleżanka i tak chciała kupić nowy komputer, ale ponieważ ma ważne dane na dysku to wzięlam go od niej żeby je zgrać, bo u niej też się już nie uruchamiał. Myślałam, że choć na jakiś czas da się go jeszcze jakoś naprawić. Dysk też miał zwiechy, ale udało mi się chociaż TestDiskiem odzyskać partycję sytemową, bo druga wyleciała w kosmos. Teraz mi trochę głupio, bo wyjdzie na to, że ja go na dobre załatwiłam. Niżej screen z HD Tune. Pocieszam się tym, że może i tak, bez tej mojej igerencji nic by już z tego kompa nie było. Jak myślicie? Mam się stresować, że to moja wina? W sumie nikt od 5 lat nie dbał o niego jak należy, nawet antywirusa nie było zainstalowanego.

http://img.wklej.org/images/30396738Anka_Dysk.JPG

Skoro kondensatory były wybrzuszone, to i tak komp już by pewnie długo nie pochodził. Dysk możesz spróbować “naprawić” programem HDD Regenerator (jest na płycie Hirens Boot CD).

Jagodka , chłodzenie zdejmuje się “na gorąco”, można odpalić kompa na parę minut, po czym zdjąć chłodzenie… Na przyszłość pamiętaj :slight_smile: