Jak Twoja żona(Twój mąż)komentują ciągłe przesiadywanie

Normalna konstatacja. Forum jest dla wszystkich, którzy nie głoszą swojej misji i ostentacyjnie nie afiszują się ze swoją orientacją!

:smiley: :smiley: jejku jakie dywagacje wokol mojej osoby

kazdy ma swoj wybor

:stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

sprawdzcie w Tlenie login to bedzie wiadomo

narka

Przypomniał mi się topic o Miriam :wink:

Kamcia…Ja w żadym wypadku nie mam nic przeciwko…Ale… SZOK :shock:

W każdym bądź razie gratuluje odwagi :-o

Ide po ibuprom bo coś mnie głowa zaczęła boleć…

Ee tam! To nie te czasy, żeby było się czym ekscytować, można być jedynie lekko zdziwionym, i tylko tyle!

Ale szok nie wyniknął głównie z samego faktu,lecz bardziej z tego,że ujawniło się to po 7 miesiącach :smiley:

Teraz to już wiem skąd te szowninistyczne kawały :wink:

Jestem tu od września i zawsze mnie intrygował poprzedni podpis, który nijak się miał do nicka, więc nie wiem, czy jest to zaskakujące?

Wracając do tematu (niezależnie od orientacji) jaki Twój partner, czy partnerka, ma stosunek do Twojego ciągłego przesiadywania przy kompie?

Hmmm…pomysleć że myslałem że mamy doczynienia ze znającą się na kompach dziewczyną :smiley:

Jakie to ekstytujące :lol:

Może ja jestem dziewczyną?

Nie, niemożliwe :smiley:

A kto wie ?:smiley:

Pozdro

W necie nigdy nie wiadomo do końca, kto kim jest, ale jak na murzynkę to nieźle wyglądasz!

No bo to jest dziewczyna :!: :?

Ale zostawmy już Kamcie, jej orientacje i płeć. Wróćmy do tematu :?

Muszę się zgodzić z Wo, która kiedyś napisała, iż “plemię” serialożerców, leży na kanapie godzinami, i ze wzrokiem osowiałego psa wbitym w szkalny ekran, śledzi beznamiętnie “gumę do żucia” bez zaangażowania jakich kolwiek szarych komórek. Zero interaktywności. Zero intelektu.

I to plemię cały czas krytykuje nas , że jesteśmy uzależnieni od komputera i netu!

To jest jawna niesprawiedliwość. To oni powinni się leczyć nie my! !!

Nie mogę odnieść się do pytania zawartego w temacie, gdyż jestem solo - nie mam partnerki (ani partnera).

Natomiast mogę odnieśc się do powyższej wypowiedzi kerimusa.

Myślę, że u podstaw takiego krytykowania leży strach przed nieznanym, dodatkowo podsycany przez media.

Komputer, jako medium stosunkowo nowe, dla wielu jest czymś “nie z tej ziemi”. Nie znają go i boją się go. A że strach objawia się przeważnie agresją, tak więc krytykują nas. Dodatkowo dokładają tutaj swoje “pięć groszy” telewizja i prasa. Ci i rusz słyszy się o szkodliwości komputerów, o złym wpływie gier komputerowych itp. Oczywiście telewizja nawet słowem nie wspomni, że telewizor też jest szkodliwy. Nawet nikt nie śmie przypuszczać, że u podstaw kolejnego morderstwa czy samobójstwa leży nie gra komputerowa, ale może film wyemitowany godzinę wcześniej.

Że telewizja odmóżdża i zwalnia od myślenia, to widać na każdym kroku. Program jest po prostu łatwo przyswajalną papką, gdzie jedynym problemem jest to, czy w kolejnym serialu “oni się pogodzą ?”.

Dodatkowo to takie prosty wynalazek - wystarczy klapnąć na fotelu, nacisnąć guzik w pilocie…i już. Nie trzeba nawet myśleć. Ale każcie tym osobom zmienić kontrast czy barwę w telewizorze, to już jest kłopot, bo trzeba pomyśleć, który guzik do tego służy.

Trzeba było widzieć, jaką panikę u mnie w domu wywołała awaria pilota. Nagle okazało się, że nikt nie potrafi zmienić kanału bez pilota.

Podobnie było, kiedy UPC zmieniało częstotliwości kilku programów, i nagle okazało się, że nie ma ich tam, gdzie były. Rodzina czekała, aż wrócę z pracy i im to zaprogramuję, gdyż przez całą dobę nikt nie miał odwagi samemu pokombinować.

Jak moja Partnerka zareagowała na to, że siedze przed komputerem tak dużo? Oto w miarę dokładna treść tego co usłyszałem:

“Potrzebny będzie drugi, żebyśmy sobie w drogę nie wchodzili i żeby mozna było w coś razem pograć.[…]”

pięć lat w związku moi państwo - tyle kłótni i ani jedna o komputer…

I odpowiadam na niektórym nasuwające się pytanie:

TAK - ona istnieje naprawdę i NIE nie jest z zakładu psychiatrycznego i NIE nie ma podejrzanie męskiego wyglądu (heh heh)… ale “Nie mów drugiemu z którą tobie miło, żeby i jemu sie nie śmiło” (Sztaudyngier - żeby nikt nie myslał że sobie jego słowa przypisuję).

PS. Gdyby ktoś potrafił mi pomóc rozwiązać problem gdzieś pomiędzy GameSpy a Firewallem to proszę o zajrzenie tu: http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic … highlight= z gory dzięki)