Cześć ! Ostatnio myślałem żeby kupić nawą kartę graficzną, ponieważ moja aktualna (GT730) strasznie hałasuję i ma już swoje lata. Chciałbym kupić kartę graficzną maksymalnie do 600zł do gier. Jestem mało wymagającym graczem więc zadowolę się na nisko-średnich ustawieniach graficznych chociażby w wiedźminie 3 myślałem żeby kupić RX560 4GB ale boję się, że karta bedzie za słaba i nie pociągnie na tych średnich ustawieniach takich gier jak “Metro Exodus”, “Wiedźmin dziki gon” lub Mound and blade 2". Również boję się, że pozostałe podzespoły mojego komputera nie będą dobre do do karty graficznej.
Przepraszam że tak dawno się nie odzywałem, ale wracając, sprawdziłem przewody które wychodzą z zasilacza, jednakże mam problem ze stwierdzeniem czy to napewno 6-pinowe złącze PCI-E, więc znów wracam się do was z pomocną
Jest to 16-pinowe złącze które jest jedynym przewodem podłączonym do płyty głównej zasilacz raczej nie pociągnie bo jest za słaby jak się nie mylę ma jedynie 200W
Jednakże jest następujący problem, moja płyta główna ma jedynie wejście 16 pionowe a ten zasilacz 22 plus 2 dodatkowe (razem 24), potrzebuję do tego przejściówki która umożliwi połączenie tego zasilacza z płytą główną. Jest przejściówka z 24 na 16 (może być też 22 na 16) niestety, ale nasuwa się kolejny problem, w internecie nie mogę nigdzie zamówić takiej przejściówki w internecie proszę o pomoc !
Raczej nie znajdziesz.
Producent tego komputer wymyślił sobie swój “standard”, który nie jest kompatybilny z niczym innym.
Teoretycznie, być może istnieje możliwość podłączenia tego pod zwykły zasilacz ATX. Jednak bez druciarstwa i zabaw z lutownicą raczej się tego nie zrobi.
Poszukaj po prostu karty nie wymagającej dodatkowego zasilania.
A może po ludzku pchnij w cholerę tego poleasignowca w dziwacznym standardzie i kup cokolwiek innego? Nawet jak, teoretycznie, kupisz kartę do 75W (słabą), to i tak nie ma 100% gwarancji, że ruszy albo okaże się, ze owszem masz długie złącze ale nie x16 a x4 ….przy 730 różnica żadna, tu zaboli.
Bardzo mi zależy nad RX570 jest to dobra karta i nie chce z niej tak szybko zrezygnować. Podobno istnieje sposób na połączenie dwóch zasilaczy w jednym komputerze. Czyli ten mój aktualny zasilacz mógłby być dalej podpięty do płyty głównej zaś ten drugi “lepszy” mógłby być podpięty jedynie do RX570 po przez 6pinowe złącze. Albo po prostu kupić lepszy zasilać z 16 pionowym złączem, jednakże będe miał większy wydatek
Wiesz, ta Akyga to tez raczej zasilacz biurowy, nie gamingowy
Ogólnie całe to kombinowanie widzę średnio, najprościej byłoby używaną płytę kupić…, jednak takie reanimowanie trupa, no pal sześć - jak Akyga spali płakał nie będziesz za mocno
Ja tam miałem kiedyś Radeona HD 6870 bez zasilacza ze złączem 6-pin… po prostu przejściówka 2 x molex na 6-pin i śmigało A jak nie masz molexów to poszukaj czegoś z Turingów serii 16 z jak największą mocą co jeszcze takiej wtyczki nie potrzebuje bo z AMD nic takiego nie znajdziesz max to Sapphire RX 560 4 Gb, ale wersja 45W bo nie wymaga takiej wtyczki (“zwykłe” 560 już tak) zresztą ten procek co masz to słabizna (mój i7-3770 ledwo daje radę GTX 1060 6 Gb OC) więc nie ma co szaleć z kartą graficzną
Poradzić poradzi, ale to archaiczna i5 i będzie trochę blokowała…
I nie, nie kupuj “lepszego” procka. Wiesz, nie odbierz tego osobiście, ale płytę masz lipną (zasilanie), zasilacz też kiepski, max co tam dasz to i7 2/3xxx. Za taką cenę masz już szanse na jakaś 1400 Ryzena o podobnej wydajności, ale na płycie nówce na gwarancji i z rozbudową. Tu nie ma niestety co modernizować…
A jak nie masz molexów to poszukaj czegoś z Turingów serii 16 z jak największą mocą co jeszcze takiej wtyczki nie potrzebuje bo z AMD nic takiego nie znajdziesz max to Sapphire RX 560 4 Gb, ale wersja 45W bo nie wymaga takiej wtyczki (“zwykłe” 560 już tak) zresztą ten procek co masz to słabizna (mój i7-3770 ledwo daje radę GTX 1060 6 Gb OC) więc nie ma co szaleć z kartą graficzną