Bo tak to sobie Microsoft ustalił by nie robić bałaganu zwiazanego z aktualizacja sterowników pisanych przez producentów sprzetu
Ja to wiem, Ty to wiesz.
Ludzie nie wiedzą i często pada pytanie o to. A jest to jeden ze elementów utrzymania kompatybilności / zgodności itp.
A te sterowniki mają datę założenia firmy Intel.
A te maja datę czasu Uniksowego.
Która wersja jest nowsza ? 10.1.14.7 czy 10.1.1.42 ?
10.1.14.7 ? patrząc na liczby niby tak.
A patrząc na daty i wiedząc jak windows interpretuje to to nie.
Ja miałem mniej więcej tak.
Workbench 3.9 albo może i 4? To były chyba ostatnie systemy ściśle powiązane z oryginalną Amigą, tzn gdy jeszcze należała do Commodore. Faktycznie w necie piszą że możliwości dopasowania wyglądu były spore i to bez potrzeby haków. System wspierał odpowiednie procedury. Troszkę jak XP tylko więcej i w otwarty sposób.
Niestety po upadku Commodore, to co pojawiało się pod szyldem Amiga, zaczynało przypominać Hackmigę.
W zasadzie to masz Workbench 3.1. Potem po prostu odkupili ikonki, które były dostępne już wcześniej, dodali to i owo i były dostępne w kolejnych niby odsłonach systemu. Tak naprawdę, to niczego nie zmieniono, ot dodano kilka programów ikonek itp. Właściwie, to wszystko było już od dawna dostępne.
Nawet obsługa kart graficznych i PPC, była wykonana przez inne firmy. Były dwa systemy obsługi grafiki, jedne lansowane przez Phase5 a drugi przez Village Tronic.
Jeśli chodzi o mnie to tak.
Mój pierwszy komp w domu z Windows xp bodaj SP1. 2003 lub 2004.
Monitor: Samsung SyncMaster 768NB czy jakoś. Awiatura jakiś Mint. Myszka A4Tech na PS2. Klawiatura także na PS2.
Głośniki 2 stereo od Tracer.
Dyskietki 3.5 cala 1.44 mb.
Napęd nagrywarka CD 52x Lite-On. Wymieniona później na nagrywarkę dvd 48x od Lite-On. Obie na IDE.
ja miałem jeszcze swój drugi, pierwszy komp w podstawówce, ze względu na niepełnosprawność.
Monitor HP 72.
Windows xp SP2.
Boska klawiatura Tracer.
Bez głośników., ale dnhchnalen jakieś Media Tech z klasowego kompa. xd.
Co do bebechów tych kompów, to jeden miał 512 mb., a drugi 256 mb RAM. CPU w jednym Intel Pentium jakiś, a w drugim bodaj AMD Athlon, czy jakoś.
Nie znam kurde modeli płyt głównych!
Co do systemu, to pamiętam w domowym pierwszą grę. Był to Robót Rescue od Destab? Mam film na swoim kanale.
No i pamiętam charakterystyczne piiiiip, podczas ładowania się XP.
Karts audio od C-Media. To ona chyba tak Pikala podczas startu systemu.
Ano, jeszcze drukarka Lexmark Z700.
Ło panie, to już miałeś mega nowoczesny sprzęt na start.
Dokładnie tak. W czasach początków komputerów domowych w Polsce zwykły komputer to był wydatek, na który trzeba było odkładać całą pensję przez prawie rok, co było nierealne bo żyć za coś trzeba. W praktyce często cała rodzina składała się na komputer. Kurs dolara był bardzo niekorzystny.
Stacje dyskietek były droższe od komputera! Wymyślono więc tańszy sposób. Program był kodowany dźwiękiem i nagrywany na popularne wtedy i względnie tanie kasety magnetofonowe. ZX Spectrum potrafił wykorzystać zwykły magnetofon, który zazwyczaj już był w domu. C64 wymagało specjalnego magnetofonu ale działały zwykłe kasety.
Technologia się rozwija, sentyment pozostaje. Dziś wielu pasjonatów retro nadal do swoich ZX Spectrum ładuje programy za pomocą magnetofonu. Tyle że zamiast magnetofonu używają podłączonego poprzez minijack smartfona z odpowiednią apką. Chodzi po prostu o dzwięk, taki sam jaki gra w słuchawkach.
Poniżej jeszcze bardziej zakręcona opcja, ale bliższa klimatowi tamtych czasów. Program ładowany jest ze zwykłego magnetofonu, za pomocą specjalnej kasety do której sygnał dostarczany jest ze smartfona.
I tak i nie. Bo i owszem, u nas kurs dolara był u nas bardzo niekorzystny, ale ten system wymyślono nie u nas i nie ze wzglądu na „kurs dolara”. Komputer powstał w Anglii, gdzie to wszystko, włącznie z magnetofonem jako nośnik danych wymyślono i tak zaprojektowano. Zamysł Sinclaira był taki, aby dostarczyć tani komputer na rynek brytyjski, a być może i inne rynki, ale raczej nie brano pod uwagę Polski.
Wprawdzie C64 i Atari posiadały dedykowane magnetofony ale to nie był wymóg. Problemem były wtyczki stosowane w tych komputerach.
Osobiście z Atari 800XL korzystałem podłączając polski magnetofon MK433 Data Recorder.
Był on dedykowany dla ZX Spectrum (Timex 2048), wiec przełącznik filtrów bardziej przeszkadzał.
Ale ja miałem interfejs z ręcznie robioną wtyczką, sam interfejs był na poczwórnym wzmacniaczu LM324 + filtry ograniczające pasmo.
Coś takiego jak opisują tu na elektrodzie:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3646530.html
Tu taki przykład interfejsu trochę innego niż mój:
http://atariki.krap.pl/index.php/Interfejs_dla_dowolnego_magnetofonu
Pamiętam tylko ceny Atari:
Atari 65XE (800LX po lifcie) - 106 $
Magnetofon XC12 - 36 $
Joystick - 8$
Stacja FDD LDW 2000 a potem California Acces 2001 - 136 $
Natomiast Commodore c64 to już był wydatek 175 $
Liczyliśmy wtedy, że za całą kierowniczą pensje ojciec by miał około 21 $
To by było za proste.
Ten z datą 1970 odnosi sie tylko do architektury 32 bitowej a ten drugi do 64 bitowej.
A przy okazji, data 21/06/2006 to data skierowania Visty na drogę RTM
To fakt, Sinclair był owładnięty manią prześladowczą, która kazała mu produkować jak najtańsze sprzęty, jak najprostsze z najbardziej dostępnych części a jednocześnie niepozbawione funkcjonalności.
Po latach okazuje się że ta obsesja miała sens. Można powiezieć, że Sinclair skomputeryzował dużą cześć Europy i Azji (kolony ZX’a). Ludzie którzy nigdy nie byliby w stanie pozwolić sobie na komputer, teraz mogli go kupić albo zlutować.
Sinclair i tamte czasy to świetny temat. Polecam dramatyzację BBC (z aktorem grającym Sinclair’a, który ma przekomicznie zrobioną fryzurkę. Chyba budżet był mały ale film jest dobry.)
A sam Sinclair? Tak naprawdę zawsze chciał robić samochody elektryczne mimo że technologia tamtych czasów na to nie pozwalała (w użyteczny sposób). Komputery to miało być tylko coś chwilowego przelotnego.
Specjalnej kasety. Smartfon. Haba, czego nie wymyśla? Może specjalna płyta CD i smartfon? xD.
Dobrze rozumiem i czytałem? Pod ZX spectrum? Pod Atari czy commodore mir ma tego cuda?
Kochany to teraz technika schodzi na psy…
Popatrz na to: rok 1983 ! 8 sztuk takich na raz można było podłączyć do ZX Spectrum.
Technika nie ,chodzi na psy. Jest po prostu inna. Wszystko teraz przez chmury i bezprzewodowo. Masz hsv A w Marcu Mini tym nowym? Nie!
A zadam Ci proste pytanie.
Założenie:
Odcinają Cię od internetu na pół roku. Smartfon też nie działa.
Co byś robił na komputerze ?
Tak ?
To popatrz:
KoalaPad (1983) był tabletem graficznym wydanym w 1983 roku na komputery Apple II, TRS-80, rodzinę Atari 8-bit, Commodore 64 i PC
Typowe pytanie małolata do kogos kogo uwaza za małolata.
Odpowiedż jest prosta.
Gdybyś był dzieckiem to jeczałbyś ze było a nie ma.
Gdybys był dorosły to najpierw poprzeklinał a potem pomyślał jak zmienić sposób wymiany informacji między komputerami.
Pamietaj ze najpierw były komputery ( i wymiana info miedzy nimi) a internet ( bo technika nie schodziła na psy a wręcz odwrotnie) spoooooro lat później.
Tyle razy napluto Ci w twarz, kiedyś dotrze ?
Nie o to chodzi w tym pytaniu. Nie do Ciebie.
Jak napisze w… to wreszcie dotrze ? Bo o ile pamiętam kilka razy już Ci to sugerowano.
Cham to cham, potrafi tylko pluć.
P.S.
Zadałes pytanie to ci odpowiedziałem.
Ty bys jęczał.
Ja bym sie tym problemem nie martwił tylko go rozwiązał.
\
A na komputerze nic by sie nie zmieniło, nie było by tylko sieci. I nic wiecej.
Jest pod wszystko co było w miarę popularne i umożliwiało ładowanie programów z kasety https://www.youtube.com/watch?v=Iri4qxf0jzc
Co więcej, dziś możesz odpicować swoje stare ZX Spectrum kupując nową obudowę, klawiaturę, wszystko Zx Spectrum 16k / 48k repro case
A może coś do Commodore? https://www.ami64.com/c64-cases W świecie retro łatwo jest wydać na takie rzeczy tyle co na nowego przyzwoitego PC’ta