Celeron 887 jest procesorem do laptopa, gdzie zwykle nie bardzo jest gdzie wpiąć kartę.
NVME wymyślono rok po wydaniu tego CPU, więc zważywszy na to, że w owych czasach była to technologia nowatorska i droga, nie wyposażano w nią sprzętu z ekonomicznymi procesorami.
Ani RAM, ani DYSK szybszy, już bardziej nie przyspieszą niczego. W każdym razie, nie dekodowanie filmów i ładowanie stron. Jedyne, co mogłoby pomóc, to inna karta graficzna, która wzięłaby na siebie dekodowanie Video, lub mocniejszy CPU.
Kiepsko też widzę kombinowanie z innymi systemami niż Chrome czy Mint, jedyne co się uzyska, to odrobinę więcej zasobów, i odrobinę szybciej działające GUI, kosztem o wiele mniszej wygody. Na samo wczytywanie stron WWW, dekodowanie czy filmów, mniej zasobożerny system od tych dwóch wyżej wymienionych, będzie miał wpływ minimalny. Ba, czasami na tych minimalnych dystrybucjach jest gorzej, z uwagi na częsty brak komercyjnych sterowników.
Dysk SSD ChromeOS lub Mint z XFC, lub inna dystrybucja podobna i to wszystko co można zrobić.
Windows 10 czy 11 na takim sprzęcie, nawet podjazdu nie ma, choćbyśmy na głowie stanęli, więc szkoda w ogóle się rozwodzić.
Chociaż, w zasadzie, to można na upartego kupić kartę GFX na USB, która ma sprzętowe wsparcie dla Video, ale czy to się opłaca i czy laptopa ma USB 3.0? Oczywiście obraz wtedy na monitorze.