Jakie teraz są najmniej wadliwe?
Może WD RED?
Nie ma reguły. Swego czasu kupiłem Seagate 2TB DM001 w wersji dwutalerzowej (wersja trzytalerzowa była znacznie wolniejsza). Mam go do dziś i gdybym wiedział że jest tak dobry kupiłbym kolejne dwa na zapas. Kuzyn ma Toshibę 2TB, ma gorszą kulturę pracy i gorsze osiągi ale działa już kilka lat, ja też mam Tośkę ale 3TB (około pół roku). Loteria, masz pecha padnie, masz szczęście będzie działał latami, poza ewidentnymi przypadkami gdzie konkretne serie padały przez np: uwalony firmware.
Kupiłem ostatnio WD blue na dane 500GB. Trzyma prędkość, cichy. jestem content.
Od siebie polecam Toshibę P300.
Jeśli zależy Ci na bezpiecznym HDD na “magazyn”, to tylko WD Caviar RED.
Jeśli zależy Ci na bezpiecznym i szybkim HDD (także na"magazyn"), to tylko WD Caviar BLACK.
Piszę to z doświadczeń, jakie mam z dyskami HDD 2TB. Co do innych, to nie ma reguły, różnie to bywało, ale są i zadowoleni uzytkownicy.
Jakie to jest doświadczenie? Jaki to jest wycinek serii, którą dany producent wypuścił?
seagete mam jeszcze 7200
Dyski, które pracują u mnie od 2012 roku, przez 24/7, w 100% bezawaryjnie:
WDC WD2003FZEX, WDC WD20EFRX. I mam ich po kilka sztuk.
W uzupełnieniu ciekawostek statystycznych:
Z awaryjnością to chyba zawsze jest loteria. Staraj się unikać dysków z technologią SMR (wydajność).
Jak zwykle WD i HGST.
Unikaj dysków SMR i tych z 2 letnią gwarancją.
Obecnie to to samo.
Hitachi nie ma nowych bo WD ich przejęło.
Hitachi są świetną opcją jeżeli chodzi o budżetowe używki, są bardzo trwałe, praktycznie nie do zabicia ale przy dużym przebiegu potrafią być dość głośne.
Nie to samo, bo to dwie różne linie produktów.
WD Purple
Kolego, WD porzuciło linię produktów HGST.
Hitachi są obecnie produkowane pod marką WD.
WD przejęło HGST w 2012 a chyba od 1018 nie produkuje dysków pod marką HGST.
Kiedyś gdzieś widziałem zapowiedzi że markę Sandisk też planują zabić.
Faktycznie, wydawało mi się że ultrastary wciąż są produkowane pod marką HGST.
Nowsze HGST wyprodukowane przez WD już nawet z wyglądu są podobne do WD, i nie mają dat produkcji na nalepce, więc to czysty rebrand.
Możliwe, że jeszcze kilka lat wygaszali stare linie po przejęciu i te stare jeszcze były w aktualnej sprzedaży jakiś czas.
Są jeszcze właśnie te stare modele z 2016 niby u kogoś nowe na Allegro w sprzedaży z gwarancją 3 lata:
https://allegro.pl/listing?string=hgst%202tb&stan=nowe&bmatch=cl-dict201214-ctx-fd-ele-1-4-1218&order=d
Chyba lepsze to, niż 5400 RPM.
Jeśli ich w ogóle nie wyłączasz i nie włączasz, to może się okazać, że tu leży przyczyna ich bezawaryjności, póki co. Z tego samego powodu odwrotnie np. nie poleca się raczej jako dyski konsumenckie np. dysków do rejestratorów przystosowanych do pracy ciągłej. Choć przynajmniej wiadomo, że do pracy ciągłej Twoje się może nadają, bo to też dobre info.
O samych Blackach w zastosowaniach konsumenckich czytałem mieszane opinie odnośnie awaryjności.
Z niegdyś dobrze wypadających w statystykach awaryjności marek HDD, których z nami już nie ma, poza HGST warto wymienić jeszcze Hitachi i Samsung.
Kolega wkleił to masz tu aktualnie moje które siedzą w budzie i o których pisałem.
Oprócz tego mam 3 HDD 500GB które mają przebiegi ponad 35.000 godzin i nadal działają. Hitachi które są na serwisach aukcyjnych pochodzą zapewne z serwerów (duże przebiegi mało on/off), kuzyn kupił takiego 2TB (w opisie aukcji “nowy” tiaaaa) miał nastukane ponad 25.000h ale co gorsza miał reloki, poszedł z powrotem do biznesmena.