Jaki wybrać dysk HDD 2TB?

Jakie to jest doświadczenie? Jaki to jest wycinek serii, którą dany producent wypuścił?

seagete mam jeszcze 7200

Dyski, które pracują u mnie od 2012 roku, przez 24/7, w 100% bezawaryjnie:
WDC WD2003FZEX, WDC WD20EFRX. I mam ich po kilka sztuk.

W uzupełnieniu ciekawostek statystycznych:

Z awaryjnością to chyba zawsze jest loteria. Staraj się unikać dysków z technologią SMR (wydajność).

Jak zwykle WD i HGST.
Unikaj dysków SMR i tych z 2 letnią gwarancją.

Obecnie to to samo.
Hitachi nie ma nowych bo WD ich przejęło.

Hitachi są świetną opcją jeżeli chodzi o budżetowe używki, są bardzo trwałe, praktycznie nie do zabicia ale przy dużym przebiegu potrafią być dość głośne.

Nie to samo, bo to dwie różne linie produktów.

WD Purple

Wlaśnie mam 2 lata użytkuje WD Purple 1TB i nic złego się jeszcze nie działo, działa bez zarzutu.

Kolego, WD porzuciło linię produktów HGST.
Hitachi są obecnie produkowane pod marką WD.
WD przejęło HGST w 2012 a chyba od 1018 nie produkuje dysków pod marką HGST.
Kiedyś gdzieś widziałem zapowiedzi że markę Sandisk też planują zabić.

Faktycznie, wydawało mi się że ultrastary wciąż są produkowane pod marką HGST.

Nowsze HGST wyprodukowane przez WD już nawet z wyglądu są podobne do WD, i nie mają dat produkcji na nalepce, więc to czysty rebrand.
Możliwe, że jeszcze kilka lat wygaszali stare linie po przejęciu i te stare jeszcze były w aktualnej sprzedaży jakiś czas.
Są jeszcze właśnie te stare modele z 2016 niby u kogoś nowe na Allegro w sprzedaży z gwarancją 3 lata:
https://allegro.pl/listing?string=hgst%202tb&stan=nowe&bmatch=cl-dict201214-ctx-fd-ele-1-4-1218&order=d
Chyba lepsze to, niż 5400 RPM.

Jeśli ich w ogóle nie wyłączasz i nie włączasz, to może się okazać, że tu leży przyczyna ich bezawaryjności, póki co. Z tego samego powodu odwrotnie np. nie poleca się raczej jako dyski konsumenckie np. dysków do rejestratorów przystosowanych do pracy ciągłej. Choć przynajmniej wiadomo, że do pracy ciągłej Twoje się może nadają, bo to też dobre info.
O samych Blackach w zastosowaniach konsumenckich czytałem mieszane opinie odnośnie awaryjności.
Z niegdyś dobrze wypadających w statystykach awaryjności marek HDD, których z nami już nie ma, poza HGST warto wymienić jeszcze Hitachi i Samsung.

Kolega wkleił to masz tu aktualnie moje które siedzą w budzie i o których pisałem.


Oprócz tego mam 3 HDD 500GB które mają przebiegi ponad 35.000 godzin i nadal działają. Hitachi które są na serwisach aukcyjnych pochodzą zapewne z serwerów (duże przebiegi mało on/off), kuzyn kupił takiego 2TB (w opisie aukcji “nowy” tiaaaa) miał nastukane ponad 25.000h ale co gorsza miał reloki, poszedł z powrotem do biznesmena.

A jakiś racjonalny powód?
Bo z karty technicznej wynika że dopuszczalna liczba cykli start-stop jest nie do przekroczenia podczas typowej eksploatacji w czasie obowiązywania gwarancji.

Z moich osobistych doświadczeń to właśnie najtańsze konsumenckie nośniki padały najwcześniej, każdy “do pracy ciągłej” żył znacznie dłużej. I w sumie pokrywałoby się to ze zwykle o rok dłuższą gwarancją (w niektórych przypadkach 3 lata dłuższą, ale to w przypadku znacznie droższych modeli).

Być może tak jest, ale dyski przystosowane do pracy ciągłej mają wyłączone parkowanie głowic i są z reguły bardziej odporne na wibracje. (bo zazwyczaj pracują w RAID wraz z innymi dyskami)
O ile sprzętu nie ruszasz jest ok, ale niezaparkowana głowica stwarza ryzyko uszkodzenia talerza przy przenoszeniu sprzętu, dlatego w zwykłych HDD dla PC jest parkowanie głowic domyślnie jest włączone.

Porównaj sobie wartość load/unload cycle w np. 1 rocznym zwykłym dysku, a dysku przeznaczonym do pracy ciągłej, ale w scenariuszu używania ich w normalnym PC - przepaść. Być może dlatego niektórzy sądzą, że te dyski są bardziej odporne.

Z całym szacunkiem…
Na przedłużaczu bębnowym dziś ludzie PCty przenoszą? Bo chyba jestem nie na czasie.

Po utracie zasilania lub wyłączeniu komputera głowica zostaje zaparkowana.

Ja sądzę że jeżeli mogą kupić produkt z 2-letnią gwarancją i z 3-letnią gwarancją, to zdecyduje się na ten drugi, dla świętego spokoju.

Akurat celem przedłużenia żywotności niektórych dysków, np. WD Blue wydłuża się czas do zaparkowania głowicy celem przedłużenia żywotności dysku, bo dzieje się to tam za często, a w niektórych dyskach nawet odczyty w logach na to wskazują. W przypadku utraty zasilania też kiedyś myślałem, że głowica się nie parkuje, ale nie miałem racji, lub tyczyło się to jakichś starych dysków, ale przy zwykłym wyłączeniu dysku głowica nie powinna nie zostać zaparkowana.

Ogólnie ciekawe spostrzeżenie dot. najtańszych dysków konsumenckich vs do tzw. pracy ciągłej. Niemniej może składać się na to więcej czynników. Np. takie dyski przynajmniej obecnie to często 5400RPM jak do rejestratorów, bo to tam wystarczy.
Co do gwarancji przekładającej się na żywotność, uważam, że to nie daje automatycznie żadnej gwarancji, a przynajmniej tak wiem z opowieści sprzed kilku lat o modelach Black. Może nowsze modele/serie mają się już lepiej.

Tak, ale zmienił się sposób użytkowania dysków HDD.

Kiedyś pełniły rolę podstawowych nośników danych w PC, zainstalowany był tam system, który coś odczytywał i zapisywał w tle itd. Obecnie praktycznie nikt nie używa HDD jako dysk systemowy. Więc różnica między przykładowo 250MB/s a 200MB/s przestaje być istotna, a niższa prędkość to również mniejsze wibracje i cichsza praca.

Kolejna sprawa to ekspansja SMR, bardzo wiele tanich nośników typu desktop to modele SMR co skutecznie niweluje zalety większej prędkości obrotowej.

Nie zwalnia to z wykonywania kopii zapasowej istotnych danych.

Jeżeli dysk padnie po 2,5 roku i ma 2 lata gwarancji, to musisz sięgnąć do portfela i kupić nowy.
Jeżeli padnie po 2,5 roku przy 5 letniej gwarancji to cała wymiana/naprawa zakończy się bez ponoszenia żadnych kosztów.

Też prawda. Dodatkowo ograniczenie roli HDD do jedynie magazynu również powinno mieć pozytywny wpływ na żywotność dysku. Mniej katowania losowym odczytem/zapisem.