Skoro na paragonie nie ma, to raczej klucz Home “niewiadomego pochodzenia”, choć w przypadku sklepu… kurcze ja bym się bał i mam nadzieje, że tak nie jest. Pro jednak na 100% jest z gatunku tych o wątpliwej legalności, normalne firmy chyba anwet na Allegro nie sprzedają z oficjalnej dystrybucji.
To zależy, z formalnego punktu widzenia i w przypadku mało prawdopodobnej wizyty mundurowych, zawsze znajoma może twierdzić, że ona tak kupiła i sprzedawca twierdził, że ma ze sklepu. Gdyby okazało się, że był to piracki, to znajoma pewnie troche nerwów straci, ale raczej na świadku sie skończy, ze sklepem natomiast i spzredajacym… może być mniej różowo. Fakt, że klucze się aktywują w MS nie jest tutaj żadnym wyznacznnikiem. Może być zablokowany w każdej chwili.
A od strony finansowej Windows 10 HOME w sklepie to ~500 home, bo pro jeszcze więcej.
Mi to by ogólnie nie przeszkadzało, ryzyko że mundurowi wpadną jest tak pewne jak wygrana w totka.
Umowę z nim i tak spiszemy jak coś. Więc ryzyka większego niema. Zastanawiam się tylko jak będę chciał przeinstalować system czy coś się nie wysypie z kluczem, ale skoro jest aktywowany w ms chyba nie powinno być problemów.
Fajnie by było ale raczej 500 zł na Windowsa nie spuści .
Okej, zrobisz jak uznasz za stosowne, ja jednak nie jestem zwolennikiem “alternatywnie legalnych” programów", raz że mogą być kłopoty prawne (choć mała szansa), dwa łatwo później trafić do Juliusza z zaszyfrowanym/zawirusowanym pod sufit komputerem.
(Uprzedź córkę znajomej, że the piratebay, to kiepskie miejsce. Nie dalej jak kilka dni temu właśnie był przypadek ransomware z takiej “darmowej dystrybucji” )
Jeśli o mnie chodzi, to oceniałem opłacalność zestawu bez uwzględniania kosztów licencji na Windows. Kwestię legalności systemu pozostawiam pod rozwagę samemu kupującemu.
Ja z reguły już też wole legalną drogą nabyć programy czy gry, ale święty nie jestem zresztą pewnie jak sporo osób na tym forum. Zastanawiam się właśnie czy zainstalować jakiś dobry program antywirusowy bo młoda osoba ma bardzo małą świadomość jak nie zerową w kwestii ściągania programów z różnych źródeł. Mi teraz w zupełności wystarczy defender, od czasu do czasu tylko przeskanuje innymi programami. Co byście polecili darmowego? Malwarebytes wystarczy?
Jeszcze jedna sprawa co do occt i furmarka, nie jestem raczej w temacie ale z komentarzy widzę że furmark może bardzo mocno nagrzać grafikę, czy nie ma ryzyka że coś się zepsuje jak się w pore nie wyłączy? Czy samo powinno się wyłączyć? I ogólnie na jakich ustawieniach to sprawdzać w tych programach?
A co będzie w czasie gry, jak bardzo mocno obciąży przez godzinę… nie uszkodzi. ?
Ano nie powinna, karta powinna mieć takie chłodzenie, ze zatrzyma sie na tych 70-80 stopniach i tyle, ale ewentualne uszkodzone lutowania lub kości pamięci po kilku minutach wysypią system swoimi błędami.
Co do oprogramowania… będzie ciężko, bo nawet jak Defender zablokuje “rzeczy pobrane z netu”, to taki domorosły informatyk wyłączy, gdyż grę chce uruchomić (tak ostatnio było u znajomych). I tak będzie z każdym dobrym programem “wyłączyłam/em, bo gra niedziałała!”.
Mógłbyś ograniczyć uprawnienia, dodać tryb piaskownicy etc, tylko to przerost formy nad treścią, lepiej uczul na robienie kopi zapasowych, przynajmniej nie bedzie problemu “z ważnymi plikami” poz aszyfrowaniu kompa i formacie.
Dobra czyli jak rozumiem odpalam furmarka i nawet po dwóch godzinach nie powinno przekroczyć tych 70-80 stopni ani nic się nie wysypać tak? Ktoś napisał w komentarzach że furmark dużo mocniej obciąża grafikę od gier.
Dobra napiszę jakie będą temperatury, co do hałasu chyba powinno być nie najgorzej, ta grafika pod tym względem wypada dobrze, gorzej jest z odmianami z dwoma wiatrakami. A sama obudowa jak według was powinna się sprawdzić z cyrkulacją powietrza? A i czy ten zestaw pozwoli grać na full detalach w tytuły które wymieniłem na początku?
Z tego co widzę zamknięty panel boczny, ale to ujdzie - zestaw nie jest jeszcze mega prądożercy. Natomiast ważniejsze dla Ciebie jest sprawdzenie, wydaje mi się, ze nie ma, czy na panelu frontowym (jak patrzysz “od przodu” na przycisk zasilania) w środku na dole jest wentylator zasysajacy powietrze do środka. W takiej obudowie powinien być przynajmniej jeden, jak nie dwa. Koszt? 20-50 zł, ale problemem może być liczba dostępnych złącz na płycie A320, wtedy trzeba po Molexie i będzie chłodniej, acz głośniej.