Jakie środowisko graficzne wybrać?

Witam,

 

dzisiaj mam zamiar zainstalować sobie Arch-a ale mam dylemat co do tego jakieś środowisko graficzne wybrać.

 

 

Co proponujecie? (proszę o w miarę możliwości podawać wady i zalety danego środowiska)

Każde środowisko ma swoje wady, ale także i zalety. Przykładowo: jedno może być brzydkie, ale działać dobrze na starszym sprzęcie, drugie może być bardziej konfiguralne, drugie mniej.

KDE jest całkiem ładne i podobne do typowego Windowsa (ale to nie Windows), ale u mnie sprawiło dużo problemów (między innymi błędy). Do tego jeszcze wiele zależności. Xfce jest ładne i całkiem przyzwoite, jednak na nim nie zdążyłam znaleźć żadnych minusów, pomimo tego, że długo z niego korzystałam. Gnome 3.16 także fajnie wygląda, jest przystosowane do pracy, ale mało co w nim zmienisz (jednak więcej niż na Windowsie). Zatem przetestuj na VirtualBox’ie (jeżeli czas i cierpliwość Ci na to pozwala), poczytaj o nich na Wikipedii - czy albowiem spełnią Twoje wymagania. Przydałoby się podać, jakie masz parametry komputera - to może pomóc w wyborze środowiska graficznego, jeżeli masz poniżej 4 GB RAM-u. Unity - Unity jak Unity, inni go wielbią, inni nim gardzą :D.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru z instalacją Arch Linuksa, Neukrate :).

Sprzęt to 4x 1.6Ghz APU i 4GB ram. Więc myślę że wymaganiami nie muszę się zbytnio martwić :wink:

 

Myślałem nad KDE5. Miałem okazje chwilę na nim popracować właśnie na tym sprzęcie i nie dostrzegłem jakiś wyraźnych problemów z działaniem jednak ta masa zależności powoduje że moja ekscytacja drastycznie maleje. Lubię mieć kontrolę nad tym co instaluję, a KDE to praktycznie gotowy system który nie daje wielkiego wyboru nad tym co się instaluje.

 

Gnome, zbyt “mobilne”.

 

Unity kojarzy mi się z wielkim złem jakie nosi wszystko co ma końcówkę *buntu, więc również odpada.

 

Jak na razie najciekawiej wygląda Xfce, jednak nie wiem jak ma się z konfiguracją. Ciężko jest zmienić cały motyw systemu i jak wygląda integracja z innymi programami?

 

Konfiguracja jest bardzo duża. Jeśli korzystałeś kiedyś z GNOME 2, wiesz już jak to wygląda z Xfce :slight_smile: W ciągu paru klików - zmienisz ikony oraz motywy. Dostępna jest witryna xfce-look, z której pobierzesz czego zapragniesz.

Jeśli mowa o GNOME 2 - jeżeli lubiłeś to środowisko, to zapewne spodoba się Tobie MATE (kontynuacja kodu G2).

Kurczę  - spory temat, musiałbyś samodzielnie przetestować, inaczej nie da rady. Osobiście nie znalazłem idealnego środowiska - wyłącznie takie, na których pracuje się mniej lub bardziej wygodnie :slight_smile:

Proponuję nie skreślać środowiska Cinnamon. Daje się konfigurować, jest ładne, w nowej wersji niezawodne.

Prawda, spory ale myślę że warto o tym porozmawiać szczególnie że ostatnio popularność linuxa rośnie a wybór GUI to drugi dylemat po wyborze dystrybucji więc może nie tylko ja skorzystam na naszej dyskusji.

 

W takim razie Xfce i jego mysza jak na razie prowadzi :wink:

 

Wpadłem też na kilka screenów Cinnamon-a i również mi się spodobał ale chyba wybiorę któryś z pośród tych dwóch (xfce, cinnamon).

 

Oczywiście jest jeszcze masa innych możliwości więc jeśli ktoś ma jakieś inne propozycje, chętnie wysłucham.

Pod archem KDE nie powinno ciągnąć dużo zależności (oczywiście z jakiejś paczki minimal) a to najbardziej konfigurowalne i moim zdaniem najładniejsze środowisko. Na moim kompie pobiera około 200MB RAM na starcie więc potrafi być oszczędne przy odpowiedniej konfiguracji. Programy pod KDE są rewelacyjne, a wiele z nich to czołówka w świecie opensouce; tak naprawdę z programów wymagających GTK używam tylko Gimpa i Firefox. Oczywiście uczulam, aby jeszcze nie korzystać z wersji 5.x bo to ciągle wersja rozwojowa i może powodować jakieś błędy.

XFCE jest piękne - ustawiasz to, co chcesz, instalujesz to, co chcesz, zmieniasz czcionki bez jakiś zewnętrznych programów, masz motywy, jest bardzo elastyczne. Jak najbardziej polecam - do tego mało wymaga zasobów, więc na 2 GB RAM pociągnie. Korzystałam z wielu środowisk, jednak do tego jakoś zawsze wracałam - mało problemów, ładnie wygląda, wszystko miód i malina. Skorzystaj, a nie pożałujesz tego wyboru - możesz dostosować nawet wygląd powiadomień według własnej wyobraźni. Tylko jeżeli chodzi o konfigurację zasilania (jeżeli to laptop) - wczoraj była u nas burza i odłączyłam ładowarkę od prądu. Tak oto moja strona wypracowania poszła sobie gdzieś, jednak jakoś wkurzona nie byłam - napisałam na nowo (o niebo lepiej) oraz ustawiłam, żeby przy 10 procentach zahibernowało mi system do SWAP. XFCE jak najbardziej.

KDE złe nie jest, jednak wygląda trochę dziecinnie, ale tutaj nie chodzi o wygląd, czyż nie? U mnie ciągłe błędy się pojawiały, instalowało dużo niepotrzebnych pakietów.

Pozdrawiam i życzę miłego korzystania ze systemu, Neukrate :).

To nie kwestia konfiguracji zasilania (chociaż można to załatwić tak jak piszesz), ale kwestia systemu plików z którego korzystasz, sposobu zamontowania partycji i konfiguracji samego programu aby nie buforowały zbyt dużo bo kończy się to właśnie utratą tego co jest w pamięci tymczasowej a nie zostało jeszcze wyryte na dysku :wink:

KDE, nie jest takie duże jak się komukolwiek wydaje, a KDE4 to też jedno z najbardziej stabilnych środowisk jakie widziałem. Nie widziałem jeszcze opcji, aby środowisko mi się wykrzaczyło bez powodu. Możliwości konfiguracji, zmiany wyglądu i innych są ogromne w tym środowisku, po instalacji trzeba poświęcić chwilę na dostosowanie go do siebie. Z wad to jedynie to, że nie jest to napewno najmniejsze i najlżejsze środowisko Linuksowe. Debian z KDE po uruchomieniu nie zajmuje mi jednak więcej niż 1GB RAM, jak ostatnio patrzyłem to po uruchomieniu zajęte było niecałe 600MB RAM. Wadą też może być to, że programy GTK nie wyglądają dobrze, ale są pakiety, które umożliwiają uzyskanie wyglądu aplikacji GTK, aby wyglądały na natywne. W przypadku Debiana, jak używasz motywu Oxygen, to wystarczy doinstalować pakiety gtk2-engines-oxygen, gtk3-engines-oxygen i kde-config-gtk-style i w opcjach ustawiasz aplikacjom GTK motyw Oxygen i powinny bardziej się integrować wyglądem. W sumie, jedyna aplikacja GTK jaką używam, to Firefox czy okazjonalnie Thunderbird, reszta potrzebnych zazwyczaj jest dostępna w bibliotece Qt.

W tym przypadku nie masz racji. Próbujesz minimalizować straty wynikające z brutalnego wyłączenia się laptopa zamiast zlikwidować przyczynę, czyli niekontrolowane wyłączanie się laptopa.

​Rzeczywistym problemem jest to, że po odłączeniu zasilacza/wyczerpaniu akumulatora laptop się wyłącza bez poprawnego zamknięcia aplikacji i systemu. Takie rzeczy to ustawienia zasilania, najczęściej w formie graficznej wbudowane w środowiska graficzne. Można je sobie również dorobić samemu odpowiednie narzędzia w formie skryptów.

zawsze dwa czoło i najbardziej rozbudowane środowiska to GNOEM i KDE polecam KDE 4 stabilne i konfigurowalne Cinnamon się chowa, może na przykłyd na maszynie wirtualnej najpiej wypróbuj dystrybycje z kilkowa środowiskami graficznymi przez kilka dni i sam zdecyduj

ja na przykład nie potrafie mieć belki inaczej niż po lewej stronie ekranu i cenie sobie własne ustawienia zostało mi tylko KDE, moze inne środowiska mają swoje ustawenia ale belki z boku nie zrobie

Nie powinienem się wypowiadać, bo korzystam tylko z Plasmy5, ale Plasma5 to najnowocześniejszy desktop. Posiada mnóstwo udogodnień, których nie ma w innych systemach, jak np. ocenianie i recenzowanie plików, timeline, semantyczny pulpit, itd.

szkoda że stabilności nie ma

U mnie działa stabilnie. Podczas korzystania(a miałem plasmę5 w nowych wydaniach jeszcze, gdy tumbleweed nie przeszedł na plasmę5) miałem tylko trzy błędy:

  1. Podczas szybkiego pisania na notatkach, Plasma się wykrzaczała; związane to pewnie było z tym, że ustawienia pochodziły jeszcze z KDE4 technical preview. Po usunięciu ustawień wszystko wróciło do normy.

  2. Innym błędem były artefakty, ale wystarczyło przełączyć silnik renderowania kwin na EGL.

  3. Ostatniego błędu nie pamiętam ;-D .

 

Obecnie wszystko działa. Nie działa tylko przełączanie między aktywności z pomocą WIN+TAB.

KDE- kobyła, trzeba się namachać, żeby to jakoś chodziło, w wersji 5 niestabilne (i zdania od 5.0 nie zmieniam…). Czysty debian 64bit + czyste kde 4.12 to ~300mb ram

 

XFCE- bardzo szybkie, stabilne jak skała, rozwój bardzo powolny, skoncentrowany na szybkości i stabilności, nie na nikomu nie potrzebnych fajerwerkach. Olbrzymie możliwości konfiguracyjne. Po prostej konfiguracji potrafi być bardzo ładne. Czysty debian 64bit + XFCE to ~100mb ram.

 

Mate- Gnome 2. Więcej nic nie trzeba mówić. Stabilne, szybkie, konfigurowalne, po prostej konfiguracji może być ładne.

 

Cinnamon- miewa problemy ze stabilnością, dość szybki, nowoczesny, bardzo wygodny i konfigurowalny. Mało ramożerny.

W czym niby Plasma 5 jest nowocześniejsza od Gnome? Bo jak dla mnie to totalna bzdura i powiedziałbym, że jest odwrotnie. Plasma 5 mi się nie podoba jak i (nierozwijane już - a raczej porzucone) KDE4. Poza tym jeśli chodzi o stabilność to Gnome jest pod tym względem nieporównywalnie lepszym wyborem. W Gnome nigdy nie było takiej sytuacji że kilka wydań pod rząd nie nadawało się do użytku (tak jak było zarówno w KDE4 na początku oraz pierwsze kilka wydań Plasmy 5). Nigdy nie miałem problemów z tym środowiskiem, natomiast KDE zawsze stwarzało jakieś problemy lub bombardowało mnie tryliardem niepotrzebnych opcji. Nie rozumiem też tej podniety, że w KDE wiele rzeczy można sobie poustawiać, jeśli chodzi o wygląd. No i co z tego? System ma działac a nie wyglądać. Zresztą wcale ta Plasma5 taka piękna nie jest (no ale to kwestia gustu).

 

Jak dla mnie to Gnome jest na 1 miejscu a później to już tylko bieda (mniejsza lub większa). Niestety.

Cóż… ze względu na kiepską kompatybilność sprzętu z linuxem (komputer oparty na podzespołach AMD) i mojej słabości do wszelkiej maści gier instalacja linuxa jest czasowo odwołana. Pewnie ktoś mi poradzi żebym zastosował dualboot albo wirtualizacje. Uważam że nie ma sensu żebym tylko do przeglądania internetu i słuchania muzyki stawiał inny system. Nie jestem takim fanatykiem pingwina a windowsa da się jakoś przecierpieć.

 

Ale wracając do tematu. Jeśli coś się zmieni i jednak postawię linuxa, zdecydowałem że będzie to Xfce. Głównie ze względu na stabilność i możliwości konfiguracji. Lubię kiedy mogę spersonalizować system pod mój własny gust a przy okazji nie będę tracił na wydajności oraz stabilności całego systemu.

 

Dzięki za wszystkie rady i opnie. Szczególnie te bardziej rozbudowane bo w dzisiejszych czasach bardzo cenie sobie ludzi którzy są jeszcze w stanie powiedzieć coś z sensem i po polsku :wink:

Masz rację, wiedziałem że pisze o laptopie a potraktowałem rozmówczynię jak pecetowca. Uderzam się w pierś.

 

…ale buforowania operacji dyskowych i tak nie lubię ]:->

Pisałem, że Plasma5 to najnowocześniejszy desktop, a nie, że wprowadzono najlepsze innowacje. Dla mnie jest duża różnica w znaczeniu,