Kabel do kolumn

Yamaha R-N303D

Klipsch R-610F

Obecnie mam jakiś kabel z wyglądu miedziany za około 2 zł metr. Czy warto wymienić na lepszy i jaki? 5m na kolumnę dezeli już. Nie chce dużo wydać, jeżeli w ogóle usłyszę różnice to jaki z Allegro?

Aby miał odpowiedni przekrój. Może być nawet z elektryczny podtynkowy to ci nic nie zmieni. :roll_eyes:

Mylisz się, podtynkowy to drut, do kolumn potrzebna jest wiązka, zjawisko naskórkowości.

Tak se napisałem. Trzeba żyłkowy jakiś min 2x1 mm2 albo pojedynczy w oplocie. W każdym sklepie elektrycznym są takie. Odnośnie zjawiska naskórkowości - taki podtynkowy kabel ma 16/25A a jaki jest potrzeby prąd dla tej kolumny?

Na końcówkach robią się największe szumy ale tak to jeżeli dobrego masz przekroju kabel to nic nie da wymiana.

Podłącz i zobaczy czy słyszysz jakieś zakłócenia.

Tutaj nie chodzi o prąd, dźwięk składa się z wielu częstotliwości, rezystancja przewodu 4 mm2 wzrasta wskutek naskórkowości o ok. 1/3 dla f=20 kHz w stos. do rezystancji dla prądu stałego, dla 6 metrowego kabla to ok. 0,032 ohm. To niewiele i w zasadzie wpływ na granicy słyszalności, ale w praktyce te przewody są jakościowo różne, wpływ niewielki, ale przy wiązce eliminujemy problem.
Pamiętaj, że rezystancja przewodów dla różnych częstotliwości ma też wpływ na działanie zwrotnic, końcówki mocy itp. co prawda to są nieznaczne różnice, ale w świecie audiofili potrafią płakać nad niemierzalnymi rzeczami, a tutaj akurat zjawisko mierzalne i łatwe do wyeliminowania.

Tutaj jakby ktoś chciał sobie z pooglądać na temat kabli

Jaki przekrój teraz jest i jest jakiś opis tego kabla? Ewentualnie pokaż zdjęcie.

Mierzalne, ale niesłyszalne. Dużo większy wpływ na brzmienie będzie miała charakterystyka kolumn czy nawet wzmacniacza. :slight_smile:

No przy 12 metrach przewodu już będzie można wyczuć, bo to będzie spadek dla omawianego przewodu ok. 0.12dB (przy 4 ohm) kolumienkach. Z tym, że to się robi filtr górnoprzepustowy. Samo w sobie pewnie zjawisko jest na granicy, ale jak dodamy wpływ reszty elementów, to wszystko narasta.
Skoro można prosto wyeliminować problem poprzez używanie wiązki zamiast drutu, to w czym problem?

Panowie, tylko prawda jest taka. Te kolumny wcale nie są wysokiej klasy, nie wiadomo to czego podłączenie a ktoś się martwi o kable które w tym przypadku nie mają żądnego wpływu. My tu nie rozmawiamy o kolumnach po 20000 czy 30000 tys. Padam przykład z innej beczki. Mój kolega kupił sobie body Nikona za 12000 i do tego obiektyw z zumem za 350 zł. No i jaki to ma sens.

Moze obiektyw używany pełnoklatkowy w dobrej cenie :slight_smile:
Aparat będzie miał lepsze ISO niż tańsze modele

Lub robi testy porównawcze obiektywów :slight_smile: obiektyw zawsze mógł kupić super okazyjnie :slight_smile:

A odnośnie audiofili to moim zdanie to jest stan umysłu. Nie mówię ze nie ma kiepskich kabli czy złego sprzętu ale jest pewna granica od której to placebo

Nie. W sklepie taki „Kit” nowy.

Kitowe obiektywy nie są najlepsze, plus za ta cenę napewno nie będzie to pełna klatka. Z drugiej strony 350 za obiektów to tanio.

Może kasy mu nie starczyło na obiektyw :D, bo rzeczywiście dziwnie

Trzeba by było zerknąć w charakterystykę wzmacniacza - może podbija o 0.3dB w górnych rejestrach i z takim kablem lepiej zagra :wink:.

Tak sobie gdybam tylko. Nikt rozsądny chyba nie podłącza kablem do tyku kolumn.

Ale z drugiej strony jakby ktoś poprowadził takimi przewodami to byłoby bez wpływu na jakość. A 0.12dB to nie problem (i jeszcze fazy nie zmiana :slight_smile:). Realnym problemem z perspektywy jakości dźwięku to raczej są same kolumny ich ustawienie, akustyka pomieszczenia, jakość wzmacniacza itd.

To sprawdź czy nie żelazne. Bo i takie cuda się trafiają (chińczyk potrafi). Jak alu to sprawa do przemyślenia, a jak miedź to zostaw. Żelazne bym wywalił dla zasady :slight_smile:.

A różnicy nie usłyszysz nawet jak przejdziesz z najgorszego guana czyli żelaznych na miedziane - może ciut głośniej zagra, ale wątpię czy dałoby się to wychwycić uchem.

Gdzie jakieś przykłady jaki wybrać?

Taki mam teraz


Wygląda na to, że przewód jest ok. Poprawy dźwięku szukaj gdzie indziej, o ile to miedź.

Wielożyłowy z samej miedzi (nie miedziowany) 2x2,5mm2 ale nie dłuższy niż (około) 10metrów na jedną kolumnę 8 Ohm. Całkowicie wystarczy do przeniesienia mocy na kolumnę bez znaczących strat jakości. Zakupić najlepiej w sklepie elektrotechnicznym bo ten sam kabel w sklepie z elektroniką nazwą przewodem do audio i skasują Cię kilka razy drożej.