Teoretycznie lepiej zagra jak rozstawisz na boki, bo lepiej będzie czuć efekt stereo. Umieszenie w rogu kolumny zwiększy siłę niskich tonów, bo rogi pomieszczenia zadziałają trochę jak tuba.
Nie musisz, oczywiście, ale styk w takich gniazdach z banankiem jest punktowy, a z kablem linką - wielo(wielo)punktowy. Dla prądu to nie jest obojętne, rezystancja połączenia ma znaczenie. Dlatego częściej grzeją się gniazda z wtykiem, a nie kabel. No ale to twój sprzęt, a wygoda też się liczy.
Sporo ludzi nawet na Allegro to kupuje. Wszyscy w komentarzach chwalą. Więc skąd u ciebie ta krytyka? Testowales, nie działo akurat tobie, a może nie testowałem tylko wysnuwasz takie wnioski, albo siejesz teorie spiskowe, tylko po co?
W 2018 roku znajomy z firmy profesjonalnej odpowiadający za główny koncert Juwenalia w Lublinie gdzie występowały znane kapele, które raczej nie instalują się na sprzęcie z piwnicy i samorodkach i co podłączając główne nagłośnienie podłączał kable od kolumn wiszących na scenie do wzmacniaczy właśnie kablami tego typu co ja kupiłem z końcówkami banan. Ja nie wiedziałem, ze do takich domowych tez można, jak moje i mój amplituner, aczkolwiek wiedziałem, ze ta dziurka w tyk zakretakach zaciskowych po coś jest zatkana plastkami. Skoro ktoś to wymyślił to raczej nie moto, żeby psuć sprzęt, tylko dla wygody. Równie dobrze można by powiedzieć, ze Chinach lepiej wsadzić wdziorek kabelkami niż zarabiać wtykiem bo przecież jakiś prąd zawsze przez to płynie. Bez prądu nic nie zagra. Koncerty „bez prądu” tez grają na prąd.
Nie zgodzę się, styk jest taki jak został zaprojektowany przez producenta, czyli najczęściej po wsunięciu gołego przewodu do wnętrza „banana” ten jest dociskany przez jedno lub więcej śrub. Czyli punktem styku jest cała wewnętrzna powierzchnia której dotyka miedź przewodu + drugi punkt styku to powierzchnia samego złącza banan-gniazdo która również, w dobrej jakości sprzętach, jest duża i pewna (z natury złącza bananowe mają większą średnicę niż gniazdo żeby nie wypadały).
Nie o tym piszę. Pisałem o konkretnym typie gniazda, przeznaczonym do linki. Jak tam wejdzie bananek (o ile wejdzie), to będzie miał gorszy styk, niż goły kabel. O to mi chodziło.
Jakie efekt?
Na razie było 15 minut słuchania. Różnice słychać.
Tylko mam mały dylemat bo mam ten DAĆ na USB-C z Mac mini
Jak ustawie 24 bit na 192 KHz i słucham bezstratnie z Apple Music i jakoś pokazuje 24b/44.1 to ten DAĆ przetwarza na 192khz/24bit czy nie?
Może źle pytam, ale chyba wiecie o co mi chodzi. O to, ze MIDI coś tam w macOS ustawione na 24/192 i amplituner widzi to, a odtwarzam z Apple Music 24/44.1.
Jak słucham TIDAL HI-Fi to na tym MIDI ustawiam 16/44.1 bo tak pisze na tidal.
Rozumiem że to jest totalnie osobny temat niezależny od tych kolumn?
Doradzisz czy mam idddzielny temat założyć to dopiero coś się dowiem?
Na Twoim miejscu założyłbym osobny temat. Potem ktoś będzie potrzebował podobnej porady i będzie się przebijać przez ustawienia DACa.
Tak teraz ustawiłem kolumny. Pisaliście, ze szablisko siebie stały. Dalej już nie mam gdzie postawić
Ja bym spróbował prawą (patrząc od przodu) dać do rogu i przekręcić lekko do środka a lewą podobnie, ale bliżej regału. A najlepiej to sobie przestawiać i odsłuchiwać jak jest najlepiej.
Kolumny nie mogą stać w rogach, jak nie wiesz dlaczego to postaw żonę w rogu i poproś aby powiedziała kilka słów.
Potem niech odejdzie 60cm w kierunku środka ściany i powie to samo.
†o ja muszę „wykorzystać” dziewczynę chrześniaka. Powiem do kąta i śpiewaj
Mogą, dzięki temu masz więcej niskich tonów.
Więcej, ale nie czystych. W dodatku bardzo dudnią. Mi teraz gra idealnie. Włączyłem utwór Eminema gdzie dużo basów i są tak czyściutkie po podglosnieniu Yamahy na 60%, że aż się wyłączać nie chce
Polecam eksperyment o którym wspomniałem wyżej.
Taki efekt nie jest pożądany.
To jaki według ciebie efekt jest najlepszy widząc u mnie cała ścianę?
Odsuń kolumny od ściany na 60 cm.