Chciałbym sklonować partycje ze starego dysku na nowy, większy. Mam w związku z tym kilka pytań. Na starym dysku mam trzy partycje: recovery (ok. 7 GB), systemową C (60 GB) i partycję D na dane (630 GB). Chciałbym sklonować dwie pierwsze partycje (recovery i systemową C), natomiast dane z partycji D będę kopiował później w miarę wolnego czasu.
Mam dwa programy: EaseUS Todo Backup Home i AOMEI Backupper Pro (pełne wersje zdobyte kiedyś z jakichś promocji). I teraz jest problem, bo nie da się sklonować dwóch z trzech partycji za jednym razem (można sklonować jedną albo cały dysk). Więc pytanie, jak to zrobić, żeby później system z nowego dysku po włożeniu do laptopa normalnie startował tak jak w starym? Dodatkowo AOMEI widzi nowy dysk podpięty przez USB, EaseUS natomiast nie widzi.
Czy najpierw mam sformatować nowy dysk, podzielić na partycje a dopiero potem klonować? Zależy mi na dokładnie takiej samej strukturze i wielkości partycji jak na starym dysku (za wyjątkiem partycji D na dane, która będzie większa - stary dysk ma 750 GB, nowy 1 TB).
System to Windows Vista (tak, wiem że stary, ale na razie prawie wszystko dobrze na nim działa, a szkoda mi pieniędzy na nowy system).
Sklonuj cały dysk, żebyś nie miał problemów z bootmanagerem. Po sprawdzeniu, że wszystko działa dobrze, już pod nowym systemem będziesz sobie usuwał, powiększał partycje i robił porządki.
Tak jak napisałem, w obu programach można sklonować jedynie albo cały dysk, albo tylko jedną partycję. Ja chcę dwie partycje. Nie chcę od razu klonować całego dysku, bo trwałoby to zbyt długo. Wolę korzystać z któregoś z wymienionych programów, bo znam je już z robienia backupów partycji systemowej, ponadto są one polecane jako dobre i pewne.
Jeśli sklonujesz tylko poszczególne partycje to nie sklonujesz tablicy partycji (mbr) gdzie jest zapisany bootmanager i będziesz go musiał ręcznie utworzyć korzystając z instalatora Windows. Jesteś pewien ze tego chcesz?
No właśnie takich niespodzianek chciałbym uniknąć. Jeszcze przyszło mi do głowy, że jeśli tymi programami się nie da, to ściągnę Acronis True Image i zrobię to na trialu. Tam chyba da się sklonować dysk z wykluczeniem niektórych partycji (czyli klonuję cały dysk, ale wykluczam partycję D). Kiedyś to robiłem w taki sposób (ale była to zdaje się wersja Seagate DiscWizard dla dysków Seagate) i wszystko bez problemu potem działało. Teraz mam oba dyski Toshiby.
Możesz jeszcze sklonować tylko partycję systemową, a potem nowy dysk podzielić na mniejsze partycje i ręcznie przegrać wszystko z niesystemowych, byleby tak samo potem je przypisać, czyli np. D→D, E→E.
Ale klonowanie nie trwa długo, możesz też sklonować cały dysk i potem powiększyć ostatnią partycję.
A jak potem przekopiować partycję recovery na ten nowy dysk, żeby była dokładnie w tym samym miejscu jak na starym i tak samo działała? Zrobiłbym właśnie tak, jak piszesz, gdyby nie ona. Myślałem nawet, żeby w ogóle jej nie kopiować, ale w sumie lepiej, żeby była.
@anon741072 ma rację. Najlepszy, najpewniejszy i najprostszy sposób to sklonować dysk/dysk obojętnie jakim programem (np. Clonezilla). Nie trwa to wcale długo, w zależności od pojemności dysku to kilka do kilkunastu minut. Potem zostawiasz to co potrzebujesz a resztę partycji i wolne miejsce przeznaczasz na to co chcesz. 15 minut i zrobione, bez bólu.
15 minut cały dysk? Gdyby tak krótko to trwało, to nawet bym się nie zastanawiał i od razu bym tak zrobił. Dysk 750 GB, zapełniony prawie w całości. Przez USB 2.0 (takie mam w komputerze) trwałoby to, jak oszacowałem, minimum z 10 godzin. Czyli nawet noc by nie wystarczyła, żeby wszystko skopiować za jednym zamachem.
Jeżeli laptop bez drugiego gniazda na dysk, to podpiąć oba do PCta
ps. Te 10 godzin jest przesadzone. Transfer przy usb2 to teoretyczne 60MB/s, czyli kopiowanie powinno zająć 4-5 godzin uwzględniając jakieś jeszcze opóźnienia.
Rzadko u mnie da się skopiować 1 GB w czasie krótszym niż 1 min. (a dotyczy to dużych plików, np. filmów, z folderami pełnymi małych plików jest dużo dłużej). Ale mniejsza z tym, kopiowanie całego dysku nie wchodzi w grę z wielu różnych powodów, np. dość często przerywa mi połączenie przez USB, więc nie chcę kopiować wszystkiego za jednym zamachem.
Myślę, że najlepiej będzie zrobić to Acronisem. Chyba że znajdę jakiś inny program, którym da się zrobić tak, jak chciałem, albo ktoś mi napisze, jak zrobić tymi, co wymieniłem.
Bardzo dobry poradnik. Dzięki! Wygląda na to, że rzeczywiście da się sklonować za pomocą Macrium Reflect cały dysk z wykluczeniem niektórych partycji. Może ktoś ma ten program i potwierdzi? Wezmę go pod uwagę, gdyby coś z Acronisem nie wypaliło.
Na razie Acronis wydaje mi się jednak pewniejszy - ma bardzo dobrą reputację, no i raz już przenosiłem partycje jego mutacją. Jedyny minus taki, że to straszna kobyła.
Kiedyś chyba czytałem ten artykuł. Macrium Reflect nawet dawniej używałem do zrobienia jednej czy dwóch kopii zapasowej systemu, później przerzuciłem się na AOMEI Backupper i EaseUS Todo Backup. Te backupy jednak są sporo mniejsze. Tak więc dzięki za przypomnienie tego programu i uświadomienie jego możliwości, które akurat w tej sytuacji będą bardzo przydatne.