Mam taki problem, iż po podkręcaniu komputera (athlon 3000+ 1,8Ghz@2,7Ghz) działał on normalnie(Sprawdzałem w Super pi)normalnie działało. Ale po jego wyłączeniu nie chce sie włączyć. Kiedy go uruchamiam to wiatraki sie kręcą ale pika i nic się nie pokazuje. Nie wiem czy to wina płyty główna czy zasilacza czy czegoś tam innego.
płyta główna Gigabyte. Chyba się nic nie spaliło bo nie śmierdziało. Komp się normalnie włącza tylko pika i nic się nie pokazuje. Próbowałem resetować bios ale to nic nie dało.
Wyłącz komputer od prądu i wyjmij z płyty głównej bateryjkę na jakieś 30 sekund, to zresetuje ustawienia biosu, może wtedy ruszy, a jak nie to znaczy że coś się spaliło.
procesor prawie do niczego - do kręcenia się nadają ale rosną im temperaturki… jak mieć dobre chłodzenie to i ponad 3GHz można dojechać… albo zasilacz nie wstaje albo zresetuj bios…
Następny. Wszedzie rosną tempeartury gdy podnosi się zegary. Co wy byście chcieli? z 1.8GHz na 3GHz i temperatura 20 stopni przy temp. na dworze przekraczającą 30 stopni?