Komputer nie włącza się

Cześć, szukałem na różnych forach ale nie znalazłem odpowiedzi. Posiadam komputer PC z Windows XP Home Edition który jest użytkowany tylko do internetu, (co dziennie) lecz ostatnimi czasy, przestał normalnie reagować. Raz się załączał, raz nie. Czasami trzeba było kilka razy odłączać go od sieci i włączać ponownie Powerem żeby zareagował.

Specyfikacja komputera:
Płyta główna: GIGABYTE GA-G31M-ES2L
Procesor nie pamiętam dokładnie, ale jakiś Intela.
Karta graficzna: ATI ale również nie pamiętam modelu.
Zasilacz: FEEL I 400 ATX

Teraz komputer w ogóle nie reaguje, jedynie załączą się wiatraki, wystartuje dysk twardy gdyż słychać go i świeci dioda od H.D.D. bodajże, i tyle. Odłączałem kartę graficzną i pamięć ram lecz zaczął piszczeć od razu. Gdy wyciągnąłem obie kości ramu oczywiście piszczy.

Powinien przy starcie komputera zapiszczeć że się uruchamia, lecz tego nie ma. Czy to może być uszkodzona płyta główna?
Widziałem na allegro używaną po 40zł ale sprawną więc to wydatek nie duży, jak na komputer służący tylko do internetu.
Czekam na wasze odpowiedzi.

Podmień zasilacz!
Na 100% kondensatory do wymiany.

Podmieniłem na inny gdyż mam w domu, ale to nic nie pomaga. IMG_20190922_210818|375x500 Wszystko jak widać jest podłączone prawidłowo.

Zasilacz jaki podpiąłem teraz to ATX 450U, mam gdzieś w piwnicy w kartonach jeszcze jeden albo dwa zasilacze, ale nie wiem czy będą pasować gniazdami.

Masz pewność, że ten co podłączyłeś jest dobry?

Dla pewności, dziś wykonam test napięcia, czytałem w internecie jak to się robi, przeczytałem bardzo dokładny poradnik także sprawdzę również ten w komputerze.

Musisz podłączyć 100% sprawny z innego komputera.
Testy nic nie dadzą

Sprawdzałem napięcie, no ale jest w porządku.
tylko myślę gdzie znaleźć tutaj zasilacz do tego grata. Jesteście pewni że to zasilacz?

te FEELe są na czarnej liście zasilaczy.
Co nie przeszkadzało mu działać przez ileś czasu. W diagnostyce nie ma pewności, są tylko kolejny potwierdzone kroki:
krok pierwszy podmień zasilacz.

Możesz go rozebrać i dać zdjęcie kondensatorów

Ok zaraz to zrobię i podeślę, wcześniej podłączyłem inny dysk twardy ale nadal zero reakcji.
Wcześniej pisałem że mam wymontowany zasilacz z jakiegoś komputera, który leżał sobie zakurzony, ale nadal jest 0 reakcji IMG_20190923_102231|375x500

Karta graficzna lub sam kabel do monitora umarł :slight_smile:

Bardziej chodziło o te mniejsze kondensatory przy kablach

@Pangrys Ale płyta główna nawet nie chce zapiszczeć gdy uruchamiam lub resetuje komputer.
@m4s sprawdziłem o co ci chodzi, czy nie są napuchnięte lub się nie wylały, otóż nie.

Również na karcie graficznej kondensatory wydają się ok, jak i na płycie głównej.

Podmień na normalny PSU i wtedy będziemy mogli coś wyeliminować. Dlatego nie kupuje się zasilaczy z tzw. “czarnej listy” bo one zazwyczaj nie mają żadnych zabezpieczeń i gdy umierają, zabierają ze sobą inne komponenty.

Nie raz spotykałem się z zasilaczem z tzw. “czarnej listy” , który przy swojej awarii, usmażył procka i płytę …

Ten zasilacz działał odkąd zakupiłem komputer bodaj w 2005 roku. I nie było z nim problemów, jak pisałem wyżej próbowałem z innymi zasilaczami efekt ten sam, nawet podłączenie innego dysku nie pomaga bo startuje ale jest Cisza.

Przeczytaj dokładnie moją wypowiedź :slight_smile: Problem zazwyczaj się pojawia, gdy taki PSU się psuje. Mógł spalić ci płytę główną albo procka. Dlatego takie konstrukcje lądują na czarnej liście … Bo nie chronią przed konsekwencjami swoich awarii .

Wiesz chyba miałeś rację z kartą graficzną. Zrobiłem mały myk. Podłączyłem kompa i uruchomiłem go bez karty graficznej, oczywiście zapiszczał i wpiąłem kartę graficzną w gniazdo pod napięciem i o dziwo, dysk Wystartował i normalnie chciał uruchomić system tyle że na ekranie nic nie ma, także to karta graficzna padła. Teraz pytanie, coś taniego ale najlepiej Geforce żeby działało na tej płycie głównej. Model to GIGABYTE GA-G31M-ES2L.

P.s dowiedziałem się od taty który go użytkował wcześniej, że występował problem również z poprawnym wyświetlaniem na monitorze, były jakieś paski itp. No cóż, zrezygnuję z ATI i przejdę z powrotem na geforce.

Jeśli mnie wzrok nie myli, to ta płyta ma wbudowaną kartę graficzną, więc jeśli ma być to komp tylko do internetu, to nie ma potrzeby inwestowania w zewnętrzną kartę.

Mylisz się, akurat ona nie ma karty graficznej :stuck_out_tongue:

Wrzuć zdjęcie (tylnych) portów.

Ta płyta ma zintegrowaną grafikę, podłącz wieć (jeżeli można ) monitor do płyty i odpal :wink:

Co do ewentualnego zakupu:

“tanie” karty będą się rozlatywały, wiek… ale jak integra nie wystarczy (do filmów) polecałbym poszukać Radeonów X450 o jak najwyższej cyferce w tysiącach. Typowe biurowe, niepodkręcane i chłodne.