Witam . Komputer stacjonarny już wieloletni z zainstalowanym systemem Windows XP. Komputer przed naprawą miał 2 dyski hdd zainstalowane. 1 dysk to 160gb. Maxtor a drugi 500gb . Na ty q dysku 160 jest zainstawowany Win XP. Kiedy komputer się uszkodził to nie mój komputer ale znajomego. Więc kiedy komputer przestał się włączać to znajomy zwrócił się do osoby która coś potrafiła naprawiać. Tym razem jemu się nie udało go naprawić ale najgorsze już minęło bo sam odnalazłem usterkę i koledze go naprawiłem . Problem jest teraz taki że tamta osoba porozłączała wszystkie kable ale niby je połączyłem ale teraz komputer nie widzi w ogóle tego drugiego dysku 500 gb . Zastanawiam się czy dobrze podlaczylem te dwa dyski. 1 pierwszy dysk ten 160gb na którym jest zainstalowany system xp to ma złącze IDE na żółtą taśmę i tą żółtą taśmą podłączyłem go do złącza IDE2 na płycie głównej. Drugi dysk 500 gb jako dodatkowy ma już nowsze złącze te małe z czerwonym kablem to pewnie sata ale dodam zdjęcia to fachowiec będzie wiedział o ktorym mowa. Także ten nowszy przewód czerwony dysk 500gb podłączyłem do wejscia IDE1 i komputer go w ogole nie widzi a właściciel komputera zapewnia mnie że komputer go widział i na tam potrzebne dane. Zrobiłem zdjęcie też z menagera urządzeń i tam jest tylko widoczny 1 dysk ten 160gb a tego 500 też nie ma. Zrobilem zdjęcie w biosie i jest podobnie. Czy dobrze podłączyłem te kabelki? Czy może trzeba ustawić coś w Biosie? Zamierza właściciel kupić nowy dysk ale jeszcze nie dziś i na ten czas mógłby zostać tylko ten 160gb ten co go komputer widzi tulko że na tamtym dysku 500gb co go komputer nie widzi to są różne zdjęcia co wolałby uratować i ewentualnie przerzucić na inny dysk zewnetrzny. Najlepiej by było tak aby na razie ten drugi dysk czyli ten 500gb był widoczny wtedy ewentualnie dane przerzuce na zewnętrzny dysk przez USB. Sformatuje i zainstaluje Wind 10. Może ktoś wie dlaczego ten drugi dysk nie jest widoczny? A czy jakbym kupił te złącze do dysków hdd co można podpiąć pod dysk i do drugiego komputera podpiąć przez usb by zgrać te ważniejsze pliki z tego dysku to czy jest to możliwe takie przerzucenie danych ? Ten dysk zapewne jest bez systemu a był podłączony jako dodatkowy dysk z Wind XP więc gdybym go chciał tym złączem usb i sata podpiąć np do laptopa z wind 10 to czy nie będzie to miało znaczenia?
Jeżeli niewidoczny jest ten, to nie jeest podłączony fizycznie kablami. A nie możesz go podpiąć do innego stacjonarnego komputera? Bo istnieje też ryzyko, że ta płyta siada.
Traktowanie tego dysku 160 GB jako magazynu jest niepoważne. Ten dysk ma pewnie kilkanaście lat, zgaduję, że zdrowia HDTunem lub innym nie sprawdzałeś, więc dane mogą z dnia na dzień wyparować. Całkowicie. To samo z 500.
Chcesz mieć bezpieczne dane? Trzymaj na dwóch nośnikach dysku w komputerze i na USB, którego nie używasz. Wtedy ransomware Ci też niestraszne. I w sumie powinien właściciel sie bać, bo komputer z Windowsem XP i próby zabawy w internecie to jak wizyta koronasceptyka na zakaźnym, jedynym zabezpieczeniem jest wiara, że „jest się bezpiecznym”.
IDE (ATA) a SATA to inne porty. Kiedyś były jeszcze zwory (slave i master), które się przestawiało przy IDE - przynajmniej przy napędach DVD.
SATA ma dwa wtyki (Power), czyli zasilanie i Data lub podobnie (transfer danych).
@Stiv1111 Przyłóż rękę do dysku i zobacz, czy drży. Jak lekko wibruje, to prąd dostaje, a kontroler SATA nie widzi dysku, bo nie ma podpiętego tego drugiego wtyku. Ta wtyczka do danych ma 7 pinów i jest węższa od zasilającej.
HDD na SATA w ogóle nie podłączyłeś…
HDD na PATA musi mieć poprawnie ustawione zworki (MA/SL/CS) jeśli dzieli z kimś kanał (czyli np. jeśli oprócz HDD jest ODD lub inny HDD na tej samej taśmie, to jeden musi być Master, a drugi Slave).
Tak możesz podłączyć jakikolwiek HDD przez cokolwiek i zgrać dane na dowolnym Windows lub Linux. Pamiętaj tylko, że urządzenia 3,5" potrzebują więcej prądu niż USB 2.0 dostarcza. Więc albo muszą być dwa, albo zasilanie zewnętrzne albo 3.1 gen2 (kabel też).
Stare HDD są bardziej godne zaufania niż te obecnie produkowane. Żyją po 20-30 lat bez awarii. Zwykle. Dlatego jeśli S.M.A.R.T. jest ok, to nie panikowałbym.
Tak czy siak, trzymanie danych tylko na jednym urządzeniu jest nierozsądne.
O dane z tego dysku 500gb chodzi by je niektóre skopiować. Zamawiam te na USB złącze do podpinania dysków przyda się na przyszłość i czy tym mogę ten dysk 3.5 podpiąć i skopiować dane podłączając go do laptopa? Nie ma na nim systemu i piernik wie czy to fat32 czy ntfs czy coś podobnego no i skoro służył jako dodatek dla pierwszego dysku z systemem jeszcze XP to czy nie będzie mu to przeszkadzać jak go podepnę do tego złącza USB i do laptopa z Win 10 i pozwoli sobie skopiować te dane co na sobie ma?
Takie cacko kupię jak tym mogę zgrać z niego dane to ok bo i tak do tego kompa właściciel kupi 1 dysk nowy więc nie będę musiał dociekac . Nie wiedziałem czy z tego starego dysku 500gb na ktorym nie ma system a widział pliki tylko w systemie xp to więc czy pozwoli sobie skopiować swe zawartości z dysku. Bo jak go podłączyłem do tej stacjonarki jako pierwszy i jedyny dysk to komputer wyswietlil napis że nie ma na nim systemu i dysk musi być sformatowany.
Ciężko jest powiedzieć czy tamten buczy bo w ogóle po włączeniu laptopa to trochę wokół głośno jak na lotnisku oj to nie laptop. Ale chodzić chodzi bo kiedy go podlacze jako pierwszy dysk tą żółtą taśmą to komputer go wykrywa jako dysk bez systemu.
Zmienię mu na inną wtyczkę zasilania
Sprawdziłem prąd dostaje się kręci
no i skoro służył jako dodatek dla pierwszego dysku z systemem jeszcze XP to czy nie będzie mu to przeszkadzać jak go podepnę do tego złącza USB i do laptopa z Win 10 i pozwoli sobie skopiować te dane co na sobie ma?
To bez znaczenia bo nie ma czegoś takiego jak „dodatek do pierwszego dysku z systemem”.
Tak.
Nie wiedziałem czy z tego starego dysku 500gb na ktorym nie ma system a widział pliki tylko w systemie xp to więc czy pozwoli sobie skopiować swe zawartości z dysku.
Przetłumacz to na język polski.
Bo jak go podłączyłem do tej stacjonarki jako pierwszy i jedyny dysk to komputer wyswietlil napis że nie ma na nim systemu i dysk musi być sformatowany.
Co to znaczy „komputer wyswietlil”? Co wyświetliło wspomniany komunikat, Windows? Jeśli tak to albo pamięć jest czysta albo ma niezrozumiałą logikę (np. Windows XP z tego co kojarzę to nie zrozumie tablicy partycji GPT; oprócz tego żaden Windows nie zrozumie innego systemu plików niż FAT12, FAT16, FAT32, exFAT, TexFAT, NTFS, a starsze niż Windows 8.1 ReFS).
No bo dysk z plikami nie jest bootowalny, więc nie uruchomi się żaden system?
To jest zupełnie normalne jeśli na tym dysku nie ma systemu operacyjnego. Nie wyczaruje go przecież, a więc nie odpali go bo tam go nie ma.
Brawo!! Przerosłeś sam siebie tą wiedzą teraz!!
Na zdjęciach widać, ze BIOS nie wykrywa dysku, a do póki BIOS nie wykryje dopóty nie wykryje czy na tym dysku jest system, czy nie.
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.