Witam! Zamierzam złożyć komputer przeznaczony raczej do gier/programów. Znalazłem gotowy zestaw podzespołów i trochę go zmodyfikowałem sprawdziłem wszystko i wydaje się być OK. Jednak z obawy przed tym że nie zwróciłem na coś uwagi lub pojawiło się jakieś niedopatrzenie z mojej strony przychodzę z pytaniem czy wszystko jest odpowiednio dobrane i będzie ze sobą kompatybilne? Szczególnie jeśli chodzi o długości i szerokości takich rzeczy jak karta czy chłodzenie - nie będzie zdziwienia przy montowaniu gdy okaże się że coś jest za długie?
Większość części zamierzam kupić z niemieckiego amazonu z końcówką de ze względu na to że wyszło parę stówek taniej, ale tutaj nasuwa się kolejne pytanie czy koszt tuż przed płatnością jest już tym finalnym gdy mamy już wliczoną cenę dostawy? Pierwszy raz kupuję stamtąd jakikolwiek sprzęt więc pytam żeby uniknąć niemiłego zaskoczenia. Dodatkowo czy ktoś wie jak to wygląda z gwarancją przy zakupie z niemieckiego amazonu? Sprzęt na naprawę/wymianę będę (oby nie) wtedy wysyłać właśnie do Niemiec i płacić wtedy za dostawę?
Jeśli wybierzesz dostawę do Polski to amazon z końcówką de zmieni stawkę VAT z niemieckiej na Polską i może się okazać, że cena będzie taka sama jak z końcówką pl
ps. Zrobiłem eksperyment. Na przykładzie Intel Core i5-12400F.
Cena ofertowa w polskim amazonie razem z kosztami wysyłki: 899,oo zł
Cena ofertowa w niemieckim amazonie: 187,28 eur
Cena po zmianie adresu dostawy na polski: 193,58 eur
Cena po doliczeniu kosztów dostawy: 199,57 eur
Kurs eur-pln w revolucie: 4,60 x 199,57 = 916,67 zł
Jak dopłacisz za jej dokupienie na stronie producenta, zaletą jest rozpatrywanie naprawy w 3 dni zamiast czekać 2 miesiące aż sklep uzna czy wysyła do Evgi (nie ich klocki/piaskownica/zabawki).
Trochę się pogubiłem - jeśli chcę tą 10 letnią gwarancję to muszę produkty kupić przez stronę producenta? Z tego co czytam teraz to idzie to z Tajwanu plus nie ma aktualnie możliwości zakupu przez stronę.
Można przez dystrybutora np. Amazon - niby ograniczone do wersji niemieckiej, ale pewnie oferta jest tłumaczona maszynowo z wersji francuskiej/niemieckiej/angielskiej i pewnie bez kwiatków że Intel zmienia się w Ryzen z powodu błędów na poziomie bazy danych:
Zależy czy można sumować (podstawową z bonusami rozszerzenia i rozszerzenona potem), jak tak to dekada dalej wychodzi a nie opcja przedłużenia o 2-4 lata.
Dzięki za objaśnienie Jednak po namyśle wydaje mi się że takie koszty są nierentowane jeśli chodzi o gwarancję. Czy w wypadku zwykłej gwarancji nadal polecasz kartę i zasilacz od evgi? Dla mnie trochę rozstrzał cenowy przemawia za tą kartą którą ja wybrałem w pierwszym poście.
Wybierałeś cenę czy wybierałeś kartę? Jestem fanboyem EVGA bo z moich osobistych doświadczeń wynika, że karty EVGA są jednymi z najmniej awaryjnych kart. A awarie karty graficznej to bardzo nieciekawe doświadczenia.
Szczerze mówiąc nigdy nie miałem problemów z awaryjnością w moim sprzęcie, może dlatego patrzę na to z lekkim przymrużeniem oka a jak widzę że karty na papierze powinny być praktycznie identyczne wydajnościowo to po co przepłacać za droższą, ale skoro jest tak jak mówisz z awaryjnością to już dla bezpieczeństwa wezmę od AVGA zasilacz i kartę. Z zasilaczem też się lepiej zabezpieczyć tą 7 letnią gwarancją czy już lepiej odpuścić, bo trochę ponad budżet już by wychodziło.
Dodatkowo jak to byłoby z tym montażem nie okazało by się że coś jest za duże? Nigdzie nie widzę odpowiedzi a mi bardzo na tym zależy, sprawdzałem to ale wolę to od kogoś usłyszeć żeby być w 100% pewny.
Nie chodzi o gwarancję jako taką. Chodzi o to, że karty graficzne zwykle nie psują się tak, że karta pada i po prostu nie działa. Karty graficzne psują się tak, że w pewnym momencie zaczynają się dziać różne dziwne i nienormalne rzeczy. A to się system zawiesi, a to pojawi się BSOD. Dzieje się to nie zawsze i często nie jest prosto odtworzyć takie zachowanie. W efekcie czego taka karta trafia do serwisu, serwis ją testuje i nie widzi problemu. A ty człowieku tracisz czas i nerwy…