Czy zna ktoś jakieś przepowiednie dotyczące końca świata oczywiście pomijając Apokalipsę św. Jana??
Na razie najciekawsza jaką słyszałem to Inkaska przepowiednia mówiąca o tym że w 2011 roku ziemia zacznie się zmieniać i wszystko co teraźniejsze przestanie istnieć.
Według różnych przepowiedni to tych konców swiata było już kilka a potem nagle wszysko zminiali a to z powodu że to nie według tego kalendaża abo że źle przetłumaczyli hieroglify.
Buhahaha. Moderatorzy biorą userów na statek i heja na Marsa. Na Marsie w 2009 roku planują zakupić kilkaset tysięcy komputerów z internetem z MARSOSTRADY byśmy mieli z czego pisać posty. Wyżywienie we własnym zakresie. Nocleg darmowy dożywotni. :lol: :hahaha:
O ile ten drugi warunek wydaje się sensowny, to ten pierwszy jest nie do przyjęcia. Bo przy hipotetycznej sytuacji, że na minutę powstaje milion nowych tematów cóż to jest 10 kretyńskich…
a ja troszkę z innej beczki, nie rozumime dlaczego niektórzy ludzie obawijają się końca świata, w końcu jak coś w nas walnie itp. to i tak będzie po wszsytkim :lol: A poza tym to naukowcy przewidują koniec za kilka miliardów lat, gdyż Słońce się wtedy wypali i możemy nie przeżyć, chociaż za tyle lat to już sobie coś wymyślimy na ten problem :lol:
Ja słyszałem przepowiednię datowaną na rok 2012 o zmianie biegunów Ziemi co łączy się z przepowiednie majów zapowiadają koniec świata na 21-22 grudnia 2012.