Chodzi mi o chiński sprzęt i (przede wszystkim) soft 
No dobrze, to powiedz mi, chcesz kupić odkurzacz samojezdny albo monitoring domu. Co wybierzesz? (podpowiedź, kiedyś robiłem research i na końcu okazywało się, że wszystko chinskie)
Ale przecież z zegarkami masz dedykowane aplikacje, na dodatek masz wybór, możesz kupić inną o dowolnej funkcjonalności jaką chcesz, a możesz nie kupować i mieć z reklamą. To ty decydujesz.
Wbrew pozorom bardzo trafny. Np. normalny system ma wybór DPI i ustawiam sobie skalowanie jakie ja chcę w Windowsie, w Linuksie, w MacOSX mam tak.
O przy okazji wyłapałem kolejnego babola chyba, bo widzę, że brakuje opisu jednego. 
Apple jest przecież chiński w większości. Soft patrząc na ostatnią ilość błędów to chyba lepszy już chiński.
a to dlatego że mam na takie coś -18% z racji że pracujue gdzie pracuje.Eve i Roomba.
90% tego co potrzebuję mam w watchOS. I integrację 
Jak to się ma do blondynek? 
No tak, znalazłeś te nie chińskie 
ale z tym coraz trudniej. Ostatnio się dowiedziałem że Hikvision - Leading the future of AIoT już chińskie.
Tak, że przysłowiowej blondynce wystarczy, że ma duże, małe. A jak ktoś chce mniejsze, pośrednie itp. to co ma zrobić? Trzeba instalować aplikację do systemu, która nie dosyć, że słabo działa, to jeszcze potrafi się wysypać po aktualizacji.
Właśnie, tobie wystarcza, blondynce wystarcza. Ale mi np. nie wystarcza, i wielu osobom też nie wystarcza i chcą mieć inne, inaczej itd. stąd coś dla blondynek.
Akurat, też w chinach klepane z ich części.
Myslę, że trzeba uznać to za fakt i tyle, bo od wielu osób to słyszę. Jednych ekosystem Apple uszczęśliwia i płyną na fali, inni czują się ograniczeni. Zależy od oczekiwań i od tego co jest dla kogo ważne, co widać po tej rozmowie.
Tak raczej pozostanie przez wiele lat.
Eve używam z Homekitem. Nie mam akurat kamer, ale mam ich smart gniazdka. Działają z Thread, nie wymagają podawania danych, kont, itp. Światło Philips Hue. Smart odkurzacza nie mam ani nie planuję. Ogólnie, staram się unikać firm Krzak, bo nie mają dobrego wsparcia, produktów dobrej jakości i średnio im ufam.
Dlatego kupuję tylko te produkty Apple które muszę mieć do pracy, a od reszty trzymam się z daleka. 
Jak wszyscy przysłowiowi wąsaci *
*żart, jakby co
1 polubienie
I odwrotnie.
A tak serio, nie uważam, że Apple jest złe, w końcu mam sam i wiem, że ma swoje dobre strony, że jest w miarę sensowne wsparcie, że są stosunkowo proste rozwiązania, które mogą się komuś podobać itd.
Sam jestem bardzo zadowolony np. z baterii, z gabarytów, sztywnej obudowy, wygodnego gładzika itd.
Doceniam to. Ale jednocześnie jako użytkownik wielu systemów, komputerów i sprzętu czuje się robiony w wała, jak widzę jakie błędy, niedoróbki i ograniczenia ma ten sprzęt i system.
Nie mogę się np. zgodzić, że ma lepszą integrację od innych rozwiązań, bo widzę, że to nieprawda. Tam było, 20 może 15 lat temu, dzisiaj nie. A o serwisie tego to już nawet szkoda gadać.
Masz opinię z punktu widzenia serwisu. Ja jestem użytkownikiem, który kiedyś bawił się, próbował, testował, a teraz mu się już nie chce. Ma działać po wyjęciu z pudełka. Jak nie działa to Apple Care i tyle
To jak zareklamować brak zmiany DPI? Albo masz wykupione ileś tam gier, Apple chwaliło się, że działają x86 na m1, a okazuje się, że 90% nie działa. I co teraz? Oni mają gdzieś użytkownika i roczną gwarancję. Kicha.
Rozumiem. Nie mam tych problemów. Szczególnie jeśli chodzi o gry. Dla mnie laptop to najmniej nadające się do grania urządzenie. Ale rozumiem Twój punkt widzenia.
1 polubienie