całe szczęście nie użyłem żadnego z powyższych sformułowań. :lol:
Ja wyraziłem swój stosunek do programu, prowadzenia go, i samej oprawy.
A w szczególności uczestników - bo kiedy na nich patrzę to mam mieszane uczucia.
No choć jak patrzę na dziewczyny wyginające się we wszystkie strony to jest fajnie. Dla mnie jedynym plusem tego programu jest kilka ładnych dziewczyn. :lol:
Nie bardzo rozumiem, jak można się wypowiadać na temat trzeciej sesji na podstawie dwóch odcinków z eliminacji. Na nich niewiele widać oprócz tego, że ludzie się poruszają mniej lub bardziej “tanecznie”, na dodatek w stylu przez siebie wybranym.
ale nie chodzi tylko o ocenę tego, jak ludzie tańczą. chodzi o samą formułę programu, zachowanie jury, uczestników, tego co pokazują i w jaki sposób. o przekaz i formę
haha dziecko, gdzie Ty tu widzisz zawiść? Jest wątek na dany temat, więc można się tu podzielić swoją opinią. a może uważasz że każda negatywna opinia to zawiść? ;] a co do oglądania - rzeczywiście oglądać już nie zamierzam, bo program opadł ze swojego dawnego poziomu i póki co, nie ma czego tam oglądać
Ciekawe ,że jak na osobę ,która ma negatywny stosunek do programu (a dokładniej do ludzi ,którzy wyróżniają się ponad przeciętność) , na tym wątku napisałaś (chyba) najwięcej postów .
nie znasz mnie więc nie zakładaj że bym jej tego nie powiedziała, bo nie masz żadnych podstaw żeby twierdzić co mogłabym zrobić a czego nie.
a mi się właśnie wydaje, że jak ktoś ma negatywną opinię o czymś to właśnie dużo na ten temat mówi. trzeba tylko umieć odróżnić krytykę od zawiści. Pierwsza edycja wydawała mi się bardziej naturalna i skupiała się na tym, by wyłowić talenty, druga i trzecia już mi się nie podobają, bo wydaje mi się (podkreslam jak zawsze - to moje zdanie, nikt przecież nie musi się z tym zgadzać, co nie?) sztuczna i pod publikę… Owszem, widać że Ci ludzie umieją tańczyć, gdyby nie mieli talentu, nie daliby sobie tam rady, ale za dużo jest dla mnie wykorzystywania na siłę czyiś życiowych historii i opowiadania o nich jakby były czymś sakralnym. Np właśnie ta laska o której mówiłam w przytoczonym przez Ciebie wyżej statusie. W jednym odcinku drugiej edycji ze łzami w oczach opowiadała jak to musiała wyjechać do niemiec żeby pracować na lekcje tańca (czy coś takiego). No sorry… Ja oglądam “You can dance” po to żeby oglądać jak ludzie tańczą, gdybym lubiła oglądać historyjki w tym stylu, to byłabym chyba fanką serialu Na wspólnej Wydaje mi się to ostro naciągane i po prostu mi się nie podobała. Zwłaszcza nie podobało mi się jak dziewczyna zaczęła biadolić jak się obco i źle czuje w Polce. No po prostu nie lubię takich zachowań i tyle. Jesli chcesz uznawaj to sobie za zawiść. A i moge sobie o tym pisać na danym wątku ile tylko chcę dopóki jakiś mod tego nie wykasuje…
zresztą nie ma co się kłócić o jakiś program w telewizji. Telewizja to zło ; ) pozdro