Jeżeli był taki temat, to przepraszam, ale nie chce mi się przeszukiwać forum w jego poszukiwaniu.
Załóżmy jednak, że nie było.
GTA Vice City mimo, że jest wspaniałą grą, nie jest zapewne bez żadnych wad. Wszystko ma swoje wady. W ankiecie umieściłem pewne cechy, które są lub mogą (choć dla kogoś nie muszą) być wadami tej gry. Jestem bardzo ciekawy, czy któreś z nich denerwują Was i jak bardzo. Oczywiście wyczerpujące uzasadnienia oddanego głosu w ankiecie mile widziane.
Postaram się teraz dokładnie wyjaśnić zamieszczone w ankiecie odpowiedzi:
1. Niski realizm odnoszenia obrażeń - no cóż, chodzi mi tutaj głównie o to, że kompletnym bezsensem jest to, że przeważnie pocisk z broni palnej zabiera graczowi około 10 punktów życia. Jest to kompletnie nierealne. Wychodzi na to, że nawet nie posiadając kamizelki (pancerz) możemy przeżyć nawet ponad 10 trafień, a większość pozostałych postaci około 3 trafień. Poza tym brakuje podziałki postaci na części ciała odnoszące różne obrażenia. Np. po jednym trafieniu w głowę każdy pada trupem, zaś strzelając w nogi można przeżyć kilka strzałów, a w tors załóżmy dwa strzały. Jeżeli chodzi o walkę wręcz, to również głupotą jest to, że można kogoś zabić kilkoma uderzeniami. Kilkudziesięcioma to jeszcze rozumiem. Do tego głupotą jest np. to, że spadając z motocykla albo otrzymując cios z pięści w twarz, najpierw wytraca się pancerz, a potem zdrowie. Kompletnie bez sensu. Co ma pancerz do upadku z wysokości albo otrzymania ciosu w twarz! W Vice City, tak jak w poprzednich częściach gry, niestety zostało to wszystko zapomniane.
2. Niski realizm korzystania z broni - tutaj chodzi mi głównie o to, że głupotą jest to, iż można naraz nosić przy sobie kilka wielkich broni. Co prawda w stosunku do GTA III zostało to bardzo poprawione w Vice City, bo można nosić tylko jedną broń z danej grupy, ale i tak pozostało to bez sensu. Np. niosę ze sobą kij baseballowy, pistolet, UZI, M4, M60 do tego bazookę i granaty - a gdzie ja to wszystko niby trzymam, w kieszeni! Powinno być np. tak, jak jest w przypadku innych ludzi np. z gangów - noszą po jednej broni bądź dwie w przypadku policjantów, czyli pałka i pistolet. Tak jest w porządku! Mogłoby być tak, że każda broń zajmuje odpowiednią pojemność i tak np. można nosić naraz załóżmy pistolet + nóż + małe UZI + granaty, ale gdy już mamy wielką bazookę, to wystarcza nam miejsca już tylko na pistolet. Również amunicja powinna zajmować określoną pojemność. Oprócz tego gdy np. jedziemy motocyklem i strzelamy z UZI to coś takiego, jak przeładowanie broni po prostu nie istnieje. Po wywaleniu całego magazynku zwyczajnie nawalamy dalej bez przeładowania.
3. Niski realizm parametrów pojazdów - tutaj głównie chodzi mi o przyśpieszenie, maksymalną prędkość oraz siła hamulców. Moi drodzy, zróbcie sobię taki test: policzcie czas w jakim najszybsze auta takie jak Cheetach czy Banshee osiągają prędkość ok. 60 km/h. Okazuje się, że z reguły są to najwyżej dwie sekundy! Przecież najszybsze auta na świecie osiągają 60 km/h z reguły w 3 czy 4 sekundy, a więc niemal dwa razy wolniej. Moim zdaniem przyspieszenie wszystkich pojazdów powinno być zmniejszone o jakieś 35% a nawet do 50%. W przypadku maksymalnej prędkości relacja jest taka, że wiele aut może jechać zbyt szybko, a wiele zbyt wolo. Taki np. Infernus bazowany na Lamborghini Countach powinien osiągać maksymalną prędkość na poziomie 310-320 km/h - a osiąga maksymalnie 240 km/h… Z kolei gigantyczna ciężarówka taka jak np. Barracks OL może osiągać 180 km/h, podczas gdy powinna góra 130 km/h. Jeśli chodzi o siłę hamowania to tutaj jest totalne przegięcie. Zasuwając ponad 200 km/h, można bez problemu wieloma autami wyhamować do zera w dwie, trzy sekundy! Siła hamowania powinna być dwukrotnie zmniejszona.
4. Brak umiejętności pływania - może to bardzo szczegółowa wada, ale niektórych z nas może dobijać kompletnie! Jak to możliwe, że nikt w Vice City nie umie do pływać, a już szczególnie taki twardziel jak Tommy? Tutaj goście z Rockstar poszli totalnie na łatwiznę! Co za problem było dorobić małą animację pływania? Przecież to aż nienormalne, żeby w gorącym słonecznym i wyspiarskim mieście Vice City nikt nie kąpał się w morzu tylko wygrzewał na plaży, bo nie umie pływać?! A na dodatek wystarczy, że człowiek podejdzie na sam brzeg plaży i już zaczyna się topić!
5. Znikające samochody - gdy w GTA 3 jeszcze tak to nie przeszkadzało, bo nie było to na taką skalę, to w Vice City jest to już totalne przegięcie. Jedzie samochód 20 m ode mnie i wystarczy, że choć odrobinkę zniknie mi z pola widzenia (ruszę kamerą) i samochodu już nie ma. Przegięcie. Albo to samo ze z nikąd pojawiajacymi się samochodami, tzn. przede mną długa pusta droga. Odwracam sie na sekundkę, a tu nagle 5 m przede mną pojawia się samochód. Irytują mnie też puste drogi. Na co komu takie 2 pasmówki, skoro praktycznie na nic się nie przydadzą? W takich miastach, jak Vice City czy Liberty City, powinno być dużo samochodów. Powinny także tworzyć się korki w godzinach szczytu. No ale to niestety spowodowane jest tym, że na konsoli gra by się zaczęła ciąć i starając się optymalizować jeszcze bardziej kod, Rockstar wolał po prostu mocno to ograniczyć i zastosować w/w wady.
OK, wystarczy już tych wad. Jeżeli irytuje Was jakaś inna, której tu nie ma, to koniecznie o niej napiszcie.
Teraz Wasza kolej, czekam na wrzuty.