Chciałbym kupić kartę graficzną, (do tej pory mam zintegrowaną). Na zdjęciu są wszystkie istotne dane na temat mojej płyty głównej. Pytanie moje jest następujące czy mogę sobie pozwolić na kupno karty graficznej która ma rodzaj pamięci DDR 3 a pamięć RAM na mojej płycie głównej jest rodzaju DDR 2 ? Czy to jest istotne czy aby karta działała wystarczy tylko żeby płyta główna była wyposażona w wejście PCI-E x16 i rodzaj pamięci nas nie interesuje ?.
Myślę nad zakupem takiej karty http://allegro.pl/asus-geforce-8800-gt- … 15194.html jeśli wszystko dobrze pójdzie. Jeśli natomiast macie lepsze propozycje co do nowej karty do mojego PC-a chętnie posłucham każda rada i sugestia na wagę złota. Dziękuję i Pozdrawiam
Możesz sobie pozwolić, rodzaj pamięci RAM nie ma nic wspólnego z pamięciami karty graficznej, ALE nie podałeś najważniejszych rzeczy, do jakiej kwoty chcesz kupić kartę, oraz jaki masz zasilacz.
wszystkie aby były na PCI-expres a pamięć karty graficznej nie ma nic do pamięci na płycie głównej,mozesz nawet mieć ddr2 na płycie i gddr5 na karcie. podaj pełny knfig kompa to ci pomozemy co do wyboru grafiki(procek,ram,zasilacz,płyta główna)
Co do kwoty tak myślę do 300 zł (2-u rdzeniowy to procesor nie jest) więc myślę że więcej w tą konfigurację nie opłaca się inwestować. A kupno nowego PC-a mi się nie uśmiecha.
Procesor AMD Sempron, 1800 MHz (9 x 200) 3400+
Płyta Główna Gigabyte GA-M61SME-S2 v2
Ram DDR 2 2GB
Zasilacza w Everescie nie mogłem znaleźć ale pamiętam że jest on z Deer-a 400W lub V (nigdy nie pamiętam w czym oznacza się moc) ale raczej jest to W
Ale tego procka to wypada kupić dwie sztuki… a jak tak sobie myślę to nie wiem gdzie miał bym umieścić drugi, bo ta płytka trochę mała jest. A jeden na drugim raczej odpada. Czy może wystarczy kupić jedną sztukę tego procka z aukcji zamienić z obecnym i będzie git ?
Spoko wymienić jeszcze umiem. Pytam bo zawsze te 2-rdzenie kojarzyły mi się jako dwa osobne. Pewnie dlatego że nigdy takowych nie miałem. Cóż może i głupie pytanie ale jeśli niemu coś się nowego dowiem to warto je zadać.
w zasdzie,kto pyta, nie błądzi …moja rada natomiast - to wal chłopie do najbliższego sklepu z PC tam ci wszystko doradzą a ja jakoś będę spokojniejszy… i inni chyba taż. Pozdrawiam
dwa rdzenie mieszcząsię w jednym procesorze więc kupujesz jeden procesor. swój wymontowujesz i wkładasz teen co kupiłeś tylko musisz jeszcze zainwestować w chłodzenie do tego athlona. może jeszcze niech się ktoś wypowie bo to jest tylko moje zdanie na temat rozbudowy tego sprzetu
Ok i wszystko jasne. Chociaż dużej różnicy pomiędzy moim 3400+ a tym 3800 nie ma. Ale pewnie istotny jest fakt że to są dwa rdzenie i pewnie przepływ danych będzie efektywniejszy. W każdym razie dzięki
– Dodane 08.01.2011 (So) 12:31 –
A jeszcze jedno takie małe pytanie jaki tam do siebie mogę maksymalnie procek umieścić. Bo jak już dokupywać to najlepszy jaki się da. Czy to wystarczy byle był pod odpowiedni socket a jego moc to już moja inicjatywa ?
Athlon 6400+ to grzejnik a nie procesor, jest robiony w 90nm, do tego pobiera olbrzymie ilości prądu. Lepiej kupić Athlon 64 X2 5400+ i podnieść taktowanie do 3GHZ. Ewentualnie Athlon 64 X2 5600+ , też jest robiony w 65nm jak 5400, tylko pobiera trochę więcej prądu, ale bez wątpienia dużo mniej niż 6400.
Do tego jakaś karta pokroju 8600GT w DDR3, i na chwilę obecną lepszej opcji nie widzę. Tylko znając życie ogranicza Cię zasilacz, i jest to jakiś tandetne 350W
Zdecydowałem się kupić tego AMD Athlon 64 X2 5600 2,9GHz. Jego już raczej nie podkręcać pod 3.0GHz ?
Druga sprawa jak oglądałem te geforce 8600GT to one mają po 256MB z kolei ta proponowana przez Kamila bodajże (Radeon HD 3850) Oferuję nawet do 1GB. Tak więc myślę nad tym a żeby ten procesor + ten radeon co wy na to ? Dobre takie połączenie ?
Co do zasilacza jest to Deer 400 W a dokładniej 8400BTX
PS. Orientuję się ktoś w cenach warto dać za niego 230zł ? (chodzi o procesor) czy może czekać na okazję ?
Spokojnie jeśli chodzi o pieniądze to na kartę te 300zł mogę przeznaczyć. Ale chciał bym mieć już jakiś trwały obraz tego żeby wiedzieć czego się trzymać