Oczywiście że z softu 
Cities Skylines na max.
Odczyt jest poprawny, ale zapewne chodzi Ci o to, że nie jest robiony w miejscu które najbardziej się nagrzewa
Ja tam nie powiem złego słowa o Acerze.
Mam 12 letniego Aspire 5738 był katowany przez te lata grami, bateria trzyma około 1.2 godziny, ma świetny dźwięk a kamerka w nim ma lepszą jakość chociaż jest SD od nowej HD jaką mam w Lenovo Legionie.
Więc co właścieciel to inna opinia.
Po rozebraniu go po 12 latach nie z konieczności, ale z samej ciekawości to na wiatraku nie było żadnego kurzu a co dziwne na procesorze pasta była normanie w dobrym stanie, żadna tam zeschnięta.
Lapek nigdy mi się nie przegrzał.
Tyle, że był prawie wcale nie “noszony” a jedynie stał na biurku, co pewnie miało duży wpływ na niezawodność.
Jednak sama tak bezawaryjna praca i to w codziennym stresie po kilka godzin świadczy jednak o tym, że “bebechy” ma dobre.
Czyli nieużywany, ale czemu piszesz że:
Już po miesiącu pracy często zaczyna być widoczny kurz na układzie chłodzenia.
Komputer z przebiegiem 348 godzin w którym zmieniałem HDD na SSD kilka dni temu miał już lekkie ślady kurzu.
Twój dwunastoletni nie miał żadnego kurzu?
Mrówki wydeptały?
Mam po prostu sterylnie w pokoju i stąd brak kurzu.
Poza tym przy każdym odkurzaniu pokoju czyściłem też wylot wiatraka…
Sam się zdziwiłem, że nie miałem zakurzenia po tylu latach.
Największe zdziwienie jednak miałem odkrecając chłodzenie, ponieważ pasta była nadal po prostu w ogóle nie stwardniała…nie wiem jak to mogło się dziać.
Lapek na prawdę katowany godzinami w Wocie.
Ale fakt, mam “hopla” na tle czystości więc…to się przłożyło na lapka.
Ale efektu pasty to nie rozumiem, kiedy ludziki po roku mają już skorupę…
Jednak nigdy mi nie wzrosły temperatury od samej nowości miałem zawsze te same…więc pasta musiała być dobrej jakości (kolor biały).
Zmieniłem mu dysk na SSD i dołożyłem pamięć i mam na nim dwa systemy Windows 7 i 10 i pomyka jeszcze całkiem fajnie.
Jednak kupilem ostatnio Lenovo Legiona ze względu na większą matrycę 17 cali i jaśniejszą, bo ta w Acerze nie jest zbyt dobra.
U mnie pasta po roku była jak świeżo nałożona, ale mój procesor nie osiąga ponad 90 stopni tak jak w gejmingowych laptopach.
Odnośnie ustawienia limitu naładowania baterii do 80%: Ustawiłem to pod windowsem w sofcie Acer Care Center. Odpaliłem z pendrive Ubuntu i faktycznie, stan baterii jest 79% od ok. godziny i się nie zmienia (podłączony zasilacz). Wynika z tego, że jest to ustawiane sprzętowo.