Najbardziej ten pierwszy mnie interesuje, jednak nie wiem, czy ten procek dałby radę.
Użytek? W większości przeglądanie internetu, oglądanie filmów, czasem coś w Wordzie napisać czy Painta odpalić , może do jakiś mniej wymagających gier.
Za te pieniądze nic sensownego nie dostanie. Do 800zł dostanie zakatowanego laptopa poleasingowego, który owszem - będzie miał naklejkę do Windowsa. Z reguły komputery mają wysłużone matryce, były rozbierane i ponownie składane (z różnym skutkiem), dyski twarde używane na wymarciu. Poleasingowy laptop, to od 1300zł w górę - wtedy możemy wybierać.
Mogłeś mówić, że oferujesz mu blisko 10-letnie komputery poleasingowe. O ile się nie mylę, to te procesory swoje lata świetności miały wtedy, kiedy ja chodziłem do Liceum. Czyli dość dawno…
10 lat?
Skończ waść bo się kompromitujesz.
Sądzisz że marketowy plastikowy śmieć marki Acer czy innego Asusa będzie lepszy od 6-cio letniego ThinkPada?
Mam 18-to letniego ThinkPada ciągle sprawnego.
Porównaj sobie ile jest na portalach aukcyjnych Aceraów czy innych krzaków w wieku 6+ a ile ThinkPadów, HP Compaq/Probook czy biznesowych Delli.
Uważaj, od ponad roku używam (a raczej katuję) X201 z poleasingu, codziennie jeździ ze mną na rowerze lub motorze do pracy, tyra 8 godzin dziennie najmniej, jest rzucany, kilkakrotnie zalany, ostatnio nawet udało mi się go utopić bo zalało mi bakistę na jachcie.
Jedyne co padło to karta wi-fi (po ostatnim zalaniu).
Żona i córka też używają polesingów i też bezproblemowo od długiego czasu.
Pokaż mi Acera który tyle wytrzyma.
Jeżeli chodzi o wydajność to cofnij się do pierwszego postu i doczytaj sobie do czego potrzebna jest ta używka do ośmiu stówek.
Wydajność pierwszej generacji i5 daje ogromny zapas mocy przy tych zastosowaniach.
Zupełnie źle do sprawy podchodzi. Przy budżecie 800 zł na używanego laptopa bardziej liczy się konkretny egzemplarz niż to z jakiej jest stajni. Niestety 90% tak wiekowego sprzętu z drugiej ręki to sprzęt nie tylko poleasingowy ale także poserwisowy. Nie warty tych pieniędzy.
Dostajesz nowa licencję i nośnik z Windowsem dla komputerów zregenerowanych więc jest to nowy system.
Oczywiście najczęściej stara nalepka naklejona przez producenta też jest.
Co z tą gwarancją?
Chyba lepiej mieć jej rok niż kupić w ciemno i zastanawiać się co dalej jak coś nie będzie działać?
O to się nie martw, dla tak popularnych podzespołów jakie są tam montowane wsparcie jest i długo będzie, zresztą jakby coś nie działało możesz zwrócić sprzęt.
Poleasingów mam w tej chwili pod ręką około dziesięciu, moje i znajomych i w sumie wsparcia na dyszce nie ma tylko “shock sensor” w Fujitsu P701.
Cała reszta nietypowych urządzeń jak czytniki linii papilarnych czy modemy 3G działają bez instalacji dodatkowych sterowników, system sam wykrywa.
Uzasadnić wyższość?
Uzasadnij wyższość Samochodu marki Daewoo nad Mercedesem.
Oczywiście bierzemy pod uwagę porównanie np Lanosa do minimum klasy E.
Plastikowy tandetny Acer oczywiście reprezentowany jest przez Lanosa.
Wystarczy spojrzeć jak to badziewie wygląda po kilku latach.
Porównaj wyposażenie, i statystyki awaryjności.
Acera kolego nawet wrogowi bym nie polecił.
Jak napisałem powyżej:
Masz jakieś wiarygodne dane rynkowe? To, że jest wysyp ofert na złom na Allegro nic nie znaczy. Być może ludzie nie pozbywają się Acerów S3 bo są z nich zadowoleni?