Laptop do programowania, gier, wideo do 5000 PLN

Na wstępie zastanawiam się, czy laptop, czy buda, bo laptop zajmuje więcej miejsca na biurku niż buda, a planuję kupić zewnętrzny monitor lub dwa monitory. Mam porównanie w biurze i jednak zewnętrzne monitory i zewnętrzna klawiatura mocno poprawiają komfort. Z drugiej strony laptop jest przenośny, a czasem gdzieś się jeździ, choć zazwyczaj laptopa nie zabieram.

Mam laptopa R540. Na tamte czasy sprzęt ze średniej półki. Odpalałem Visual Studio, NetBeans, środowiska programistyczne pod Linuksem i wszystko płynnie chodziło. Teraz poprzeczka została podniesiona. Jakiś czas temu wymieniłem dysk na SSD i trochę to przyspieszyło system.

Mam też dobry laptop służbowy, ale używać go prywatnych celów to tak średnio.

Istotne jest, czego tak naprawdę potrzebuję:

  • Programowanie - aktualnie obracam się w technologiach wokół Javy, więc jak się odpali kilka dockerów, to trzeba mieć dużo RAM-u i dobre wsparcie dla wirtualizacji (bo Docker pod Windą korzysta z wirtualizacji, czyli uruchamia maszynę wirtualną z Linuksem).
  • Obróbka wideo - obecnie to koszmar, bo brak wsparcia sprzętowego dla kodeków
  • Technologie mobilne - od kilku lat się do tego przymierzam, no a na obecnym sprzęcie nie da się podziałać w tej branży, bo o ile sama IntelliJ IDEA się odpali i jako tako działa, to już aplikacje budują się kilka minut, a emulator wcale nie wstaje (natomiast na służbowym oficjalny emulator Androida wstaje natychmiast)
  • Gry - tylko sporadycznie, bo są tytuły „obowiązkowe”, w które nie zagrałem ze względu na zbyt duże wymagania sprzętowe, np. The Witcher

Odnośnie podzespołów:

  • Core i5 / i7 czy Ryzen? Musi być dobre wsparcie dla wirtualizacji i dla dodatkowych zbiorów instrukcji, których już się dużo pojawiło, SSE4, SSE5, AVX… Zdaje się, że jak będzie w miarę nowy procesor, to wszystkie powinny być zaimplementowane.
  • Jeśli laptop, to musi być dobra matowa matryca
  • Dobrze by było, żeby był to co najmniej tak bezawaryjny sprzęt jak R540
  • 16 GB RAM to minimum (a czy można w jakiś inny sposób rozszerzyć?)

Specyfikacja mojego laptopa:

Intel Core i3 CPU M 350 @ 2.27GHz
ATI Mobility Radeon HD 4500 Series

W służbowym:

Core i7-10850H CPU @ 2.70GHz
Intel UHD Graphics Comet Lake GT2 R1

No to kup lekkiego lapka z mocną baterią na wyjazdy i jak będziesz potrzebował popracować to sobie odpalisz sesję pulpitu zdalnego ze swoim pecetem w domu - lub skorzystaj ze służbowego.

Dlatego na Twoim miejscu szukałbym PC stacjonarnego, dobrym punktem wyjścia mogą być zestawy z PurePC Jaki komputer do gier kupić? Polecane zestawy komputerowe na listopad 2022. Gotowe konfiguracje w różnych cenach (strona 10) | PurePC.pl tylko RAMu bym dorzucił żeby było minimum 32GB i tyle.

1 polubienie

Zdecydowałem się na laptopa. Stacjonarka z zewnętrznymi monitorami może kiedyś jak się warunki polepszą. Teraz nie za bardzo jest jak to wszystko zmieścić.

Pewnie jakiś Lenovo Legion. Tylko który model? Ma być procesor najnowszej generacji, minimum 16 GB RAM (ale jak tak dalej soft będzie żarł pamięć, to będzie trzeba 32 GB), dobra matryca (bo chcę też się fotografią zajmować). Waga już nieistotna, bo raz na ruski rok zabiorę gdzieś lapka, a poza tym nigdzie z nim nie chodzę. Przeglądam właśnie modele, ale może coś mi doradzicie.

Próbowałem odpalić emulator Androida na starszym i5 i chodzi tragicznie.

Służbowy laptop może być monitorowany, dlatego nie chcę robić na nim prywatnych rzeczy. Nie twój sprzęt, nie twoje projekty. :slight_smile:

Ale robiłeś to z włączoną akceleracją sprzętową emulacji? :slight_smile: bo różnice są kolosalne

Tak, z akceleracją sprzętową i zainstalowanym HAXM. Widocznie jest duża różnica między nowymi a starszymi generacjami procesorów i kart graficznych.

Zwróciłem uwagę na kilka szczegółów:

  • nowsze laptopy nie mają już wejść na standardowe wtyczki USB?
  • w legionach mikrofon jest pod matrycą zamiast na górze
  • Legion Pro, 5 czy 7?

Jeszcze poczytam recenzje, ale może ktoś mi dobrze podpowie.

Edit: A może nie Lenovo, a jakiś Asus? Wydaje się, że Lenovo jest sztucznie pompowane przez znany sklep, wybór między awaryjnymi Ideapadami a gamingowymi Legionami. Obejrzałem film gdzie porównywano obie serie i Legion do pracy to się średnio nadaje.

To może nie Lenovo? Może jakiś Asus?

Najlepszy byłby Legion pro, lecz to nie ten budżet. Nawet zwykłe legiony aktualnie są drogie.

Nie mam zamiaru ich bronić ale jestem ciekaw skąd taki wniosek?

Szukałbym jakiegoś poleasingowca w dobry stanie, np:
https://allegro.pl/oferta/dell-precision-5540-i7-9850h-32gb-1tb-fhd-t2000-13210704593

Jak Legion to tylko z dopłatą do gwarancji pro.
I warto sprawdzić czy są do danego modelu części zamienne. Klawiatura, chłodzenie, klapa matrycy. :wink:

Na YouTube jest porównanie Legion vs IdeaPad. Legion jest skrojony ściśle pod graczy i że go nie będziesz często przenosić. A jeśli zajdzie potrzeba gdzieś z laptopem pojechać i się z nim pokazać, to monstrum typu Legion przypomina bardziej laptopy z ubiegłego wieku. Gniazda z tyłu raczej pod duże biurka. Jak jest gdzieś płytki stolik, to nie podepniesz. Tak więc podróże - out!

Ale mam też służbowego lapka i zakładając, że nigdzie z prywatnym jeździć nie będę, to mogę się skusić na Legion, lecz takie szczegóły jak mikrofon pod matrycą znów będzie zbierać szumy i jeśli będziesz mieć potrzebę na nim pracować - podczas daily wszyscy myślą, że jesteś na zewnątrz.

@wasabi1084 sugerujesz, że te laptopy też są awaryjne?

Musimy się skupić głównie na procesorze i pamięci. To musi być procesor najnowszej generacji. Matryca musi być matowa, najlepiej ze 100% pokryciem kolorów. Jeśli te warunki są spełnione, to już jest dobrze. Co do karty graficznej, to nie wiem, czy potrzebuję RTX-a, może się przydać, ale oprócz gier co by jeszcze mogło nie pójść? Bo z wideo raczej każda sobie dobrze radzi.

Edit: podwyższam górną granicę do 7000 zł o ile jest sens tyle wydać

Szczerze mówiąc argument z d :slight_smile: Mam Legiona i używam go w podróży jak i poza biurem. W biurze jest podpięty do stacjonarnej klawiatury, monitorów. Jedyne akcesorium jakie do niego podłączam poza biurem to mysz albo dysk. Ale te akcesoria można podłączyć do portów USB po bokach. Pamiętaj, że ekran też trzeba odchylić do tyłu, więc nawet jak „dupa” z portami nie zajmie tego miejsca, to zrobi to ekran.

To, że coś skrojono dla graczy to głównie estetyka, trochę też pojemność baterii bo skoro jest karta dedykowana to wiadomo że krócej pochodzi. Mnie w moim kompie jedyne co wkurza to dość mocne ograniczenie mocy CPU przy pracy na baterii (bodajże do 15 czy 25W, nie pamiętam dokładnie) co przy operacjach na wielu rdzeniach jednocześnie dość mocno spowalnia. Ale z tego co sprawdzałem na Dellu kolegi, efekt jest identyczny.

U mnie są 2 mikrofony i tłumienie szumów z tego co zauważyłem. Chociaż sporadycznie z niego korzystam bo wolę jednak headset do rozmów.

https://allegro.pl/oferta/dell-precision-5570-i5-12600-16gb-512ssd-iris-fhd-13156401981

To jest najgorsze, możliwe podejście do laptopa. Pamiętaj, że laptop to nie PC stacjonarny, jak ci klawisz strzeli, to nie kupisz sobie nowej klawiatury za 50zł, tylko może czekać cię kosztowne wypruwanie wklejanej klawiatury i spawanie, co kosztuje ok. 300zł. Jak będzie ci się uginać przy pisaniu itp. to szlag cię trafi po kilku dniach. Tak samo, co z tego, że wywalisz kupę kasy na procesor, jak okaże się, że w celu oszczędności dali kijowe chłodzenie i laptop po kilku minutach pracy wchodzi w throttling i tańszy sprzęt, z niby wolniejszym procesorem przy dłuższym działaniu jest szybszy. Laptop to konstrukcja, która jest zintegrowana cała i cokolwiek tam zrobić, to są koszty.

IMHO lepiej kupić trochę słabszy sprzętowo, ale solidniejszy, dobrze zrobiony i z solidną gwarancją.

Dlatego takie z 12 m-cy to bym raczej omijał. Minimum 2 lata. Te grafiki gamingowe zwykle pod koniec gwarancji lecą.

W tej cenie jest seria Asus TUF Gaming, Gigabyte A5, G7, Asus ROG Strix, MSI Katana, Acer Nitro, w zasadzie wpisz sobie np. w Allegro w laptopach grafikę 3060 i przeglądaj wymienione modele, wszystkie się nadają i są w miarę sensownie zrobione. Chyba, że wolisz coś lżejszego z wypasioną matrycą, to masz Asus Vivobook Pro 16X z matrycą OLED. Jest też lżejszy, ale podczas grania będzie słyszalny bardziej niż pozostałe. W trakcie pracy jest cicho.

Ewentualnie, jeśli gier tam by nie było, to coś typowo do pracy, ale tam są grafiki które słabo sobie radzą z grami (wydajne są, ale sterowniki do quadro pod gry potrafią wyczyniać dziwne rzeczy).

Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że 100% pokrycia to nie jest 100% odwzorowania. Choćby mój Legion ma wysokie pokrycie ale co z tego, skoro jest przesunięty mocno w zieleń i zdjęć na tym nie ogarniesz. Kiedyś próbowałem ustawić szarość na zdjęciu produktowym, obróbkę zrobiłem na Lenovo (93% sRGB), otworzyłem na ustawionej obok Toshibie L850 z raptem 73% sRGB i widać było że całe zdjęcie jest różowe. Więc odwzorowanie kolorów było gorsze (!) niż na matrycy o sporo mniejszym pokryciu.

Nieszczególnie mnie to rusza bo do obróbki mam Eizo ale to cenne doświadczenie dla osób które by patrzyły wyłącznie na cyferki i procenty.

Chodzi o miejsca, w których ledwo zmieścisz laptopa, np. półki w salach wykładowych, stoliki w autobusach… Kiedyś używałem laptopa w podróży i jeśli udało się dopchać do stolika, to raczej przeszkadzałby laptop pasażera po drugiej stronie. Teraz rzadko korzystam z laptopa w podróży, raczej odpoczywam lub czytam książki na telefonie, ale nigdy nic nie wiadomo. Legiony to nie są laptopy do podróżowania ani do pracy w plenerze choćby ze względu na swoją wagę.

To mi nie przeszkadza, bo 99,9% czasu będzie leżał w domu.

A zresztą gdyby trzeba się było gdzieś z laptopem pokazać, to teraz nastały takie czasy, że tylko MacBook i to można zauważyć na konferencjach.

Mój obecny na Teamsach mocno zbiera odgłos wentylatora mimo opcji tłumienia szumów.

Jestem za, ale w takim razie lepiej dopłacić.

Jakieś statystyki? Mój obecny laptop działa już ponad 12 lat i nic się nie zepsuło. Samsung R540 gdzie najsłabszym ogniwem jest karta graficzna HD 545v.

To jaki mam wybór laptopów z dobrym odwzorowaniem kolorów?

Bo fotografią się amatorsko zajmuję i warto by obrabiać fotki na lepszym ekranie.

To może być jakiś punkt odniesienia. Tylko oczywiście warto indywidualne recenzje przeczytać

1 polubienie

To w wolnej chwili poczytam recenzje na tej stronce. Dam znać, jaki będzie ostateczny wybór.

Mam DV 6000 i Compala FL90 na chodzie. Co nie zmienia faktu, że na złom poszło tego kilkaset kilogramów, i pewnie sporo zaniżam. Zobacz sobie ile laptopów z grafikami np. 980 czy 970 masz na rynku wtórnym. 1050 właśnie zaczynają trafiać z uwalonymi grafikami, a to dosyć świeży i wcale nie wysilony układ. Bo AMD z tych lat to nawet się nie opłaca robić.

Sprawdźcie ten model

Jak spełnia wszystkie moje wymagania, to dzisiaj lub jutro zamawiam.

Testy tego Ryzena różnie wypadają, w jednowątkowych operacjach zdecydowanie wolniejszy od i7/i9, w wielowątkowych radzi sobie lepiej. Mnie teraz interesuje kultura pracy tego lapka, czy nie parzy dłoni, pokrycie kolorów, wirtualizacja, a także jakość wykonania. Rozmowy na prywatnym sprzęcie są na tyle rzadko, że przeboleję ten mikrofon pod ekranem.

Jak dobry sprzęt, to możecie podać swojego reflinka, bo raczej z X-komu zamawiam.

Aha, to jest tymczasowe rozwiązanie, bo niedługo i tak jakąś stacjonarkę będę chciał, może jakiś minikomputer, do którego po prostu podłączę peryferia, ale na razie nie ma warunków.

Podobny model reklamowałem 5 razy zanim udało mi się dziada zwrócić i odzyskać kasę.