Generalnie uderzanie w komputer to kiepska droga do naprawy urządzenia. Można dzięki temu zapewnić sobie headcrush’a dysku twardego. Aczkolwiek może uderzenie poprawiło styki w złączu do klawiatury? Możemy teraz co najwyżej gdybać…
Wiem, wiem… Na szczęście uderzam zwykle w przeciwną stronę laptopa w stosunku do tej, gdzie jest dysk Do tej pory laptop jeszcze się nie zaciął ani nie wyłączył ani razu, więc faktycznie cudowne uzdrowienie. W każdym razie wielkie dzięki za wszystkie rady i sugestie! Jak problem pojawi się znowu, na pewno z nich skorzystam