Znajoma kupiła lapka w lombardzie.
Lapek przy uruchomieniu woła o hasło (zaraz po post).
Podejrzewam, że jest założone hasło biosu?
Po wprowadzeniu hasła lapek przechodzi do ładowania systemu.
Znajoma chciała, abym zdjął to hasło.
Niestety nie mam pomysłu jak wejść do biosu, aby to hasło zdjąć.
Uruchamianie z wciśniętym Shiftem daje komunikat, aby wprowadzić hasło i po wprowadzeniu system normalnie się uruchamia.
Z poziomu systemu poprzez wejście do opcji zaawansowane mam tylko
1 Naprawa podczas uruchomienia
2 Ustawienia uruchamiania
3 Wiersz polecenia
4 Odinstaluj aktualizacje
5 Przywracanie systemu
6 Odzyskiwanie obrazu systemu
brak pozycji wejścia do biosu.
Tak samo przy starcie wciskanie klawisza F2 powoduje jedynie wołanie o hasło i następnie system się normalnie uruchamia.
Nie ma żadnej metody wejścia do biosu, aby zresetować to hasło.
Jakieś pomysły jak się dostać do biosu i wyłączyć hasło?
Nie wiem w sumie, czy to jest hasło na bios - czy może inne…
Lenovo ma dedykowany przycisk obok przycisku POWER. Jak go przy starcie wciśniesz to pojawi się menu m. in. z dostępem do UEFI.
(czasami też działa Fn+F2)
To hasło prawdopodobnie jest od hdd/ssd.
W ustawieniach UEFI usuwasz hasło wpisując stare i w polu nowe hasło nic nie wpisujesz.
Może Yakii poda instrukcję przywracania „Uruchom UEFI” spod „Shifta”.
Nie wiem już w ogóle co jest grane.
Spod F12 mogę wejść jedynie do Boot Menu, ale wiadomo, że stamtąd nie wejdę do biosu.
F2 wywala od razu monit o hasło i przechodzi do otwarcia systemu.
Shift i Power wywala od razu monit o hasło i po wpisaniu przechodzi do otwarcia systemu.
Przycisk dedykowany wciśnięty sam woła również o hasło i po wpisaniu przechodzi do otwarcia systemu z Power to samo.
Czyli jak można w końcu usunąć to hasło, jeśli nie mogę się w żaden sposób dostać do biosu?
Nawet jak pisałem wcześniej z pozycji systemu pokazuje opcje zaawansowane bez opcji wejścia do biosu.
Co najmniej dziwne…nie ma sposobu usunięcia głupiego hasła?
Jeśli jest założone na dysku to przecież bez wejścia do biosu go nie usunę.
PS W Boot Menu jest pozycja KALI i odpala się Kali Linux?! Po rosyjsku…
Więc wychodzi na to, że jest zainstalowany obok Windows 10 jeszcze Kali Linux.
Może z jego poziomu jakoś usunę to hasło?
Jednak przy uruchomieniu normalnie nie ma wyboru systemu tylko po wpisaniu hasła normalnie odpala od razu Windows 10.
Linux odpala jedynie z poziomu Boot Menu
Niestety Linux chyba też jest zahasłowany, bo nazwa i hasło nie wchodzi ani kali, kali ani root, toor.
Czyli wygląda chyba na to, że nie da się żadną metodą wejść do biosu, skoro jest jeszcze zainstalowany Linux.
Lenovo G580 ma łatwy dostęp do dysku, poprzez klapę serwisową na spodzie laptopa. Wyjmij dysk HDD/SSD, następnie uruchom komputer i zobacz czy nadal będzie wymagał wpisania hasła. Jeżeli monit nie wystąpi to będziesz miał pewność, że hasło nałożone zostało na dysk. Wtedy będzie wiadomo w którą stronę iść z pomocą.
Po wyjęciu dysku nadal lapek woła o hasło.
Po wpisaniu uruchamia się Boot Menu…
Jest jednak dostęp do baterii biosu.
Może wyjęcie jej na chwilę zresetuje hasło?
Ta metoda z filmu nie działa bo od razu woła hasło i po wpisaniu nie przechodzi do Uefi/Biosu tylko normalnie uruchamia się Windows 10.
Jednak może chyba zrobić się bałagan, bo wylecą wówczas ustawienia bootowania w Uefii tego Linuxa, skoro zresetuje się Bios.
Więc chyba zostawię tak jak jest.
wcale bym się nie zdziwił gdyby były założone 2 różne hasła (Master / user). Jedno na wejście do BIOS-u a drugie na uruchomienie jako użytkownik.
To już wiekowy laptop więc możliwe, że wystarczy wyjąć/odłączyć baterię CMOS na płycie głównej. Ten model może też posiadać zworkę do resetowania ustawień BIOS. Tak czy owak musisz dobrać się do płyty głównej. Ostatecznie znajoma może oddać laptopa do serwisu, rozlutują kość BIOS i w programatorze wgrają ponownie czysty wsad. Dziwię się, że lombard sam tego nie zrobił. W mojej miejscowości większość lombardów we własnym zakresie wykonuje takie drobne naprawy komputerów oraz urządzeń mobilnych. Albo niech to odda w cholerę do tego lombardu i kupi coś sprawdzonego.
Spróbuj wejść do bios
Po wpisaniu hasła przejdź do sekcji gdzie ustawiasz hasło.
W change password (może być inna nazwa) wprowadzasz znane Ci hasło
Enter, potem jeśli poprosi o podanie nowego nic nie wpisujesz potem potwierdzasz tak jak w poprzednim kroku (puste pole).
Enter
Zapisujesz zmiany.
Daj znać czy Ci się udało.
Pozdrawiam
Problem z tym, że nie da się w żaden sposób wejść do biosu/UEFI.
Za każdym razem lapek wola o hasło i jak się wpisze, to uruchamia się system Windows 10.
Nie ma jak usunąć tego hasła, bo nie ma żadnej metody, aby wejść do Uefi/Biosu.
Spróbuj tak w windows
- Enter Settings > Update & security > Recovery.
- Click „Restart now”
- In the „Options” menu click „Troubleshoot”
- Select „Advanced options”
- Click „UEFI Firmware Settings”
- Choose „Restart”
- The computer will now boot into the BIOS.
Pod warunkiem, że ma UEFI, a patrząc w necie to ma zwykły bios
Z boku komputera powinien być mały otwór. Przy wyłączonej maszynie trzeba tam nacisnąć przycisk np. kluczem do wyciągania SIM z telefonu. Po chwili pojawi się odpowiednie menu.
@jaj0 Ten model nie ma z boku otworu, ma przycisk tuż obok przycisku Power. Ale jak rozumiem z poniższej wypowiedzi skorzystanie z tego przycisku wywala monit o hasło.
Czyli wpisujesz jakieś hasło, zapewne hasło użytkownika. Wydaje mi się, że jest tak jak napisał @Wredzia, że masz ustawione dwa hasła: użytkownika i administratora. Pierwsze na rozruch, drugie na wejście do BIOS. Pytanie czy pracownik Lombradu przekazał wam jakieś hasło? Skądś musisz mieć hasło użytkownika skoro coś tam na rozruchu wpisujesz.
Chyba jest jeszcze jedna możliwość - bootloader Grub jest zabezpieczony hasłem i to wołanie o hasło nie ma nic wspólnego z BIOSem/UEFI. Jeśli mam rację to wystarczy odpalić jakiegokolwiek Linuxa Live, następnie program do partycjonowania gparted i usunąć dosłownie wszystko. Potem restart i można instalować Windowsa na nowo. Linux Live powinien dać się wystartować z poziomu Boot Menu.
Lapek miał naklejkę z hasłem (prosty kod cyfrowy)
Lapek jest zapewne „po Ukraińcu”, bo Linux jest cyrylicą i zahasłowany rownież.
Oddaję tak jak jest.
Po prostu musi wbijać to hasło i tyle.
Z poziomu systemu o czym pisałem nie ma w ogóle pozycji wejścia do UEFI/Biosu.
Są tylko te pozycje.
UEFI jest wyłączone, dlatego brak wejścia z systemu. Przycisk od BIOSu po wpisaniu hasła startuje system, bo to jest błąd. Można zaktualizować BIOS do wersji 62CN44WW , poprosi o hasło w trakcie. Po aktualizacji, jeśli wyjmie się dysk, powinna być możliwość wejścia do BIOSu za pomocą przycisku BOOTMENU. Jeśli hasło nie jest administracyjne, to aktualizacja BIOSu po prostu się nie uruchomi.
Czasami przycisk nie funkcjonuje poprawnie, bo tak, i trzeba wejść z klawiatury. Bywa, że domyślnie aktywują się klawisze funkcyjne i trzeba wdusić FN, żeby zadziałały F1-12. Zdarza się też w Lenovo, że jakaś partia ma coś zmienione, i soft jest modyfikowany na kolanie, w związku z tym ich laptopy są często pełne niespodzianek.
OK Dzięki za podpowiedzi.
Nie ruszam aktualizacji BIOSu… bo jeszcze wywali się cały lapek.
Jeszcze ciekawi mnie, co by się stało jakbym wyjął na chwilę baterię Biosu, ponieważ jest dostępna po odkręceniu tylnej klapki.
Poza tym z poziomu Windowsa da się bezpiecznie odinstalować ten Linux Kali?
Z poziomu windowsa tego nie zrobisz, może jakiś program do formatowanie będzie widział partycję, bo sam windows nie widzi partycji ext4.
Po za tym jeżeli dualboot jest na jednym dysku, to nie wiem czy po usunięciu Kali nie bedziesz miał problemu z uruchomieniem windowsa.