Linux na desktopie rozleniwia

No widzisz, a u takiego Darasa nie działa. Albo nie chce mu się lekko zagłębić.

Można mieć tak skonfigurowane sudo, żeby nie pytało o hasło.

Czyli linuks ciągle nie wie że PC to personal computer?
Komputer jest osobisty, jak gacie.
Inna sprawa że Android jako linuks tak nie działa i żaden inny system nie sprawdza na każdym kroku czy to napewno ja korzystam z komputera.
Nie wyobrażam sobie sytuacji w której ktoś miałby korzystać z mojego komputera na moim koncie zwłaszcza bez mojego nadzoru.

Android jest bardzo ograniczonym pod względem możliwości systemem. Jedyne co tam możesz zrobić to zainstalować program w przestrzeni użytkownika. Tak samo możesz instalować programy w /home/user i nikt cię nie będzie pytał o hasło. Chłopie mieszasz tak podstawowe rzeczy, że szkoda nawet wchodzić w dyskusję.

Ty sobie nie wyobrażasz, ale zrozum, że nikt nie pisze pod ciebie systemu. Często w domu wielu użytkowników korzysta z jednego komputera, nie wspominając o wykorzystaniu służbowym.

Gdyby smartfon z Androidem codziennie włączać i wyłączać, łącznie z wylogowywaniem się z konta użytkownika, byłaby ta sama sytuacja co na desktopie z pingwinkiem :wink: Odwracając sytuację: włącz kompa, zaloguj się i działaj bez wyłączania/wylogowywania - masz odwzorowane zachowanie z Androida.

Android działa i obywa się bez haseł na każdym kroku, dlaczego Linuks tak komplikuje sprawy i nie potrafi być tak prosty?
Pode mnie?
Nie znam nikogo kto by używał komputera w domu w kolejarza.
Nawet w najliczniejszych rodzinach każdy ma swój.
To nie lata dziewięćdziesiąte.

Jak do ściany. EOT.

1 polubienie

Nauczanie z domu w związku z COVID-19 pokazało, że Polska nie składa się z samych wielkich miast.

1 polubienie

Czyli udział linuksa w rynku desktopów wzrósł kilkakrotnie?

Nie. Natomiast nadal wiele gospodarstw domowych musi zadowolić się jednym pecetem.

Moja mama a i siostra mają swoje laptopy i Pc, I tak przyjeżdżają do mnie na linuxa i FF jak robią jakieś grubsze operacje na koncie, bank itd. Kiedyś coś się wydarzyło i gdzieś kasa w kosmos poleciała

Powtórka, czyli linuks zawiera komplikacje bez których każdy inny system się obywa?

Nie wiem co rozumiesz przez “komplikacje”, ale każdy system operacyjny ma swoje “zady i walety”, obsługuje się go inaczej, inaczej też się zachowuje, wymaga innego podejścia, itd.

Weź smartfon z Blackberry OS i spróbuj przez chwilę na nim podziałać tak, jak zazwyczaj robisz to na swoim Androidzie. Jeśli nie miałeś styczności z BB OS to gwarantuję, że przez pierwszą godzinę będziesz klął na czym świat stoi.

Ja chciałem o czym innym a znowu wyszła wojenka. W windowsie musze pilnować jakiś antywirusów, defragmentacji , jakieś malware srale 8 programów do czyszczenia.rejestry, i uj wie co.
A tu mam spokój, nawet nie ma o czym pisać. Po prostu działa.

Od dawna system sam dba o takie szczegóły.
Takie rzeczy do win7 się robiło.

Bullshit.

Defragmentacja (lub TRIM) wykonywane są zgodnie z harmonogramem. Antywirus i firewall jest wbudowany. Program do czyszczenia też jest w systemie (cleanmgr.exe) jednak wcale nie trzeba z niego korzystać.

https://forum.dobreprogramy.pl/c/oprogramowanie-komputerowe/windows-10
Nie rozśmieszaj.

Nie wiem co chciałeś pokazać linkiem do działu win10, musisz wyjaśnić.
Dycha sama się defragmentuje, system ma antywirusa (bardzo dobrze ocenianego), rejestrów nie czysciłem odkąd dychę udostępniono…
Zresztą kolega wyżej ci wyłożył to samo…

Jeżeli chodzi ci o ilość samych tematów to porównując ilość problemów weź pod uwagę ilość użytkowników obu systemów i dubli.

O, wojenka systemów, bo Windows się nie myje, a Linux je gluty z nosa :slight_smile:

Mnie ani Windows 10, ani Arch Linux nie rozleniwia, bo to systemy, na któryś mogę coś robić, a nie patrzeć w neofetch/ikonki adobe i ciężko oddychać.

Macie odpowiedź na wojnę systemów, tylko sobie podstawcie Windows i Linux:

Mam tą dychę i nie działa, znaczy odpala gry tylko.