Przynajmniej trochę pokomplikował. Aby ściągnąć owe magiczne sterowniki, nieszczęsny kolega musiał się logować na jakieś „konto Microsoftu” potem czegoś szukać w jakimś „sklepie”.
Ponadto to Microsoft sprawił, że wcześniejsze działające normalnie sterowniki straciły kompatybilność z nowym systemem.
Kiedyś walczyłem z jakimś kombajnem HP w którym skaner odmówił posłuszeństwa z dnia na dzień, i skończyło się wymianą drukarki bo nic nie pomagało, a system był nie do ruszenia (tzn. ponowne zainstalowanie i przeniesienie danych które tam były byłoby bardzo czasochłonne).
To złota żyła, 100zł w 5 minut. Klienci czasami kilka dni kombinują, a rozwiązanie jest trywialne. Jeden pan z politechniki przez 3 miesiące walczył, ba przytachał mi wydruki!!! korespondencji ze wsparciem HP i oni też z nim walczyli. Głupio mi było dzwonić po 15 minutach, więc odczekałem dzień. Te sterowniki HP to trochę jak to klepnięcie młotkiem przez blacharza w znanym kawale.
Ps. Pewnie, że nie zawsze, ale tak na 10 problemów z instalacją drukarki HP w 10, 11 sterowniki z7 rozwiązują problem w 9 sytuacjach.
Kolejny zabawny problem to brak wydruku z pdf. To dotyczy już szerszego asortymentu drukarek. Przyczyna? Sterownik posttscrip.
Ugh… mam kompa podobnej klasy i pod linuksem działa jak kupa (pewnie lepiej niż Windows, ale to nic nie zmienia). Stary sprzęt, to stary sprzęt.
Ludzie czytają takie teksty i dochodzą do mylnych wniosków, że postawią linuksa i C2D zacznie działać jak nowy Ryzen.
720p to taki max na starych kompach tej klasy. Do tego akceleracja video raz działa, raz nie działa pod przeglądarkami.
W sumie na tym nawet 720p muli w przeglądarce o czym też pisałem. Sterowniki do grafy są dawno nie rozwijane i w trybie akceleracji przeglądarka się knoci.
Jak się wie co uruchamiać to fajnie chodzi. Ale masz rację, że mój entuzjazm wynika z tego, że wiem jak robić aby sprzętu nie dojechać. Dodatkowo mam frajdę posiadania wspieranego systemu na starym sprzęcie - co ten entuzjazm zwiększa.
Masz rację, że ludzie czytają, kupują i potem się dziwią że Youtube tnie albo niewyraźne albo nie da się nic zrobić co oni chcą. Jednym słowem, słuszna uwaga - wprowadzam poprawkę pierwszego postu, tak aby było jasne że to zajęcie dla pasjonatów.
Odnośnie akceleracji YT, to pisałem z perspektywy nowszej maszyny. Zwyczajnie akceleracja wideo w przeglądarkach jest ciągle problemem pod Linuksem i ludzie narzekają, że im na gratach YT kiepsko działa.
Zależy od karty, mam kilka komputerów na których działa bez zająknięcia. YT, strony, bez problemu.
Nawet szybciej na C2D niż na nowym „seleronie” z marketu za 1300zł.
C2D z ostatnich wypustów z jakąś Nvidia potrafią być mocne ale takich niewiele w laptopach. Zazwyczaj siedzą tam słabsze więc warto przestrzec. Ten laptop o którym pisze to nawet nie jest Core 2 Duo tylko Duo Centrino na 32bitach z kartą Ati. .
No właśnie nie bardzo, bo Nvidia już nie wspiera starych kart i wszystko do kart opartych o architekturę Kepler (czyli do GF6xx z wyjątkiem low endu typu GF620) wyleciało z oficjalnego wsparcia dla sterowników legacy. Są popatchowane przez społeczność sterowniki, ale to nie jest idealne rozwiązanie.
Aczkolwiek stare ATI to oczywiście jeszcze większy poziom kupy.
No tak, jak jest problem ze sterownikami w Linux to tylko Windows z epoki świetności sprzętu. Tak czy inaczej nie widzę powodu, żeby kupować tak stary sprzęt w celach innych niż hobby/retro, zwłaszcza że za parę zł więcej można mieć coś wspieranego.
Stąd mój entuzjazm, że tak na mocno starym sprzęcie udało się zainstalować nowy, wspierany do 2026 roku system operacyjny, który jest bezpieczny, działa i ma nawet swoje zastosowanie u nas w domu.
Najlepiej działa akceleracja w linuksie w FF. To co na Chrome lub Chromium tnie, to na FF często śmiga.
Widać np. jak się puści filmik i przesuwa okienko po pulpicie, Chorme lub Chromium stoją dęba, a FF odtwarza płynnie filmik w ruchu.
Natomiast jeśli chodzi o sprzęt, na którym działa dobrze, to jest loteria, bywa, że na czymś śmiga, a na sprzęcie który wydaje się szybszy tnie.
To chyba zależy od wielu rzeczy. Może w nowszych laptopach tak jest ale w tym, o którym piszę FF miał czkawkę przy przewijaniu stron a Chromium przewija w miarę płynnie nawet na renderowaniu softwarowym.
Pewnie zależy od tego która akceleracja działa a która nie. Jak się wejdzie w Chrome na chrome://gpu to daje do myślenia. Trzeba próbować.