Pralka lub zmywarka nie powinny pracować kiedy nikogo nie ma w domu.
Odkąd mi lekarz od Tylka powiedział, ze od chmielu robią się hemoroidy nie pije tego syfu.
Słuchajcie: nic z tym nie zrobicie. Technologia idzie w tym kierunku i koniec.
Co do wyciągania pieniędzy to prawda, trochę przesadzają.
Kolejne rzeczy z WI-FI? Proszę bardzo: Philips i jego Hue, czyli żarówki różnego rodzaju. Taki Robert Nawrowski jest zadowolony.
Netatmo i rożne dzwonki, przełączniki i inne tego typu rzeczy zgodne z Apple HomeKit.
Zrobimy. Bo wciąż masz wybór. Możesz kupić lodówkę z wifi lub bez. A jak kiedyś przyjdą takie czasy że nie będzie lodówek bez wifi i każda będzie miała ten moduł to nikt cię nie zmusi byś lodówkę w ogóle parował z domową siecią. Moduł może sobie mieć ale to nie oznacza że musi być z siecią połączona. Też uważam, że takie wynalazki to głupota. Rozumiałbym to jeszcze że kiedy lodówka zorientuje się, że nie ma w niej piwa to sama wychodzi z domu i idzie to piwo kupić i wraca. Ale tak to jest to zbędny bajer do niczego niepotrzebny.
Mogą zmusić. Po prostu bez dostępu do sieci, lodówka nie będzie chłodzić i tyle.
Hemoroidy to się robią od siedzenia na dupie. Choroba taksówkarzy.
Dlatego fotel do komputera powinien kosztować tyle co połowa komputera-co najmniej.
E tam, do ADBLUE też zmuszają, i dlatego powstał soft który ten syf wyłącza.
Więc i do lodówki będzie.
Wątpię. Nawet w smartfonie w urządzeniu które jest przeznaczone przede wszystkim do korzystania z mobilnej sieci istnieją opcje które pozwalają wyłączyć zupełnie wifi oraz dane komórkowe i zamienić smartfona dwoma kiliknięciami w zwykły telefon komórkowy. Tak samo z dzisiejszymi TV. Coraz trudniej kupić dziś telewizor który nie jest smart. Jednak to nie oznacza, że musi być on podłączony do sieci by działać. Wciąż można z takiego telewizora korzystać jak ze zwykłego bez połączenia z siecią. I jestem przekonany, że tak będzie z lodówkami. Kto będzie chciał korzystać z tych dodatkowych opcji pozostawi je włączone. Inni wyłączą je i smartlodówka zamieni się w zwykłą lodówkę. Tym bardziej, że zawsze na ziemi będą takie miejsa (przynajmniej jeszcze długo) gdzie sieć nie dociera. I w takich miejscach wciąż będą potrzebne zwykłe lodówki.
Tak opowiadają lekarze, którzy ćpają i się nie znają, żebyś nie siedział tylko zapieprzal do apteki po leki.
Ja nie wnikając w szczegóły mialem usuwane hemoroidy wypalanie w Katowicach w 2013 roku za kasę. Jak przyjechałem to dwa pytania padły od lekarza:
Pił pan piwo?
Pił pan kawę?
Na oba była odpowiedz twierdząca. „To od tego panu się zrobiły hemoroidy”.
Na moje pytanie większość lekarzy mówi, ze to od siedzenia? Odpowiedział „Gdyby tak było, dzieci by już miały hemoroidy i 100% ludzkości, a nie tylko jakaś część.
Dodał tez, ze nie należy siedzieć w kiblu czytać, słuchać muzyki, czy nawet oglądać TV bo jest parcie i nam się chce, ze chcemy jeszcze i nie mając co wyduszać, wyduszamy hemoroidy. Załatwić się, umyć porządnie najlepiej pod prysznicem i potem oblać zimną wodą, aż się czuje ręką, ze dziura w tyłku zimna, ale nie przesądzać, żeby sobie nie przeziębić tam.
2021 rok i nie mam tego dziadostwa, a siedzę sporo.
Wszystko zależy tez od ceny takich urządzeń. Jak bez różnicy to niech będzie to Wi-Fi, może kiedyś się przyda nawet tam gdzie nie ma internetu, a nóż będzie.
To znaczy ja piszę o tym tylko że w sytuacji kiedy już nie będzie lodówek bez wifi i tylko takie będzie można kupić to jestem pewny, że nie będzie on wymagany do poprawnego działania lodówki. Będzie można moduł wifi spokojnie pozostawić wyłączony. Bo nie wszędzie dostępne będzie połączenie z siecią. I po prostu smartlodówka będzie działała jak zwykła.
Ja myślę, ze dojdzie kiedyś do tego, ze bez wi-fi jej nie włączysz, ale wątpię, ze z mojego życia czy twojego 
Jak widzę sprzęt AGD/RTV /KOMP, który świeci, gra strzela diodami itd, to od razu zapala mi się lampka.-NIE
BO zamiaST ZROBIĆ W PRALCE PORZĄDNY SILNIK, WYWALĄ WYŚWIETLACZ JAK TELEWIZOR, /sorry caps/
Nie molestuj capsa bo często w niego trafiasz na ślepo 
nowa klawiatura
Na macanego piszesz? Nie widomy jesteś??
Piję masę piwa, i kawy, i nie mam takich problemów.
Jeden się rodzi bardziej ******y drugi mniej i tego tez są potem konsekwencje.
Mam taki wysuwany z spod blatu i nie widzę tych lampek zawsze.
Moje zdanie, niektóre rzeczy typu „internet rzeczy” są bardzo fajne i funkcjonalne, np waga, która ma dodatkowe pomiary, odkurzacz samojezdny czy smart opaska. Inne rzeczy to po części ciekawostka i próby zmierzenia się z tematem. W AGD jest spore pole do popisu ale na dziś dzień jak dla mnie, to nie ma tam funkcji, które skusiłyby mnie do zakupu (albo ich wszystkich zwyczajnie nie znam)