5 miesięcy z VMkami i padł - tak jestem pewien, że od przekroczenia limitu. SMART jeszcze umiem sprawdzić.
ja sie dziwie że w ogóle adate kupiłeś ^^
mi 830 Samsun do dziś służy a ma z 8 lat
To i tak do trupa było, więc szkoda było coś porządnego tam pchać. Znam jakość adaty, ale tam priorytetem była cena.
Na desktopie mam 2xSamsung EVO 850 i lapku 1xSamsung EVO 860
Ogólnie ja tak dużo nie magazynuje danych i mam chyba niemal wszystkie dyski od lat i żaden nie poszedł w odstawkę
250GB HDD samsung
750 HDD Samsung
128 830 SSD
128 840 Pro SSD
Troche tak sztukowane ale mi to wystarcza na sytem aplikacje / gry i 2-3 grubsze programy reszta leci na stare wysłużone HDD które hasa aż miło
U brata zaś gości NAS z WD RED PRO narazie ma tylko 2-3 lata ale bez awari i tam czasem ładuje nadmiar muzyki i filmów jak już nie chce oglądać ale też nie chce kasować
Teraz planuje zakupić NVME i HDD zapewne będzie to WD Black nvme i WD ultrastar z 10TB
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wracając do tematu RAM dysk jest wydajny ale jest to przerost formy nad treścią i lepiej kupić adapter za 20-40zł pod pci-e i mieć tam NVME kóre co prawda nie będzie tak wydajne jak bezpośrednio podpięte pod m.2 ale cenowo będzie mieć to najlepszy sens a potem kiedyś za 2-4 lata kupić nowy kompa i przełożyć tego nvme i wykorzystać cały potencjał.
Ram dysk opłaca sie tylko przy kurewsko hardkorowych operacjach które sie wykonuje przez 1-2 tygodnie nonstop(niczym chińczyk zapie… 2 zmiany przez cały bity tydzień)
a nie odpalić konwersje jednej pracy by trwała 20s zamiast 2 min… raz na 3 dni…
Po prostu jest to przerost formy nad treścią
Skoro ja sam otworzyłem puszkę pandory pytając o tak archaiczne rozwiązanie (dla niektórych ;-P) jak RAMDISK więc postanowiłem sprawdzić to na tym gorszym kompie z SSDkiem z interfejsem SATA i 16GB i wrzucę zdjęcia porównawcze benchmarków z cristala. Jeśli chodzi o RAM to jest to Kingston 2x8GB czyli 16GB DUAL CHANNEL DDR4 2133
a programu którym utworzyłem RAMDISK to darmowy OSFMount
https://www.osforensics.com/tools/mount-disk-images.html
i co wy na to ?
Benchmark ZAWSZE będzie szybszy. Tu raczej trzeba porównać czy mniejsza ilość RAM dostępna dla aplikacji nie powoduje, że część danych będzie doładowywana z dysku.
Zresztą optymalizuje się zawsze wąskie gardło. Załóżmy, że czas oczekiwania na plik z SSD to 0.1 sekundy. Ramdysk przyspieszy to 10-krotnie i będziesz czekał 0.01 sekundy. Co to zmienia w roboczym flow? No nic absolutnie nic, bo taką operację wykonujesz np. raz (ładowanie plików) i więcej czasu zmarnujesz drapiąc się po nosie niż przyspieszając sobie pracę.
Zdecydujesz się mieć ramdysk a raz będziesz musiał załadować do Photoshopa wielki projekt albo kilkadziesiąt zdjęć i co? I Windows wykorzysta SSD jako dysk wirtualny bo mu się skończy pamięć
Dla porównania i jako ciekawostka - benchmark dysku PCI-e 4.0:
I jeszcze cztery dyski w RAID 0:
Za:
kozak ale ja mam w drugim kompie PCIE 3.0 z Samsungiem EVO 970 - Plus i zdecydowanie ten setup mi wystarcza
PCIE 4.0 jest jeszcze mało popularne i stosunkowo małe różnice są pomiędzy 3.0 a 4.0 ale jako ciekawostka to spoko jak ktoś ma i potrzebuje
CrystalDisk to jednak coś więcej niż benchmark (bo on ocenia na podstawie aktualnej fizycznej przeprowadzonej pracy) ale też należy pamiętać o parametrach pobocznych i jak to sie przekłada na zadana w w różnych programach
Bo w niektórych może być to zbliżone a w innych odczujemy tą moc.
Ku Woli przypomnienia należy po za zapisem/odczytem stałym zwracać uwagę na odczyt/zapis losowy bo często to on zaniża szybkość kopiowania mielenia drobnych danych…
Jeżeli jednak będziemy pracować na 1 dużym pliku przy obrócę wideo wtedy losowy odczyt może nie być tak istonty zaś kiedy będziemy grać i jakaś gra zaszyfrowane pliki będzie otwierać i przepakowywać drobnice aby załadować do gry to tutaj już odczujemy tą różnice podczas wczytywania map i reszty badziewia.
-bump-
Ramdysk na kościach DDR4 3333Mhz
14k losowego odczytu twój zasugerowany RAID z 4 dysków zaledwie 2.
Nie przeczytałem wszystkich odpowiedzi, ale wydaje mi się, że pomijacie elementarną rzecz. Tylko @hindus zasugerował sensowne rozwiązanie z pamięcią podręczną w ramdisk. Wszystkie inne rozwiązania są o tyle głupie, że do tego ramdysku należy najpierw skopiować pliki, po wykonanej pracy przepisać je znowu na zwykły dysk, czyli żadnej oszczędności w czasie jeśli każdy z plików w ramdisk będzie tylko raz nadpisany, tak jak sobie wymyślił autor tematu, czyli np. operacja zmiany rozdzielczości plików w ramdisk zamiast na zwykłym dysku.
@anon741072 Przecież pisałem że najlepszym wyjściem jest stosowanie aplikacji Portable bo trzeba pamiętać że niektóre programy trzymią dane w 2-3 sektorach np ProgramFiless i jeszcze odwołuje sie do temp oraz appdata
Ogólnie co do czyszczenia danych tymczasowych to ja mam zdecydowanie lepszy program z wyższej półki i przy okazji do ochrony w sumie odwrotnie głównie ochrona a czyszczenie przy okazji
Shadow Defender
I tam masz takie sprytne pole “Ram used as Write Cache”
PortableAppZ
z blogspot umie śmiecić tak jakby aplikacja nie kumała że nie ma opuszczać jednego folderu i na Windows jeszcze zostaje rejestr jak aplikacja tam coś wpycha, a na pewno ten “blogspot” nie ogarnia by też zrobić analizę co usunąć z rejestru po zamknięciu “przenośnej” aplikacji i skonwertować to w plik tekstowy by to zaimportować a nie wpychać ciągle domyślne wpisy.
Nie wiem nie korzystam z ich custom build zwykle większość producentów oferuje swoje portable.
Choć faktycznie niektóre programy trzeba będzie samemu wymusić/ przerobić na portable.
Co do rejestru to windows już jest tak zbudowany ze wszystko wokół niego sie kręci nawet idiota potrafi trzymać tam w dziwnych miejsca ścieżki do plików tymczasowych…
Ale sam rejestr raczej nie będzie spowalniał ramdysku -,-
Ważne aby sam program i dane które będzie kompilował, znajdowały sie na ram dysku i je też tam zapisywał.
Jak to poustawiałeś w Photoshopie i czy jest duża różnica ?
To były jeszcze czasy Photoshopa CS2. Miałem wtedy 12GB RAM i zrobiłem sobie 4GB scratch disk bo pomimo takiej ilości pamięci, plugin Camera Raw tworzył miniaturki na dyski wskazanym w ustawieniach (nie korzystał z RAM). Oczywiście zajmowało to kilka GB miejsca na dysku i regularnie to czyściłem, więc ustawienie scratch disku na ramdysk po pierwsze przyspieszyło pierwsze wczytywanie RAWów (odpadał zapis na HDD 2GB danych o miniaturkach), drugie było błyskawiczne (miniaturki wczytywało z ramdysku) a po restarcie czyściło.
Natomiast nie zauważyłem żeby przyspieszyło to pracę z plikami, zapis, odczyt, inne operacje. W pewnym momencie zrezygnowałem nawet z ramdysku, bo praca z dużymi projektami zajmowała często więcej niż 8GB RAM i wtedy te 4GB które “paliłem” na ramdysk system nadrabiał przez pamięć wirtualną - na dysku HDD. I efekt był odwrotny od zamierzonego, bo zaczynało działać DUUUŻO wolniej. Obecnie z dyskiem SSD (żaden szał, Goodram IRDM Pro pod płytą X58) korzystam z 18GB RAM i ramdysk nie ma racji bytu - wolę mieć zapas pamięci.
Dzięki za opinię, u mnie jak ładuje duży projekt na głównym komputerze to zużycie RAM-u czasem zbliża się on do 16 GB nawet więc nie będę zmieniać ustawień