Obawiam się że to 500 zł to nie dlatego, że paliłeś w niedozwolonym miejscu ale znając tutaj twoje wypowiedzi obstawiam, że cwaniakowałeś podczas interwencji i próby wylegitymowania. Jak by na mnie trafiło i podejrzewam, że u u większości to jakbyś się zachowywał w porzo dostałbyś pouczenie lub 50 zł. Za cwaniakowanie stawka idzie w górę. Po za tym co to oznacza, że nie masz dokumentów? Dowód osobisty MASZ MIEĆ ZAWSZE PRZY SOBIE jak czyste majtki na dupie.
Teraz to już płać i płacz. Miałeś prawo do odmowy.
W miejscu poza miejscem zamieszkania musisz mieć dowód przy sobie. Nie jest to coś co jest bardzo przestrzegane bo tożsamość można sprawdzić innymi metodami (na przykład PESEL) ale tutaj też było miganie się od jego podania. I serio. Dowód lub inny dokument ID musisz mieć zawsze poza domem. Tak żeby była możliwość sprawdzenia tego kim jesteś. A jak nie można tego sprawić to w skrajnych przypadkach = dowóz na komendę. Dlatego lepiej mieć jakiś dokument tożsamości by uniknąć marnowania czasu kontrolujących i swojego.
Art. 5. [Prawo i obowiązek posiadania dowodu osobistego]
Prawo do posiadania dowodu osobistego przysługuje każdemu obywatelowi Rzeczypospolitej Polskiej.
Pełnoletni obywatel Rzeczypospolitej Polskiej zamieszkujący na jej terytorium jest obowiązany posiadać dowód osobisty.
Kwestia jest tutaj słowa “posiadać”, bo z przepisu nie wynika, “stale”.
Jeżeli przepis nie precyzuje pojęcia “posiadać”, to trzeba raczej opierać się na znaczeniu słowa w języku…
Dawniej każdy z nas posiadał adres zameldowania, posiada psa, kredyt, samochód, ale czy 24/7 h/365 jesteśmy w zasięgu ręki do tego “przedmiotu”? Samo posiadać raczej tego nie wymaga…
Mnie zawsze rozbawia to jak obywatel zawsze wie lepiej od kontrolującego go urzędnika państwowego.
I tutaj już właśnie mamy takie zapędy. Ja swoje powiedziałem i kończę dyskusję w tym temacie:
Podsumuję tylko jeszcze raz
ID (dowód, prawko, paszport itp) zawsze przy sobie. Jeżeli ktoś nie posiada dokumentu którym można stwierdzić jego tożsamość to grozi to dowozem na komendę w celu ustalenia jego danych.
każdemu (jeszcze) przysługuje prawo odmowy przyjęcia mandatu. Wtedy sprawa kierowana jest do Sądu. Przyjęcie mandatu jest równoznaczne z przyznaniem się do winy/wykroczenia.
Artykuł 15. Rozdział 3. Pkt.b Policjanci mają prawo zatrzymywania osób
Pkt.b) w celu identyfikacji osób o nieustalonej tożsamości oraz osób usiłujących ukryć swoją tożsamość, jeżeli ustalenie tożsamości w inny sposób nie jest możliwe.
Nikt nie każe dowodu nosić ale to w twoim interesie zależy potwierdzenie swojej tożsamości. Policjant ma głęboko gdzieś jak długo na komisariacie będa ustalali twoją tożsamość. Moga i 72 godziny.
Z pierwszego Twojego postu wynika, że SOK-stom podałeś tylko nazwisko.
W jaki więc cudowny sposób komornik wszedł Ci na konto? Chyba nastąpił ciąg dalszy interwencji…
Mów jak do brata (ziomala): Jak naprawdę było?
O dowodzie osobistym - jego maniu i niemaniu, tu jest chyba wszystko:
Art. 38. [Prawo oruchu drogowym] - wersja nieaktualna
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany mieć przy sobie i okazywać na żądanie uprawnionego organu wymagane dla danego rodzaju pojazdu lub kierującego:1)dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania pojazdem inny niż wydane w kraju prawo jazdy […]
Tak wygląda prawny zapis o obowiązku posiadania dokumentu przy sobie. Przy dowodzie osobistym nie ma takich obostrzeń
Dokładnie czytaj. Juz nie trzeba ale ty siedzisz w samochodzie który ma numery rejestracyjne i w bazie danych jest wszystko. Czyja własność. Data przegladu. Ubezpieczenie. Adres własciciela łącznie z kopia prawa jazdy na którym jest zdjęcie.
A za niemożnośc ustalenia tożsamości, zatrzymanie w celu jej ustalenia. I o tym decyduje policjant.
Podałem stary adres, gdzie juz dawno nie mieszkam, żeby się odczepili. Dzwonili na pały, ale ich olali. Chyba policja z Sok się nie lubi.
Bo słyszałem ładne wyrażenia przez telefon jak rozmawiali.
Stacjonarny? No to jednak doprowadzili Cię na ich jakiś posterunek na dworcu.
Bo radiolka to raczej nie telefon (cokolwiek to znaczy). Chyba że SOK-sta dzwonił z prywatnej komóry do dyżurnego posterunku na dworcu ( w Szczecinie taki jest? )
To może wiedzieć ewentualnie @sidkwa
Z punktu widzenia służ interwencja była skuteczna.
Mierzyli? Mają jakieś dane, czy tak na oko te 2 metry.
Bo jak nie, to bez problemu do wygrania.
Nie, teraz p prostu liczą, że ludzie położą uszy po sobie i nie trzeba będzie się sądzić. I większość tak robi, w końcu z czegoś trzeba utrzymywać ten socjalizm, jak to w lewicy, kasy nie przybywa.
Jak to kim? Pracodawcą, w końcu sędzia, policjant itp. to wszystko służący normalnego obywatela, oni są dla ludzi a nie odwrotnie. To ludzie wynajmują urzędników aby im służyli, bo bez ludzi ich praca jest gówno warta.
Owszem, tak też można, i możesz jeszcze napisać pismo o umorzenie z uwagi na niską szkodliwość i marną sytuację życiową, która jest tym gorsza, że jesteś uzależniony od nikotyny.
Nie, serce to by się radowało, gdyby komuś przeszkadzał, ktoś by zwrócił uwagę a on by fikał.
Sam nie lubię papierosów, ale to nie znaczy, że mam się zachowywać jak Nazista.
Czy się sami wybrali, czy my wybieramy, to oni są dla nas a nie odwrotnie.
Ale w tej akurat sprawie przecież niczego nie zawinili. Myślę, że jeśli sprawa trafi do sądu, to niezależnie od tego kto ich tam wybierał, będą na tyle przyzwoici, że podejmą sprawiedliwy wyrok.