Mandrake Linux, ktoś jeszcze go ma

nie ważne co jest lepsze, ważne jest to, że gościu przygotował sobie 10 lat temu albo lepiej egzamin więc po co ma zmieniać.
Poziom w szkołach to dno a potem jeszcze protestują :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Panie prezesie, melduję wykonanie zadania:

Strona przykładowa - jedyna, którą znam bez HTTPS :joy:

A inxi -F?

inxi srinxi…

To soft z 2015 r., myślisz że będzie w repo? :smiley:

Ale zużycie ramu imponujące:

1 polubienie

Tak, myślę że nie.:wink:

Chyba chodzi o “użycie”.
Niewiele większe oferuje Lubuntu a jest aktualny w przeciwieństwie do tego antyka.

Aha, 176MB na Dellu D800.

Z uruchomioną przeglądarką? :wink:

Czyli w szkołach nic się nie zmieniło. Dalej naucza się na eksponatach muzealnych byleby nie robić za często aktualizacji szabloniku do nauczania. W szkole miałem nauczyciela niby z jakąś wiedzą, ale namiętnie siedział na Ubuntu jakieś dwie wersje do tyłu, bo mu się zmiany nie podobały. Także jak widzicie nawet darmowy system operacyjny dla niektórych nie jest pretekstem do aktualizacji, bo mu się np. jakaś ikonka nie podoba.

Manjaro pamietam, używałem kilka miesięcy z doskoku jako drugi OS. Znudziłem się nim. Dzisiaj mając jakiś złomowy laptop mam na nim Minta 19 z zainstalowanym KDE… bo tak. Coś się na początku sypało, ale teraz jest ok.

Niestety zdaję sobie sprawę, że nauka jakiegoś Linuxa w szkole ogranicza się do “to jest Linux, a teraz macie czas wolny”. Zero zaangażowania się.

1 polubienie

… a potem zdziwienie, że większość win-userów podchodzi do Linuksa jak do jeża, bo “trudny”.

Dzisiaj Linux jest bardziej user-friendly niż kilka lat temu. Mało robi się w terminalu i jak nie jesteś power userem to instalacja Steama i podstawowych aplikacji menedżerem oprogramowania to kilka minut roboty i hula. Po instalacji KDE miałem problem z miniaturkami obrazów. Wystarczyło doinstalować jeden pakiet, przeinstalować drugi i działa. Z pomocą Google, ale działa.

Próbowałem zmusić kilka osób do przesiadki na Linuxa, bo głównie śmigali po sieci. No nie da się. Windows i już.

Swoją drogą sprzęty też muszą mieć archaiczne - instalka nie wykrywa dysków SATA :wink: Współczuję tym, którzy będą chcieli się uczyć w domu.

Myślę że oni zabiorą się za przydatniejsze rzeczy niż historię mandrake 10.1 :stuck_out_tongue_winking_eye:

Wiem że w szkołach często jest problem ze sprzętem, licencjami itd. Ale żeby wałkować 15 letni system to jeszcze nie słyszałem.

Komputery aż takie stare nie są, stara jest metoda nauczania: Linux sprzed 15 lat i Office sprzed 12

@SparkyOcelot masz jakiś skrypt czego będziecie się “uczyć”?

Uczylismy się tworzenia i modyfikowania plików tekstowych, tworzenia kont użytkowników i kilka pomniejszych

To mało słyszałeś. W szkołach dalej wałkuje się wiedzę na Windowsie XP, a Turbo Pascalem to już się rzyga, bo przecież inne języki programowania nie istnieją. Nienawidziłem się go uczyć, bo wiedziałem, że mnie się to nie przyda, bo to niemal martwe już wtedy było. Nie ma nic gorszego niż świadomość nauki czegoś, co na 99% się nie przyda. Niestety dla mnie poziom był wyrównywany zawsze w dół.

Pewnie w konsoli? :slight_smile:

Zgadłeś

Turbo pascal do nauki algorytmów nie jest zły.
A nic innego w szkole się nie wałkuje (a i to w minimalnym zakresie, i w sumie słusznie), chyba że ktoś idzie konkretnie na technika informatyka, wtedy dochodzi programowanie obiektowe.

Tak jak podejrzewałem :slight_smile: Czyli nie jest źle, ale do Linuksa na pewno to nie zachęci.