Mandrake Linux, ktoś jeszcze go ma

Znaczy ja rozumiem ideę nauki jak się to powinno ugryźć, ale nie powinno robić się tego na archaicznych narzędziach. To zła metoda, bo już na początku zniechęca.

Cały czas chyba piszemy o techniku informatyku. Właśnie tam z tego się robi patologia. Zakładałem, że idąc na ten kierunek nikt nie będzie traktował uczniów jak komputerowych ignorantów. No cóż. Trochę się zdziwiłem… Ok, były osoby, które się na ten kierunek kompletnie nie nadawały, bo nie rozumiały co się do nich mówi, ale nie można zakładać, że wszyscy potrzebują podstaw w guście “do czego służy myszka”.

Ja miałem tego pascala wcześniej.
Ja ktoś się uczy na technika to na 99% ma przynajmniej C++ (i chyba javę).

Chciałbyś…

Nauczyciel tak skrupulatnie przygotowuje się do lekcji, że nie ma czasu wdrożyć aktualizacji.

Poważne aktualizacje, wywracające obsługę systemu na lewa stronę nie wychodzą codziennie. Jak raz do roku trzeba by było aktualizować program to i tak byłoby to chyba za często. Ale rozumiem, że pretekst do nic nierobienia zawsze się znajdzie, bo przecież świat stoi w miejscu - i nie mam tu na myśli tylko informatyki.

Paradoks w tym wszystkim jest taki, że nauczyciele nie chcą się uczyć. Czasem nawet jakby miało im to ułatwić pracę. Nawet moja mama, przedszkolanka potrafi sobie tak zorganizować pracę by z pomocą komputera niektóre rzeczy robić szybciej i łatwiej.

1 polubienie

No dobra (to znaczy nie dobra, ale nie o to chodzi), tylko trzeba wziąć pod uwagę, że potem jest egzamin, a na nim… Mandrake 10.1. To trudno go nie uczyć, jak trzeba nauczyć na egzamin.
Pytanie kto wymyśla taki program nauczania i taki egzamin w 2019 roku. Nauczyciel? Chyba nie, więc to nie do niego pretensje.

A tak poza tym, to i tak takich rzeczy trzeba uczyć się samemu, bo wiedza - nawet ta dobra, aktualna, zdobyta w szkole - na długo nie wystarczy.
Ja w szkole średniej nauczyłem się BASIC’a i LOGO (to było durne…), nawet sam napisałem jakąś prostą grę w BASICU, ale oczywiście nie korzystałem z tego później.
Wszystko co potrzebowałem później, tak prywatnie jak i zawodowo, nauczyłem się sam. I do tej pory się uczę. Taka dziedzina. :slight_smile:

1 polubienie

W techikum miałem informatykę na win95.
Wtedy był to nowy system, sieć w sumie raczkowała, było nudno i uczyli tych samych głupot co teraz.
Moja córa więcej się w domu uczy komputera niż w szkole, zanim pokazali im painta już dawno miała kilkadziesiąt godzin przy nim wysiedziane.
Ostatnio rozkładała ze mną stację do czyszczenia i konserwacji, potem pomagała składać, przy następnej okazji będzie stawiać system ze mną, potem sama, co ciekawe młodą to interesuje.

Jak ty tam przeskanowałeś 300 MiB plik…

Z aktualnym chromium 200 z kawałkiem.

Window Makera nie przeskoczysz :slight_smile:

… ale nadal będziesz musiał umieć sprawnie poruszać się w konsoli mandraka :joy: