To nie działa poprawnie - działa jak chce.
Wrzuciłem folder na chmurę i dałem im na maila poprawny link, a oni na to, że:
" Usunąłeś link, który nam wysłałeś, więc nie możemy go sprawdzić. "
Tyle że 5 minut wcześniej go utworzyłem. Jednym słowem: nie polecam MEGA. Nie chcę się dalej bawić w sprawdzenie. Lecę dalej - kolejnym wyborem jest Google.
Dropboxa przetestowałem wcześniej - są jakieś dziwne limity. Uzyskałem od nich informacje, że za każdym razem po przekroczeniu limitu pobierania, linki będą blokowane na coraz dłuższy czas. Dałem sobie więc z nimi spokój.
Teraz MEGA - z nimi również daję sobie spokój. Tworzę link i im go przekazuję, a oni twierdzą, że go usunąłem. Nie będę się dalej bawił w odkrywanie ich kolejnych błędów.
A więc czas na Google: jasne limity dla każdego użytkownika, duża pojemność, wszystko jasne. Zobaczymy co będzie z tego dalej.
A przeczytałeś chociaż instrukcje, czy tak na pałę sobie robisz te linki?
Bo wiesz, że masz czas wygaśnięcia linku?
To już nie istotne. Też mają chore limity.
Tyle co Google daje na dwa dni, oni dają na miesiąc.
Znaczy 10 Petabajtów transferu i 10 Petabajtów przestrzeni to jest mało?
Nie mówię o rozwiązaniu które kosztuje 106 431,93 zł PLN miesięcznie
Oni po prostu oferują tyle transferu miesięcznie, ile dają miejsca. To zdecydowanie za mało.
2 TB miejsca, to 2 TB transferu. Porównaj to sobie z Google.
Ja nie wiem, o co tobie w ogóle chodzi z tymi limitami.
Ja mam darmowe konto. więc 50 GB…
Pro 3
16 TB pamięci
192 TB transferu
Ewentualnie Flexi. Generalnie ja bym zaczął od ustalenia tego jakie masz realne potrzeby, czyli ile jest potrzebne miejsca i ile transferu, bo oferty firm są różne w różnych parametrach. U jednych opłaca się przesyłać, innych lepiej wychodzi trzymanie dużej ilości danych backup itp.
W moim przypadku Google nie sprawdziło się np. z powodu błędów w sofcie do synchronizacji.
Bywało, że mimo uruchomienia dane się nie synchronizowały, powstawały konflikty itp.
Było to biznesowe konto, dosyć sporo użytkowników i nawet udało się załatwić wsparcie techników, tylko, że przez dwa tygodnie dłubania nic nie wskórali, problem występował nadal.
Może teraz już problemy nie występują, w końcu minęło kilka lat, więc ciągle się zmienia.
Najlepiej o to żeby w pobieraniu ich wcale nie było, i jednocześnie nie kosztowało to fortuny.
Transfer liczony na cały rok. Miesięcznie jest to tyle samo co pamięci. 16 TB pamięci, i 16 TB transferu miesięcznie. Już to wcześniej napisałem: dają miesięcznie tyle samo transferu co miejsca.
Lepiej pod tym względem wychodzi dysk Google.
Rzeczywiste potrzeby: jak największy transfer, najlepiej bez ograniczeń, powiedzmy 10 TB miejsca, możliwość pobierania z linku bez ograniczeń.
To może VPS/dedyk i Owncloud
Czyli co, jeśli mam 50 GB za free, to mogę 50 GB pobrać / wysłać w ciągu 30 dni? Bezsens.
transfer w cenie 10TB, więcej można dokupić (także no limit z tego co widzę).
Chyba już zostanę przy Google. Jest tańszy, a limit ten oferowany Google jest do przyjęcia. Nie ma porównania z szitową konkurencją, która jest nie do przyjęcia. Od Google można w ostateczności przyjąć.
Nie wiem czy nie mniej, bo to co ja piszę: 2 TB transferu na miesiąc przy dostępności 2 TB to płatna opcja Niech se wsadzą - nie będę mówił gdzie
W tym przypadku 2 TB można wrzucić, i 2 TB pobrać. Na miesiąc.
Co do Google ktoś wie o co chodzi z problemem na Windows 11, że nie można wrzucić plików na dysk utworzony w eksploratorze, jako dodatkowy dysk. Przy próbie skopiowania czegoś tam wyskakuje tak jak na zrzucie. Plik jest normalnie na dysku.
Ty kopiujesz z OneDrive? Jeśli tak, to sprawdź czy ten plik jest tam.
Kopiuję z pulpitu do dysku google.
Plik czytelny??
Co robi „OneDrive” w ścieżce do pliku?
Skonfiguruj dysk Google, wybierz folder synchronizacyjny (tzn. ten, który się będzie synchronizował) i tam wklejasz. Jeśli masz coś na Dysku Google, to się pobierze wszystko do tego folderu.
Dzięki. To chyba kwestia odpowiednich ustawień.