Mogę posiadać pirackie oprogramowanie?

Witam.

Takie pytanie - czy mogę mieć na dysku twardym obraz iso

Windowsa ściągnietego z neta, inne programy płatne na które muszę mieć licencje ale

wogóle z nich nie korzystam - tzn nie są one zainstalowane ale tylko sobie leżakują na twardzielu?

I czy ewentualnie jeśli w szawce, szufladzie, półce na płytce mam kilka programów płatnych- ale

one tylko tam sobie leżą to już jest przestępstwo komputerowe?

Pozdrawiam.

Nie nie możesz bo to nielegalne.Już samo ściągnięcie windowsa i inych płatnych programów (z wyjątkiem programów DEMO i Triali) z neta jest nielegalne.Nie ważne czy one leżą czy są zainstalowane. Jesli ich nie kupiłeś ich to nie możesz ich posiadać, chyba że są to wersje DEMO lub Triale.

A taka sprawa - miałem zainstalowanego powiedzmy pakiet MS Office - oczywiście tak na lewo

i usunołem go ale w razie kontroli to mogę mieć jakiś problem? - bo usunołem folder z program files - inaczej nie chciał sie usunąć.

Możesz mieć problem. Po pierwsze - pozostały wpisy w rejestrze w tym ten, w którym zapisany jest klucz instalacji. Po drugie - usuwanie taką metodą nic nie da. Można to potem łatwo odzyskać.

Nawet formatowanie partycji nic nie pomoże. Specjaliści mają takie programy, gdzie gdy zainstalują na kompie, pokazuje jaki program był zainstalowany…

A mi się wydaj że w Polsce karalne jest tylko rozpowszechnianie i sprzedaż nielegalnego softu.

Tak, to prawda - jest taka luka prawna. Mogą sobie leżakować. Sam instalowałem system z lewej płytki z oryginalnym keyem ponieważ po instalacji Recovery CD w moim notebooku instaluje się masa zbędnego softu.

Chwila, chwila. Leżakować, to może wino.

Posiadasz nielegalny soft, bez względu czy korzystasz czy nie, jest to złamanie prawa.

Od kiedy, MS czy inna firma, dystrybuuje Windowsa, programy komercyjne, w postaci iso czy innego formatu? Z tego co wiem, to nie.

W tym momencie, jak dla mnie, jest to paserstwo. Posiadasz nielegalny soft, ściągnięty z lewych źródeł, ktoś to rozpowszechnił.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paserstwo

kk

No ale z drugiej strony to ja to kiedyś używałem a znowu sprawdzenie oprogramowania chyba ma na celu

stwierdzenie tego co jest na twardzielu używane.

Zdaje się, że w takiej właśnie postaci jest on dystrybuowany przez MSDN oraz MSDN AA

Zdaję się, że w tym przypadku, kopia jest robiona z nośnika dostarczanego w programie.

http://www.roz6.polsl.pl/msdnaa/proceduraB.pdf

Zresztą w przypadku programów tego typu, to jest inna bajka.

Mówimy teraz o konkretnej sytuacji w konkretnym przypadku.

To od tego są wersje demo, trial, etc., a nie pirackie oprogramowanie.

Posiadasz nielegalne kopie i tyle. Szukasz na siłę usprawiedliwienia czy tłumaczenia?

Takie mamy prawo.

A czy nie jest tak że:

Ściganie z nata jest nielegalne (filmów, muzyki, oprogramowania)

Ale pożyczanie od starszego brata już tak? rozpowszechnianie wśród rodzinie i bliskich znajomych jest legalne o ile dobrze wiem.

Tak samo udostępnianie w sieciach p2p, jeśli udostępnisz aby brat od Ciebie to ściągnął jest to nie legalne, ale jeśli pożyczysz mu płytę wtedy jest ok.

komin15 , mówisz o czymś co się nazywa się dozwolonym użytkiem osobistym

ale nie dotyczy to w żadnym stopniu oprogramowania

to z Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych

A ja mam podobną sytuację, mam ORYGINALNEGO windowsa xp professional, ale niestety zgubiłem płytkę,czy wtedy mogę zainstalować ściągniętego windowsa ale z ORYGINALNYM kluczem???

Zadzwoń do Microsoftu i wyjaśnij sprawę, zdaje się, że w takiej sytuacji przysyłają do Ciebie nowy nośnik

A jakie jest prawdopodobieństwo że ktoś zapuka do drzwi?

Ja mieszkam w mieście i mam wszystko oryginalne ale np mój kumpel mieszka w wiosce pod miastem i ma piraty i czy do niego mogą zapukać?

On sciąga dużo piratów z neta

jak masz lub ściągasz na własny użytek to teoretycznie nic ci nie grozi

aby wpaść do domu policja:

potrzebuje nakaz przeszukania

musi istnieć uzasadnione podejrzenie, że w danym mieszkaniu znajdują się pirackie kopie.

Teraz to już nakazu nie potrzebują.

Wystarczy że pochwali się odznaką i że ma podejrzenia że w mieszkaniu uprawia się piractwo (rozpowszechnianie,sprzedaż).

A jeśli jakiś program jest mi potrzebny do szkoły a nie ma wersji

trial a jest płatna - i to słono i jeśli go mam na zaszyfrowanej partycji

przykładowo truecrypt to wtedy raczej nic mi nie mogą udowodnić

e tam jeśli masz nie oryginalnego windowsa możesz być nazywany paserem ale kogo to obchodzi. Mi to zwisa bo mnie akurat nie stać aby wydawac po 500 zł na pakiet office. Niech zmniejszą ceny to i piractwo spadnie.