Dowiedziałem się, co zrobić, kiedy nie mamy gniazdka elektrycznego z uziemieniem, a potrzebujemy uziemienia do komputera z listwą filtrującą. Trzeba mianowicie połączyć przewód neutralny z bolcem uziemienia i dalej - z zaciskiem do przewodu neutralnego w gniazdku. Wszystko to rozumiem, ale mam pytanie:
Ponieważ przewody (aluminiowe) w moim gniazdku są bardzo krótkie, muszę oryginalny przewód podłączyć do zacisku uziemienia w gniazdku, a dalej zrobić mostek do zacisku dla przewodu neutralnego za pomocą innego kawałka przewodu. Moje pytanie brzmi - jakiego kabla użyć do tego mostkowania (aluminium, miedź, linka, czy drut) i czy to będzie bezpieczne w użyciu, w razie jakiegoś dużego przepięcia itd., itp. Nie jestem elektrykiem, więc wolę zapytać mądrzejszych w temacie. Proszę o szybką odpowiedź!
To nie będzie uziemienie ale zerowanie - z tego co wiem to obecnie już nie wykonuje się tego typu “zabezpieczeń” Przeróbka jaką chcesz zrobić w połączeniu z tym, że pozostała cześć instalacji w twoim domu/bloku nie jest do tego przystosowana może stwarzać jeszcze większe zagrożenie.
Może zacznij od wyjaśnienia do czego to Ci jest potrzebne?
W moim mieszkaniu, w starych blokach, nie ma w pokojach gniazdek z uziemieniem. Jest jedno w kiblu i dwa w kuchni, ale wolałbym nie ciągnąć przedłużaczy, żeby się kiedyś nie zabić o te kable. Na forum elektroda.pl dowiedziałem się, że podłączenie komputera - poprzez listwę filtrującą - do sieci bez uziemienia (czyli kiedy w gniazdku w ścianie nie ma kabla do uziemienia) może powodować duże niebezpieczeństwo i dla sprzętu i dla zdrowia. Nie wchodzę w szczegóły, ale tam było to wytłumaczone. No i forumowicze podali ten sposób z mostkowaniem, jako rozwiązanie problemu.
Nie należę do tego forum i nie chcę się rejestrować, bo już fioła dostaję z tymi wszystkimi forami i hasłami do nich - dlatego pytam na “dobreprogramy.pl”.
Czyżbym jednak musiał użyć przedłużaczy…? Chodzi mi o bezpieczeństwo sprzętu i chałupy.
P.S. Listwa jest mi bardzo potrzebna ze względu na częste skoki napięcia i duże zakłócenia, a nie chcę kupować nowego kompa (albo stawiać systemu) co 3 miesiące…
Zerowanie było wykonywane na początku latach 90 i już wtedy używali miedzi. Jak już chcesz koniecznie to muci być wykonane jednym kawałkiem (żadne dorabianie nie wchodzi w rachubę). Przekrój żyły to min 2,5 mm^2. Piszesz, że masz instalacje aluminiową. Radzę wymienić instalację elektryczną. Pewnie masz wykonaną o przekroju 1-1,5 mm^2, a więc nie spełnia podstawowych norm.
Nie musisz w całym bloku. Wystarczy zrobić instalację TN-C-S. Piszesz, że jesteś świadom, że instalacja jest “do dupy”. Jak ktoś zostanie porażony prądem (zerowanie nie zastępuje różnicówki). Widać twoje życie i/lub twoich domowników nie jest dużo warte. Większość ubezpieczeń wymaga poprawnej instalacji i jak coś się stanie to nie dostaniesz ani grosza. Przemilczę, że komputer jest dla ciebie więcej warty, niż bezpieczeństwo…
W takich starych blokach robili uziemienie (a nie zerowanie!) w łazienkach i kuchniach za pomocą grubego przewodu miedzianego podłączonego za pomocą metalowej opaski do rury wodociągowej. Gniazdka w pozostałych pokojach nie posiadały ani uziemienia ani zerowania.
Co do zerowania - z tego co wiem powinno to współpracować z odpowiednimi zabezpieczeniami (bezpieczniki różnicowe itp, itd)
Ważne jest żeby przewód zerowy był podłączony do bolca a później do gniazdka można zrobić mostek ,przewód na mostek najlepiej o takim samym przekroju jak w gniazdku wtedy dobrze trzyma na styku.Radzę jednak pogadać prywatnie z elektrykiem z administracji ,gdzieś na necie wyczytałem ze panowie przy instalacji neta biorą za zerowanie 20 zeta
Tak jak napisał cedar , na elektrodzie uzyskasz bardziej fachową poradę (choć i tam nie brak wymądrzających się pseudo fachowców którzy wypisują bzdury).
Ja osobiście też mam podłączone do gniazdka bez bolca i bez mostkowania i wszystko mi działa jak trzeba - zamiast listwy antyprzepięciowej mam UPSa.
Nie rozumiem co by miało się złego dziać zwłaszcza jak masz dobrą listwę i dobry zasilacz w kompie.
Pomysł ciągnięcia przedłużacza z łazienki też jest chybiony bo jak to stare budownictwo to w najlepszym wypadku masz tam bolec zmostkowany a zazwyczaj nawet go zostawiali niepodłączonego do niczego (bywa nawet zmostkowany z fazą :!: ).
Zamiast listwy antyprzepięciowej radziłbym ci kupić jednak UPSa, trochę to droższe ale nie tylko zabezpiecza przed skokami napięcia ale też przed spadkami które są równie częste w starym budownictwie i często powodują padanie systemu.
Jak dobrze wybierzesz UPSa to będziesz miał w nim zwykłe gniazdka zamiast komputerowych (tak jak ja) dzięki czemu w razie awarii możesz podłączyć do niego niemal wszystko co nie ciągnie zbyt dużo prądu (o lodówce z piwem w środku zapomnij ).
Połącz przewód neutralny z uziemiającym robiąc ten mostek z drutu 1,5rówka i będzie dobrze. Sprawdź dobrze próbówką ,który jest fazowy ,a który neutralny. Czasem na długich przewodach i neutralnym próbówka lekko świeci to uważaj. U mnie to działa ,ma UPS + listwę , nikogo nie zabiło do tej pory. A co dla reszty to niech poczytają o instalacjach TN-C, TN-S i TN-C-S ,a później piszą. Skoro masz starego typu i działa wszystko ,nikogo nie poraziło ,nie przepaliło przewodów to jest dobrze.
Uziemienie ma za zadanie w razie wystąpienia przebicia w urządzeniu odprowadzić prąd z jego obudowy a jeśli urządzenie działa poprawnie to nie spełnia żadnej funkcji aż do momentu wystąpienia usterki powodującej takie przebicie.
Dobrze zrobiony mostek bolca z neutralem w przypadku takiego przebicia odprowadzi ten prąd ale może się zdarzyć że instalacja ci tego nie wytrzyma i się spali (jeśli instalacje masz na kablach cieńszych niż 2,5mm to i tak jest duża szansa że kiedyś się spali jak z dużo podłączysz, zwłaszcza że w starych budynkach zwykle wszystkie gniazdka są połączone szeregowo).
Moja rada: daruj sobie mostkowanie i zamiast listwy kup UPSa a jak już koniecznie ma być listwa antyprzepięciowa to nie żałuj na nią kasy i kup naprawdę dobrą.